Rzeszów - Niedziela, 24.11.2024
Reklama

Umowa na odmulenie rzeszowskiego zalewu podpisana „pomimo podkładania nóg”

Dodano:

fot. ViC / RESinet.pl
fot. ViC / RESinet.pl
RZESZÓW. Wody Polskie podpisały umowę na odmulenie zalewu. Brakuje decyzji środowiskowej dla II etapu. Nie wyznaczono również miejsca gdzie znajdzie się wydobywany osad. Podczas uroczystego podpisania padło wiele zarzutów z ust prezesa PGW Wody Polskie pod adresem Ratusza.

Zanim jednak przejdziemy do merytorycznej części konferencji prasowej, jeszcze raz przedstawimy techniczne aspekty związane z odmuleniem rzeszowskiego zalewu. Koszt odmulenia zalewu wynosi 49,7 mln zł, z czego aż 42,2 mln zł pochodzi z unijnych środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, na podstawie umowy zawartej w dniu 25-05-2018 r. przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.

Dwuetapowa inwestycja

Zgodnie z pomiarami batymetrycznymi dna, do wydobycia w I etapie prac jest 500 tys. m3 osadu. Kolejny etap wiąże się z wydobyciem ok. 180 tys. m3 osadu. Co ciekawe na ten etap prac nie wszystkie dokumenty zostały zdobyte: „trzeba jeszcze uzyskać dodatkowe decyzje środowiskowe” – informuje Małgorzata Wajda, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Prace wykona konsorcjum krajowych firm: EFB Partner Jerzy Kruczyński z Serocka oraz Przedsiębiorstwem Budownictwa Wodnego S.A. z Warszawy.

Zaznaczmy również, że prace będą prowadzone w okresie jesienno-zimowo-wiosennym tj. od października do lutego. Pierwszy etap prac obejmie czaszę zbiornika na długości ok. 1,1 km poza obszarem Natura 2000. Drugi etap prac zlokalizowany jest na obszarze Natura 2000 tj. od km 1,1 do 4,3 km powyżej stopnia i zrealizowany zostanie w jednym cyklu na przełomie lat 2022/2023. Prace związane z odmuleniem w pierwszym etapie potrwają ok. 3 lat, począwszy od br.

Prace będą wykonywane przy użyciu m.in. refulera, urządzeń do zbierania trzcinowisk oraz kontenerów do odwodnienia, które mają pomóc w neutralizowaniu nieprzyjemnego zapachu osadu. W informacji podanej przez Krzysztofa Gwizdaka, kierownika Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Ekologicznej: „osad zostanie czasowo złożony na powierzchni ok. 2 ha na prawym brzegu zbiornika tuż powyżej stopnia, a po odsączeniu będzie każdorazowo do końca kwietnia wywożony i zagospodarowany przez wykonawcę robót”. Co ciekawe wg. informacji podanych na konferencji prasowej przez Małgorzatę Wajdę: „To są miejsca uzgodnione z przyrodnikami, tak aby nie było tam wyschniętego koryta. Są to miejsca pod nadzorem przyrodniczym. Mamy kilkanaście propozycji”. Dodajmy, że żadna dokładna lokalizacja na konferencji prasowej nie została podana.

Inwestycja „pomimo podkładania nóg”?

Na organizowanej konferencji prasowej nie było żadnego przedstawiciela Ratusza, nie licząc rzecz jasna radnego Roberta Kultysa z Prawa i Sprawiedliwości. Poza nim na Sali w Urzędzie Marszałkowskim było wielu reprezentantów PiS-u. Pojawili się m.in. Przemysław Daca - prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Lucyna Podhalicz – wicewojewoda podkarpacki, Piotr Pilch – wicemarszałek województwa podkarpackiego, Alicja Zając – senator RP oraz Krystyna Wróblewska, Wojciech Buczak i Andrzej Szlachta.
Reklama
Każdy z obecnych, w swojej wypowiedzi odnosił się przychylnie do pracy wykonywanej przez dyrektor Małgorzatę Wajdę i chwalił doprowadzenie inwestycji do końca. Nie zabrakło jednak głosów skierowanych w stronę rzeszowskiego Ratusza: „Pamiętam, że jeszcze w zeszłym roku musiałem tutaj przyjechać broniąc panią dyrektor przed atakami politycznymi pana prezydenta, który zarzucał nam, że zmarnujemy te 40 mln dofinansowania i tego projektu nie wykonamy. Bardzo się cieszę, że doprowadziła pani dyrektor do końca ten projekt” – mówił Przemysław Daca.

Wypowiedź prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie odnosiła się do sytuacji z sierpnia ubiegłego roku, kiedy to Ratusz informował o tym, że Wody Polskie chcą odmulić 1/4 część, czyli ok. 1,1 km. 4 października rzeszowskie władze podczas konferencji prasowej przedstawiły pismo Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie - Wojciecha Wdowika, który wniósł sprzeciw w stosunku do planowanych działań związanych z odmuleniem rzeszowskiego zalewu i zaznaczył, że aby rozpocząć inwestycję, Wody Polskie muszą uzyskać decyzję o warunkach prowadzenia działań.

Na pierwszy rzut oka sprawa nie wyglądała jasno i klarownie, jednak jak przekonywał wówczas Krzysztof Gwizdak: „Doszło do pewnego niezrozumienia procedury. Wystąpiliśmy do RDOŚ w Rzeszowie o wyrażenie zgody na rozpoczęcie robót. Jeżeli w ciągu 30 dni dyrektor nie wyraziłby sprzeciwu, to od razu moglibyśmy tak wejść z robotami”.

W praktyce całe zamieszanie było związane z tym, że prace, które mogłyby się rozpocząć z dnia na dzień nie uwzględniałyby wytycznych związanych z ochroną środowiska na obszarze Natura 2000. Wody Polskie stwierdziły, że wszystko idzie zgodnie z planem i termin zakończenia (III kwartał 2022 r.) nie ulega zmianie. Właśnie po tej sytuacji Przemysław Daca zdecydował się odwiedzić Rzeszów, a w związku z jego przyjazdem, w październiku została zorganizowana konferencja prasowa. Dodajmy także, że był to rok w którym rzeszowianie wybierali nowego prezydenta miasta, a w wyborach startował kandydat Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Buczak, który w swojej kampanii również poruszał temat odmulenia rzeszowskiego zalewu.

Wracając jednak do dzisiejszej konferencji prasowej, wcześniejszy cytat nie był jedyną wypowiedzią prezesa w stronę prezydenta Rzeszowa. Kolejna miała miejsca chwilę później na briefingu prasowym: „Mimo wszystkich perturbacji i podkładania nóg przez inne opcje polityczne udało nam się doprowadzić szczęśliwie do końca i za parę lat zapewniam państwa, będziecie mieli pełny funkcjonalny zbiornik”.



Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Lotnisko przyjazne rodzinie

Udogodnienia dla rodzin z dziećmi na lotnisku w Jasionce, m.in. pierwszeństwo w kolejce

RZESZÓW/JASIONKA. W ramach programu pn. „Lotnisko przyjazne rodzinie”, podrzeszowskie lotnisko wprowadziło szereg udogodnień dla rodzin z dziećmi. To m.in. multimedialny plac zabaw, specjalne miejsca parkingowe czy obowiązujące w tym sezonie pierwszeństwo w...

Rzeszów

Bernardyni chcą przekazać słynny pomnik rodzinom Żołnierzy Niezłomnych. Ratusz reaguje

RZESZÓW. Miasto złożyło wniosek w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków o wpisanie Pomnika Czynu Rewolucyjnego do rejestru zabytków. To reakcja na decyzję Zakonu Bernardynów o przekazanie pomnika Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia”.

Rzeszów

E. Leclerc Rzeszów wprowadza system parkingowy

RZESZÓW. Hipermarket E. Leclerc Rzeszów przy al. Rejtana 69, to kolejne miejsce w Rzeszowie, w którym będzie obowiązywał system parkingowy. Pierwsze trzy godziny będą bezpłatne.

Rzeszów

Dodatkowe autobusy nocne na KultURalia

RZESZÓW. W dniach 7 i 8 czerwca w Rzeszowie odbędzie się wielkie święto studentów Uniwersytetu Rzeszowskiego oraz Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. W związku z wydarzeniem, ZTM uruchomi dodatkowe kursy...

Rzeszów

Rozbudowa Zespołu Szkół Elektronicznych w Rzeszowie. Prace ruszają w tym miesiącu

RZESZÓW. Jeszcze w tym miesiącu rozpoczną się prace przy rozbudowie Zespołu Szkół Elektronicznych przy ul. Hetmańskiej. Miasto podpisano umowę z wykonawcą - firmą Polbud z Rzeszowa. Koszt inwestycji to blisko 9,5 mln...

Puchar Europy w Triathlonie Rzeszów 2024

W weekend święto triathlonu w Rzeszowie. Część ulic zamknięta

RZESZÓW. Do stolicy Podkarpacia przyjadą zawodnicy z 26 krajów, aby rywalizować w Pucharze Europy w Triathlonie. Triathloniści będą mieli do pokonania 750 metrów pływania, 20 kilometrów na rowerze i 5 kilometrów na...

Zielony fundusz dla Rzeszowa

Dwie nowe zielone atrakcje w Rzeszowie. Powstanie ogród motyli i łąka krokusowa

RZESZÓW. Ogród motyli na rzeszowskich Bulwarach i łąka krokusowa przy Placu Cichociemnych – to dwie nowe zielone atrakcje w Rzeszowie, które sfinansowane zostaną z „Zielonego Funduszu dla Rzeszowa”.

Reklama