– Zmierzamy do tego, aby w przyszłości w Rzeszowie tereny zielone, biologicznie czynne zajmowały 30-35 % powierzchni miasta. Będzie to możliwe dzięki odpowiednim zapisom w studium i kolejnym krokom, które konsekwentnie będziemy wykonywali – powiedział podczas Rzeszowskiego Forum Zieleni prezydent Konrad Fijołek.
Wtorkowe spotkanie w Urban Lab dotyczyło tworzonego właśnie nowego Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Rzeszowa. Poświęcone było tematyce miejskiej zieleni i krajobrazu, adaptacji miasta do zmian klimatu oraz retencji wodnej. Poza prezydentem Fijołkiem wzięli w nim udział dyrektor Biura Rozwoju Miasta Barbara Pujdak oraz przedstawiciele jej zespołu przygotowującego studium, a także członkowie organizacji walczących o ochronę zieleni.
– Dyskusje dotyczące zagospodarowania miasta dotyczyły kiedyś głownie układów drogowych czy też intensywności zabudowy. Była to tendencja widoczna nie tylko w Rzeszowie. Tworząc nowe studium dla naszego miasta najmocniejszy akcent chcemy postawić gdzie indziej – na zieleń. Planujemy ją na kolejne lata, dostęp do zielni traktując jako inwestycję – podkreślał prezydent.
Nowe studium przewiduje możliwość utworzenia na terenach zieleni nieurządzonej ogrodów działkowych. Miasto ma także zagwarantować dalsze funkcjonowanie istniejących już ogrodów. Obawy w tej kwestii wywołał zapis dotyczący wprowadzenia funkcji publicznej w ogrodach działkowych. Jak się okazało, dotyczy on jedynie sytuacji, aby w przyszłości, jeśli zaistnieje taka potrzeba, można tam było urządzić park czy inny obiekt zieleni. Na terenach tych ogrodów nie będzie natomiast możliwości oddania gruntu pod budownictwo.
Studium omawiane podczas spotkania to pierwszy krok w temacie „zielonego” Rzeszowa. Kolejnym będzie uchwalanie planów miejscowych, a następnie wykup terenów przez miasto i ich zagospodarowanie.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz