Rzeszów - Piątek, 22.11.2024
Reklama

W przyszłym roku czekają nas derby Rzeszowa? Wszystko zależy od Stali

Dodano:

fot. ViC / RESinet.pl
fot. ViC / RESinet.pl
RZESZÓW. Stal Rzeszów stoi przed niepowtarzalną okazją awansu do 2 ligi. Piłkarzom z ul. Hetmańskiej do upragnionego mistrzostwa brakuje jednego zwycięstwa. Jeżeli w ostatniej kolejce Stal zatriumfuje, w przyszłym sezonie na mieszkańców Rzeszowa czekają derby.

Po zwycięstwie nad Chełmianką Chełm w 33. kolejce III ligi, Stal Rzeszów stoi przed szansą na zdobycie pierwszego miejsca w swojej grupie. Zarówno sprawa awansu do II ligi oraz mistrzostwa w 4 grupie III ligi zależy od ostatniej kolejki, w której przeciwnikiem Stali będzie Podhale Nowy Targ, obecny lider.

Na korzyść rzeszowiaków przemawia bilans spotkań u siebie. W tym aspekcie Stal przez cały sezon pozostawała niepokonana, podobnie zresztą wygląda sytuacja Podhala w meczach rozgrywanych w Nowym Targu, jednak tym razem podopiecznych Dariusza Mrózka czeka mecz wyjazdowy.

Dodatkowym smaczkiem spotkania będzie pojedynek dwóch najlepszych strzelców. Tomasz Płonka ze Stali uzbierał w tym sezonie 19 bramek, natomiast 17 bramkami może pochwalić się Artur Pląskowski.
Reklama
Przypomnijmy również, że do 30. kolejki drużyna Podhala utrzymywała serie dwunastu zwycięstw, którą przerwał wyjazdowy pojedynek z Sokołem Sieniawa, zajmującym aktualnie siódmą pozycję. Warto również wspomnieć, że drużyna z Rzeszowa wbiła rywalom w tym sezonie aż 85 bramek, tracąc przy tym zaledwie 26.

W najbliższą sobotę zawodników Stali Rzeszów czeka najtrudniejszy pojedynek sezonu, zarówno pod względem sportowym jak również mentalnym. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.00 na Stadionie Miejskim przy ul. Hetmańskiej 69. Do awansu potrzeba zwycięstwa, każdy inny scenariusz  premiuje drużynę z Nowego Targu.

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

PKP PLK otrzymało dofinansowanie na przebudowę stacji Rzeszów Główny

RZESZÓW. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. oraz Centrum Unijnych Projektów Transportowych podpisały umowę na dofinansowanie dwóch projektów.

Reklama