RZESZÓW. Do Rzeszowa przyjechała firma odpowiedzialna za budowę kolejki nadziemnej w chińskim mieście Chongqing, deklarując chęć uczestnictwa w przetargu na realizacje inwestycji. Zastępca prezydenta wyjaśnia co należy zrobić, aby możliwe było w Polsce budowanie kolejek jednoszynowych, a Marcin Warchoł obiecuje pomóc w przyśpieszeniu tych prac.
Ratusz nie ustaje w próbach, aby monorail wreszcie znalazł się w przestrzeni publicznej miasta. Choć do samej realizacji inwestycji droga jest jeszcze daleka, to władzom miasta nie można odmówić zaangażowania w temacie, o czym świadczy m.in. ubiegłotygodniowa wizyta chińskiej firmy oraz zapewnienia Marcina Warchoła, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który kandyduje w tegorocznych wyborach.
„Przedstawiciele firmy przyjechali sami, oczywiście wcześniej powiadamiając nas. Był pan prezes firmy [CRRC Qingdao Sifang CO. – przyp. red.] i przedstawili ofertę, że chcą budować [monorail – przyp. red.]. Nie ukrywam, że z panem ministrem Warchołem i z panem ministrem Ziobro rozmawialiśmy i pan minister Warchoł zobowiązał się, że przygotuje przepisy, które będą umożliwiały wprowadzenie takiego systemu transportu w Polsce” – wyjaśniał Tadeusz Ferenc, prezydent miasta.
Firma, która przyjechała do Rzeszowa nie znalazła się tutaj przypadkiem, a w wyniku rozmów jakie zastępca prezydenta Marek Ustrobiński prowadził podczas Smart China Expo 2019 w Chongqing, gdzie uczestnicy mogli m.in. oglądać monorail poruszający się po mieście. Za jego budowę było odpowiedzialna firma, z którą spotkały się władze miasta.
„Z tą firmą spotkałem się w Chongqing, oni też budowali w tym mieście najdłuższą linie monoraila na świecie, a ponieważ w Polsce odbywają się też targi dotyczące kolejnictwa, skorzystali z okazji i delegacja, która gościła w Polsce przybyła do Rzeszowa, z deklaracją, że coś takiego mogą zbudować. Wyrazili chęć uczestniczenia w przetargu, uczestniczenia w projektowaniu” – tłumaczy Marek Ustrobiński.
Nie należy mówić na dzień dzisiejszy o jakimkolwiek przetargu, gdyż przepisy w Polsce nie uwzględniają póki co wprowadzenia takiego środka komunikacji. Na dzień dzisiejszy poza planami miasta nie znane są ani daty realizacji przedsięwzięcia, ani jego szacunkowy koszt. Dodajmy, że kolejka nadziemna w Chongqing powstała w 2004 roku, a ciekawostką jest przebieg linii, która przechodzi m.in. przez 19-piętrowy budynek, wjeżdżając do niego pomiędzy 6 i 8 piętrem. Linia liczy ok. 31 km.
„Jeżeli chodzi o przepisy, to jest tylko wzmianka w transporcie publicznym, że dopuszcza się coś takiego, natomiast przepisów wykonawczych, certyfikatów nie ma. Mam nadzieje, że prace prowadzone przez jednostki naukowo-badawcze i krajowe zmierzają w tym kierunku, aby dopracować przepisy, które upoważnią nas to tego, żeby taki pojazd mógł przewozić pasażerów w Polsce” – tłumaczy zastępca prezydenta.
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
Ratusz nie ustaje w próbach, aby monorail wreszcie znalazł się w przestrzeni publicznej miasta. Choć do samej realizacji inwestycji droga jest jeszcze daleka, to władzom miasta nie można odmówić zaangażowania w temacie, o czym świadczy m.in. ubiegłotygodniowa wizyta chińskiej firmy oraz zapewnienia Marcina Warchoła, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, który kandyduje w tegorocznych wyborach.
„Przedstawiciele firmy przyjechali sami, oczywiście wcześniej powiadamiając nas. Był pan prezes firmy [CRRC Qingdao Sifang CO. – przyp. red.] i przedstawili ofertę, że chcą budować [monorail – przyp. red.]. Nie ukrywam, że z panem ministrem Warchołem i z panem ministrem Ziobro rozmawialiśmy i pan minister Warchoł zobowiązał się, że przygotuje przepisy, które będą umożliwiały wprowadzenie takiego systemu transportu w Polsce” – wyjaśniał Tadeusz Ferenc, prezydent miasta.
Firma, która przyjechała do Rzeszowa nie znalazła się tutaj przypadkiem, a w wyniku rozmów jakie zastępca prezydenta Marek Ustrobiński prowadził podczas Smart China Expo 2019 w Chongqing, gdzie uczestnicy mogli m.in. oglądać monorail poruszający się po mieście. Za jego budowę było odpowiedzialna firma, z którą spotkały się władze miasta.
Reklama
Nie należy mówić na dzień dzisiejszy o jakimkolwiek przetargu, gdyż przepisy w Polsce nie uwzględniają póki co wprowadzenia takiego środka komunikacji. Na dzień dzisiejszy poza planami miasta nie znane są ani daty realizacji przedsięwzięcia, ani jego szacunkowy koszt. Dodajmy, że kolejka nadziemna w Chongqing powstała w 2004 roku, a ciekawostką jest przebieg linii, która przechodzi m.in. przez 19-piętrowy budynek, wjeżdżając do niego pomiędzy 6 i 8 piętrem. Linia liczy ok. 31 km.
„Jeżeli chodzi o przepisy, to jest tylko wzmianka w transporcie publicznym, że dopuszcza się coś takiego, natomiast przepisów wykonawczych, certyfikatów nie ma. Mam nadzieje, że prace prowadzone przez jednostki naukowo-badawcze i krajowe zmierzają w tym kierunku, aby dopracować przepisy, które upoważnią nas to tego, żeby taki pojazd mógł przewozić pasażerów w Polsce” – tłumaczy zastępca prezydenta.
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz