Premiera spektaklu „Ermida albo Królewna pasterska” odbędzie się 16 i 17 listopada w Sali Balowej łańcuckiego Zamku. Będzie to pierwsza odsłona Sceny Dworskiej Teatru im. Wandy Siemaszkowej.
Dagny Cipora, Mateusz Mikoś, Magdalena Kozikowska-Pieńko, Małgorzata Machowska, Justyna Król, Michał Chołka, Paweł Gładyś oraz Robert Żurek zabiorą widzów nowego spektaklu Teatru im. Wandy Siemaszkowej w wędrówkę do krainy Arkadii, w której głównym przewodnikiem wyprawy będzie Stanisław Herakliusz Lubomirski, autor sielanki „Ermida albo Królewna pasterska” z 1664 roku.
Reżyserią czwartej współczesnej adaptacji utworu, jednego z najwybitniejszych pisarzy polskich XVII wieku, zajął się Jan Nowara. Do opowiadania o poszukiwaniu czystego szczęścia dołączył również Wojciech Głuch, kompozytor muzyki do spektaklu, związany w przeszłości m.in. z Teatrem Rozmaitości: „Tworzenie muzyki do tak pięknego tekstu, gdzie delektujemy się każdym słowem, to jest ogromna radość i odpowiedzialność, gdyż bardzo łatwo ponieść się współczesności. Sądziłem, że postaram się wsłuchać w epokę baroku. Starałem się wyszukać w tekście pewne motywy dialogowe, które mogłyby spowodować, że tekst niósł by dzięki muzyce dodatkową wartość kolorystyczną” – tłumaczy kompozytor. Dodajmy, że przygotowaniem wokalnym aktorów zajęła się Bożena Stasiowska-Chrobak, zaś skomponowane utwory zostaną odtworzone przez Urszulę Baran (flet), Tomasz Jachym (piano), Patrycja Machała (wiolonczela) oraz Andrzej Paśkiewicz (gitara).
O odpowiedni klimat barokowego teatru dworskiego oraz najmniejsze detale, pomagające wyobraźni przenieść się do estetyki tamtych czasów, zadbała Marzena Wodziak, przygotowując scenerię oraz kostiumy: „Barok był punktem wyjścia. Z racji tego, że gramy w przestrzeni Sali Balowej, to postanowiłam przybliżyć współczesnemu widzowi te stare mechanizmy teatralne i one są na widoku cały czas. Scenografia, nasze prospekty są też rekwizytami, stanowią ważny element całej konwencji. Natomiast jeżeli chodzi o kostium, to jest to przetworzenie baroku, nie jest to rekonstrukcja. Staraliśmy się, żeby postać miała w sobie elementy komiczne” – mówiła projektantka kostiumów i scenografii.
Wyborem odpowiedniego ruchu scenicznego zajął się Tomasz Dajewski: „Staramy się ruchem wesprzeć ale nie barokujemy jakoś przesadnie. Staraliśmy się zrobić spektakl dla widza współczesnego” – wyjaśniał choreograf.
„Ermida albo Królewna Pasterska” to w dużym skrócie filozoficzna analiza natury ludzkiej i jej idyllicznych dążeń do wiecznie uciekającego szczęścia. Ta sielanka z epoki baroku może być traktowana jako twór ponadczasowy, mówiący o ludziach w sposób uniwersalny, schematach które możliwe są w każdym miejscu i czasie. Spektakl, zgodnie z zamiarem ożywienia dawnego teatru dworskiego, jest dedykowany do grania we wnętrzach pałaców, zamków i dworów. Nie mniej jednak póki zaplanowanej premiery oraz wzmianki o tym, że spektakl będzie można zobaczyć w grudniu w Rzeszowie nie przedstawiono póki co żadnych innych pokazów. Twórcy spektaklu liczą na to, że oferty pojawią się po premierze.
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz