Rzeszów - Środa, 02.04.2025
Reklama

Wraca temat parkingu dla samochodów przewożących niebezpieczne odpady

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
RZESZÓW. Urząd Marszałkowski kieruje do ratusza pismo o wydanie opinii nt. umieszczenia parkingu dla samochodów przewożących odpady niebezpieczne na terenie MPGK. Władze miasta są przeciwko lokalizacji i organizują spotkanie z posłami, aby zasięgnąć ich zdania w tej sprawie. UMWP tłumaczy, że „wyznaczenie np. 2 miejsc (…) nie stanowi technicznego ani ekologicznego problemu”.

Powraca temat parkingu dla samochodów przewożących odpady niebezpieczne, które z różnych przyczyn zostały „zatrzymane”. Tym razem do ratusza zgłosił się Urząd Marszałkowski o wydanie opinii nt. lokalizacji takiego miejsca przy ul. Ciepłowniczej, na terenie MPGK. Dodajmy, że ratusz o całej sprawie poinformował w trakcie spotkania prezydenta Rzeszowa z posłami i senatorami z okręgu Rzeszowsko-Tarnobrzeskiego. W dyskusji, poza Tadeuszem Ferencem oraz jego zastępcami, udział wziął m.in. Grzegorz Braun (Konfederacja), Wiesław Buż (SLD), Paweł Poncyliusz (KO) oraz senator Stanisław Ozóg (PiS).  

O jakie pojazdy chodzi?

Na samym początku należałoby sprecyzować o jakich dokładnie pojazdach mowa i kto w ogóle jest w stanie skierować dany pojazd na taki parking. Otóż tego typu działaniami zajmuje się Krajowa Administracja Skarbowa, Straż Graniczna, Policja, Inspekcja Transportu Drogowego oraz organy Inspekcji Ochrony Środowiska.

W 2018 roku wprowadzono nowe przepisy w Planie Gospodarki Odpadami, które obligują marszałka do wskazania miejsca, do którego kierowane są pojazdy przewożące odpady zatrzymane przez wzgląd m.in. na uchybienia formalne lub sposób ich przewożenia. W ubiegłym roku tymczasowy parking dla takich pojazdów wyznaczono na ul. Towarowej. Został on przyjęty odpowiednią uchwałą przez Sejmik Województwa Podkarpackiego.

Samochody, które przez ww. służby zostaną skierowane na taki parking pozostają tam do czasu wyjaśnienia sprawy, bądź uzyskania dokumentów uprawniających ich do dalszej jazdy, zatem postój pojazdów nie ma ograniczenia czasowego, wszystko jest uzależnione od postępowania administracyjnego.

UMWP tłumaczy wybór lokalizacji

„Dostaliśmy pismo z prośbą o wydanie opinii i lokalizacji tego parkingu przy ul. Ciepłowniczej, na terenie bazy MPGK, czyli bazy gdzie są składowane odpady komunalne. Ten teren (2,5 ha) już jest za mały dla normalnego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Uważamy, że lokalizacja na terenie miasta Rzeszowa nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Dziennie wjeżdża na ten teren 200-300 śmieciarek” – wyjaśniał na początku spotkania Andrzej Gutkowski, zastępca prezydenta Rzeszowa.

Zapytaliśmy Samorząd Województwa Podkarpackiego o to, dlaczego wskazano akurat taką lokalizację. Informacje zwrotną otrzymaliśmy od departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego i brzmi ona następująco:

„Wskazując tą lokalizację kierowano się tym, że Rzeszów jest centrum komunikacyjnym województwa, w okolicy którego krzyżują się wszystkie drogi. Ponadto Rzeszów jest głównym ośrodkiem województwa gdzie są wytwarzane, przetwarzane oraz w 60 miejscach zbierane m. in. odpady niebezpieczne. W roku np. 2016 w tych miejscach zmagazynowano 97251 Mg odpadów, w tym 5499 Mg odpadów niebezpiecznych.
Reklama
W związku z tym Rzeszów i jego okolice jest miejscem gdzie przemieszczane są największe strumienie odpadów. W związku z tym prawdopodobieństwo zakwestionowania jakiegoś transportu jest największe w województwie.

Ponadto lokalizacja ta posiada drogi dojazdowe w stopniu pozwalającym na dojazd zatrzymanego pojazdu o dużych gabarytach. Dodatkowo na tym terenie prowadzona jest baza magazynowo-transportowa w rozumieniu rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 11 stycznia 2013 r. w sprawie szczegółowych wymagań w zakresie odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości.”


Zdanie posłów

Głównym celem zorganizowania spotkania było zaczerpnięcie opinii o sprawie od zaproszonych posłów. Retoryka ich wypowiedzi krystalizowała się w podobny sposób i można by rzec, że jednogłośnie każdy z ww. gości wyrażał zdanie, że lokalizacja takiego rodzaju parkingu na terenie miasta nie jest odpowiednim rozwiązaniem.

„Taki parking jest niezbędny, ale w miejscu stwarzającym poczucie bezpieczeństwa dla mieszkańców Rzeszowa. Wierze, że takie miejsce gdzieś jest, ale to trzeba poszukać” – mówił senator Ożóg.

Nie mniej jednak Paweł Poncyliusz pytał ratusz, czy w ogóle jakiekolwiek rozmowy z Urzędem Wojewódzkim były na ten temat przeprowadzone: „Rozmowy były. Pierwsza lokalizacja była w praktycznie w centrum miasta, przy Al. Wyzwolenia i nie zgodziliśmy się na to. Decyzję o lokalizacji przy ul. Ciepłowniczej podjęto bez naszej wiedzy” – odpowiadał posłowi Tadeusz Ferenc.

W tym miejscu ponownie należałoby się odnieść do odpowiedzi jaką otrzymaliśmy od UMWP, w której czytamy: „Biorąc pod uwagę powyższe oraz rodzaj i skalę prowadzonej działalności oraz fakt że w miejscu tym stacjonuje dziennie ok 50 pojazdów należy stwierdzić, że wyznaczenie np. 2 miejsc parkingowych a tym bardziej przejazd pojedynczego samochodu przez miasto gdzie codziennie notowanych jest co najmniej setki przejazdów samochodów z odpadami  nie stanowi technicznego ani ekologicznego problemu szczególnie, że nie mogą to być pojazdy stwarzające zagrożenie dla środowiska”.

Lokalizacja proponowana przez ratusz

Na spotkaniu władze miasta wskazały również możliwą lokalizację dla takiego parkingu: „proponowaliśmy rozwiązanie przy autostradzie A4, gdzie przygotowany jest plac do pobierania opłat. Z racji tego, że opłaty nie będą pobierane, więc można by spokojnie to miejsce wyznaczyć dla tych pojazdów, które przewożą odpady niebezpieczne” – tłumaczy Andrzej Gutkowski. Mowa o obszarze znajdującym się przy MOP-ie Bratkowice.
 
Należy spodziewać się, że opinia ratusza będzie negatywna, co w praktyce wiąże się z tym, że UMWP będzie musiał poszukać innej lokalizacji dla takiego parkingu: „Będziemy szukać dalej. Mamy problem z wykonaniem ustawy” – tłumaczy Tomasz Leyko rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.


Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)

 
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Zakończył jazdę na słupie. 44-letni mieszkaniec Rzeszowa był pijany

RZESZÓW. Blisko 2 promile wydmuchał 44-letni mieszkaniec Rzeszowa, który osobowym mercedesem wjechał w słup z kamerą monitoringu. Grozi mu wysoka grzywna i kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Rzeszów

Postęp prac na budowie nowego żłobka w Rzeszowie. Budynek już zadaszony [ZDJĘCIA]

RZESZÓW. Trwają prace przy budowie nowego żłobka przy ul. Jachowicza na osiedlu Drabinianka. Obiekt powstaje w sąsiedztwie szkoły i strefy wypoczynku Arkadia. Zakończyła się już budowa dachu, zamontowano okna i drzwi.

Rzeszów

Tak ostatecznie ma wyglądać nowoczesny biurowiec przy al. Cieplińskiego w Rzeszowie [WIZUALIZACJE]

RZESZÓW. Pracownia MWM Architekci opublikowała ostateczne wizualizacje nowoczesnego budynku Corner Point, który wybudowany zostanie przy al. Cieplińskiego.

Rzeszów

Trwa rozbudowa ul. Granicznej w Rzeszowie. Od 10 marca zamknięty fragment drogi

RZESZÓW. Jak poinformował Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie, od poniedziałku 10 marca nieprzejezdny będzie fragment ul. Granicznej od ul. Cichej w kierunku al. Powstańców Warszawy.

Rzeszów

Kolejny rekordowy miesiąc w Jasionce. W lutym ponad 68 tys. pasażerów

RZESZÓW/JASIONKA. W ubiegłym miesiącu port lotniczy Rzeszów-Jasionka obsłużył ponad 68 tys. pasażerów. - To najlepszy luty w historii lotniska, wynik lepszy o 10 procent od dotychczasowego rekordu (62,3 tys.), osiągniętego w 2024...

Rzeszów

W Rzeszowie urodziło się 8. dziecko z in vitro. Konrad Fijołek: Nasz projekt uszczęśliwił wiele par

RZESZÓW. Już 8 dzieci urodziło się dzięki rzeszowskiemu programowi in vitro. Najmłodsze przyszło na świat w tym tygodniu.

Rzeszów

Wiadukt w Krasnem do remontu

KRASNE. Wybudowany w 2006 roku wiadukt na DK94 w Krasnem wymaga remontu. Przez te lata obiekt uległ znacznym uszkodzeniom. - Brak realizacji remontu oznaczałoby dalszą degradację obiektu i konieczność wprowadzenia ograniczeń w...

Rzeszów

Zieleń zamiast betonu na boiskach szkolnych w Rzeszowie

RZESZÓW. Zniknie beton ze starych boisk na terenie dziewięciu rzeszowskich szkół. Zamiast niego powstaną trawiaste nawierzchnie. Zamontowane zostaną nowe elementy wyposażenia. Pojawi się również sporo roślinności.

Reklama