Dramat rozegrał się wczesnym popołudniem w mieszkaniu jednej z rzeszowskich kamienic. Pomiędzy sprawcą i kobietą doszło do sprzeczki, której powodem miałabyć rzekomo zazdrość. W pewnym momencie mężczyzna powodowany emocjami, wziął z kuchni nóż, którym zadał kobiecie sześć ciosów w plecy, w okolicę piersiową oraz w ramię.
Widząc ciało kobiety bezwładnie leżące na podłodze i uświadamiając sobie co zrobił, wezwał pogotowie. Lekarze podjęli próbę reanimacji kobiety, ale nie udało się im przywrócić czynności życiowych. W konsekwencji stwierdzili jej zgon.
Na miejscu zdarzenia dwóch prokuratorów, przy udziale policjantów i biegłego lekarza, przeprowadzili oględziny zwłok i miejsca zdarzenia, podczas których zabezpieczono m.in. nóż. W godzinach wieczornych prokuratorzy przeprowadzili wizję z udziałem zatrzymanego mężczyzny, podczas której opisał on jak doszło do tragedii i w jaki sposób zadał kobiecie uderzenia.
W dniu 18 kwietnia 2018 r. Robert T. 51 letni mieszkaniec Rzeszowa, został przesłuchany przez prokuratora i usłyszał zarzut zabójstwa. Podejrzany w swych wyjaśnieniach przyznał się do zadania kobiecie ciosów nożem, ale jak stwierdził, nie chciał jej zabić, a jedynie nastraszyć.
Przeprowadzona w dniu 18 kwietnia 2018 roku sekcja zwłok kobiety, wykazała, że obrażenia powstałe od uderzeń nożem stanowiły bezpośrednią przyczynę jej zgonu, a ich charakter nie dawał kobiecie szans na przeżycie.
Postanowieniem Sądu Rejonowego w Rzeszowie z dnia 19 kwietnia 2018 roku zastosowano wobec sprawcy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Wstępnie zakładano, że mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności, jednak wyrok okazał się mniej surowy.
W dniu 2 lipca 2019 r. po trwającym 6 miesięcy procesie sądowym Sąd Okręgowy w Rzeszowie skazał oskarżonego Roberta T. za zabójstwo swojej konkubiny poprzez sześciokrotne uderzenie nożem o długości ostrza 20 cm na karę 25 lat pozbawienia wolności.
Oskarżony został również skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności za znęcanie się fizycznie i psychicznie nad pokrzywdzoną oraz jej najstarszą, pochodzącą od innego ojca córką. Wyrok nie jest prawomocny. Rozprawa prowadzona była z wyłączeniem jawności.
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz