Rzeszów - Poniedziałek, 30.09.2024
Reklama

Nieudany debiut Zaniniego. Kolejna porażka Resovii

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Meczem z MKS-em Będzin, Włoch Emanuele Zanini zadebiutuje w roli pierwszego szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Niestety, pomimo tie-breaka, nowy trener nie może zaliczyć swojego debiutu do udanych.

Spotkanie z MKS-em Będzin było dla Włocha Emanuele Zaniniego debiutem w roli szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Nowy trener miał tchnąć nowego ducha w zespół, który ostatnio mocno zawodził. Mimo wszystko sobotnie spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gospodarzy. Rzeszowianie mieli spore problemy z własną grą, zwłaszcza w ataku, gdzie nie kończyli wielu piłek. Po drugiej stronie siatki zdecydowanie lepiej radzili sobie będzinianie i to oni początkowo prowadzili.

Miejscowi gonili wynik głównie dzięki dobrym zagrywkom, zwłaszcza zmienników. Ostatecznie nie potrafili jednak docisnąć rywali i to MKS objął prowadzenie w meczu. Resoviacy musieli poprawić skuteczność w ataku, bo tylko to mogło pozwolić nawiązać im walkę z rywalami. I na szczęście w drugiej partii w tym elemencie obudzili się skrzydłowi. Ważne piłki zaczął kończyć Damian Schulz, a na lewym skrzydle dobrze pomagali mu koledzy.

Asseco Resovia w środkowej fazie seta wykorzystała też kilka kontr i to zdecydowało, że mogła spokojnie kontrolować przebieg tej partii, wygrywając ją ostatecznie do 18. Resoviacy swoją niezłą grę w drugiej partii przenieśli na kolejną odsłonę. Niestety tym razem trafił im się przestój w połowie partii i trzypunktowej prowadzenie Asseco Resovii zamieniło się na delikatną przewagę gości.
Reklama
W samej końcówce jednak popis w polu zagrywki dał Damian Schulz, który zaliczył dwa asy, za chwilę kolejnego dołożył Rafał Buszek i Asseco Resovia prowadziła w meczu 2:1. Najbardziej wyrównana była czwarta partia, w której walka punkt za punkt trwała bardzo długo. Goście na początku psuli sporo zagrywek, ale za to w ataku grali bardzo pewnie. Asseco Resovia także nieźle prezentowała się na siatce i wynik oscylował wokół remisu.

W zespole z Będzina znakomicie spisywał się Rafał Faryna, który kończył praktycznie wszystkie ataki. A do tego przy jego zagrywce goście odskoczyli na trzy punkty (18:15) i ta przewaga pozwoliła im doprowadzić do tie-breaka. W tym goście postawili wszystko na jedną kartę. Mocno zagrywali, pewnie grali w ataku i przy zagrywce Jana Fornala wypracowali sobie przewagę aż 8:3!

Takiej zaliczki w tie-breaku nie można roztrwonić, dlatego też po ostatniej akcji meczu to goście z Będzina cieszyli się ze zwycięstwa i zdobycia dwóch punktów.

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Z zaparkowanej ciężarówki "zlali" 100 litrów paliwa. Zarzuty m.in. dla 17-latka

RZESZÓW. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzieże paliwa.

Rzeszów

Obowiązkowe szczepienie jednym z kryteriów rekrutacji do żłobków i przedszkoli w Rzeszowie?

RZESZÓW. Zgodnie z opublikowanym raportem GUS-u – w 2018 r. w miejskich placówkach ochrony zdrowia karty uodpornienia posiadało 98,3% dzieci w trzecim roku życia.

Rzeszów

Nowa metoda podpisywania dokumentów w ZUS-ie

RZESZÓW, PODKARPACIE. ZUS udostępnił na Platformie Usług Elektronicznych nową metodę podpisywania dokumentów jakim jest podpis osobisty.

Rzeszów

Bójka pseudokibiców przy Millenium Hall

RZESZÓW. Policji nie udało się nikogo zatrzymać.

Rzeszów

Zarząd województwa odpowiada władzom miasta ws. parkingu przy ul. Ciepłowniczej

RZESZÓW. Sprawa najpewniej znajdzie swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym.

Rzeszów

Asseco Resovia Rzeszów ma nowego trenera

RZESZÓW. Trener Zanini pracę w rzeszowskim klubie rozpocznie we wtorek.

Rzeszów

Rusza sprzedaż biletów semestralnych dla studentów

RZESZÓW. Zarząd Transportu Miejskiego rozpoczyna sprzedaż biletów semestralnych dla studentów.

Rzeszów

Asseco Resovia kolejny raz zawiodła. Trwa „marsz” w dół tabeli

RZESZÓW. Tym razem rzeszowianie ulegli w trzech szybkich setach Cerrad Enei Czarnym w Radomiu.

Reklama