Rzeszów - Środa, 22.01.2025
Reklama

Umowa na odmulenie rzeszowskiego zalewu podpisana „pomimo podkładania nóg”

Dodano:

fot. ViC / RESinet.pl
fot. ViC / RESinet.pl
RZESZÓW. Wody Polskie podpisały umowę na odmulenie zalewu. Brakuje decyzji środowiskowej dla II etapu. Nie wyznaczono również miejsca gdzie znajdzie się wydobywany osad. Podczas uroczystego podpisania padło wiele zarzutów z ust prezesa PGW Wody Polskie pod adresem Ratusza.

Zanim jednak przejdziemy do merytorycznej części konferencji prasowej, jeszcze raz przedstawimy techniczne aspekty związane z odmuleniem rzeszowskiego zalewu. Koszt odmulenia zalewu wynosi 49,7 mln zł, z czego aż 42,2 mln zł pochodzi z unijnych środków Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, na podstawie umowy zawartej w dniu 25-05-2018 r. przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie.

Dwuetapowa inwestycja

Zgodnie z pomiarami batymetrycznymi dna, do wydobycia w I etapie prac jest 500 tys. m3 osadu. Kolejny etap wiąże się z wydobyciem ok. 180 tys. m3 osadu. Co ciekawe na ten etap prac nie wszystkie dokumenty zostały zdobyte: „trzeba jeszcze uzyskać dodatkowe decyzje środowiskowe” – informuje Małgorzata Wajda, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Rzeszowie. Prace wykona konsorcjum krajowych firm: EFB Partner Jerzy Kruczyński z Serocka oraz Przedsiębiorstwem Budownictwa Wodnego S.A. z Warszawy.

Zaznaczmy również, że prace będą prowadzone w okresie jesienno-zimowo-wiosennym tj. od października do lutego. Pierwszy etap prac obejmie czaszę zbiornika na długości ok. 1,1 km poza obszarem Natura 2000. Drugi etap prac zlokalizowany jest na obszarze Natura 2000 tj. od km 1,1 do 4,3 km powyżej stopnia i zrealizowany zostanie w jednym cyklu na przełomie lat 2022/2023. Prace związane z odmuleniem w pierwszym etapie potrwają ok. 3 lat, począwszy od br.

Prace będą wykonywane przy użyciu m.in. refulera, urządzeń do zbierania trzcinowisk oraz kontenerów do odwodnienia, które mają pomóc w neutralizowaniu nieprzyjemnego zapachu osadu. W informacji podanej przez Krzysztofa Gwizdaka, kierownika Zespołu Komunikacji Społecznej i Edukacji Ekologicznej: „osad zostanie czasowo złożony na powierzchni ok. 2 ha na prawym brzegu zbiornika tuż powyżej stopnia, a po odsączeniu będzie każdorazowo do końca kwietnia wywożony i zagospodarowany przez wykonawcę robót”. Co ciekawe wg. informacji podanych na konferencji prasowej przez Małgorzatę Wajdę: „To są miejsca uzgodnione z przyrodnikami, tak aby nie było tam wyschniętego koryta. Są to miejsca pod nadzorem przyrodniczym. Mamy kilkanaście propozycji”. Dodajmy, że żadna dokładna lokalizacja na konferencji prasowej nie została podana.

Inwestycja „pomimo podkładania nóg”?

Na organizowanej konferencji prasowej nie było żadnego przedstawiciela Ratusza, nie licząc rzecz jasna radnego Roberta Kultysa z Prawa i Sprawiedliwości. Poza nim na Sali w Urzędzie Marszałkowskim było wielu reprezentantów PiS-u. Pojawili się m.in. Przemysław Daca - prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Lucyna Podhalicz – wicewojewoda podkarpacki, Piotr Pilch – wicemarszałek województwa podkarpackiego, Alicja Zając – senator RP oraz Krystyna Wróblewska, Wojciech Buczak i Andrzej Szlachta.
Reklama
Każdy z obecnych, w swojej wypowiedzi odnosił się przychylnie do pracy wykonywanej przez dyrektor Małgorzatę Wajdę i chwalił doprowadzenie inwestycji do końca. Nie zabrakło jednak głosów skierowanych w stronę rzeszowskiego Ratusza: „Pamiętam, że jeszcze w zeszłym roku musiałem tutaj przyjechać broniąc panią dyrektor przed atakami politycznymi pana prezydenta, który zarzucał nam, że zmarnujemy te 40 mln dofinansowania i tego projektu nie wykonamy. Bardzo się cieszę, że doprowadziła pani dyrektor do końca ten projekt” – mówił Przemysław Daca.

Wypowiedź prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie odnosiła się do sytuacji z sierpnia ubiegłego roku, kiedy to Ratusz informował o tym, że Wody Polskie chcą odmulić 1/4 część, czyli ok. 1,1 km. 4 października rzeszowskie władze podczas konferencji prasowej przedstawiły pismo Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie - Wojciecha Wdowika, który wniósł sprzeciw w stosunku do planowanych działań związanych z odmuleniem rzeszowskiego zalewu i zaznaczył, że aby rozpocząć inwestycję, Wody Polskie muszą uzyskać decyzję o warunkach prowadzenia działań.

Na pierwszy rzut oka sprawa nie wyglądała jasno i klarownie, jednak jak przekonywał wówczas Krzysztof Gwizdak: „Doszło do pewnego niezrozumienia procedury. Wystąpiliśmy do RDOŚ w Rzeszowie o wyrażenie zgody na rozpoczęcie robót. Jeżeli w ciągu 30 dni dyrektor nie wyraziłby sprzeciwu, to od razu moglibyśmy tak wejść z robotami”.

W praktyce całe zamieszanie było związane z tym, że prace, które mogłyby się rozpocząć z dnia na dzień nie uwzględniałyby wytycznych związanych z ochroną środowiska na obszarze Natura 2000. Wody Polskie stwierdziły, że wszystko idzie zgodnie z planem i termin zakończenia (III kwartał 2022 r.) nie ulega zmianie. Właśnie po tej sytuacji Przemysław Daca zdecydował się odwiedzić Rzeszów, a w związku z jego przyjazdem, w październiku została zorganizowana konferencja prasowa. Dodajmy także, że był to rok w którym rzeszowianie wybierali nowego prezydenta miasta, a w wyborach startował kandydat Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Buczak, który w swojej kampanii również poruszał temat odmulenia rzeszowskiego zalewu.

Wracając jednak do dzisiejszej konferencji prasowej, wcześniejszy cytat nie był jedyną wypowiedzią prezesa w stronę prezydenta Rzeszowa. Kolejna miała miejsca chwilę później na briefingu prasowym: „Mimo wszystkich perturbacji i podkładania nóg przez inne opcje polityczne udało nam się doprowadzić szczęśliwie do końca i za parę lat zapewniam państwa, będziecie mieli pełny funkcjonalny zbiornik”.



Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Tragiczny finał zabawy na śniegu. 8 i 7-latek spadli z 4-metrowej skarpy, w akcji helikopter LPR

BEZMIECHOWA. Dwaj bracia, 8 i 7-latek, podczas zjeżdżania z góry na gumowym pontonie, spadli z ponad 4-metrowej skarby. Obaj trafili do szpitala w Rzeszowie. Starszy w ciężkim stanie był transportowany śmigłowcem LPR.

Rzeszów

Najlepszy rok w historii lotniska w Jasionce. Obsłużono ponad 1,1 mln pasażerów

RZESZÓW/JASIONKA. Port lotniczy Rzeszów-Jasionka dołączył do grona „milionerów”, czyli lotnisk obsługujących ponad milion pasażerów rocznie. W 2024 roku obsłużono dokładnie 1 145 257 osób. To najlepszy wynik w historii portu.

Rzeszów

Hermanowa. 45-letni mężczyzna zginął w pożarze domu

Policjanci pod nadzorem prokuratora pracują nad ustaleniem przyczyn tragicznego pożaru w Hermanowej. W płomieniach zginął 45-letni mężczyzna.

Rzeszów

Trwa wyburzanie stadionu Resovii [ZDJĘCIA]

RZESZÓW. Od kilku dni trwają prace rozbiórkowe na stadionie Resovii przy ul. Wyspiańskiego. W miejscu starego obiektu, powstanie Podkarpackie Centrum Lekkiej Atletyki. Pod artykułem znajdziecie zdjęcia z rozbiórki.

Rzeszów

Rzeszowskie szkoły wśród najlepszych w Polsce. Znamy wyniki rankingu „Perspektywy 2025”

RZESZÓW. Rzeszowskie Liceum Sióstr Prezentek, II Liceum Ogólnokształcące oraz Technikum nr 6 z Zespołu Szkół Elektronicznych i Technikum nr 7 z Zespołu Szkół Mechanicznych znalazły się w pierwszej setce najlepszych placówek. Dodatkowo...

Rzeszów

BSH wybuduje nową fabrykę pod Rzeszowem

RZESZÓW. Przedsiębiorstwo Panattoni, jeden z największych deweloperów nieruchomości przemysłowych w Polsce i w Europie, wybuduje dla grupy BSH Home Appliances nową, większą fabrykę pod Rzeszowem. Przeniesiona zostanie tu produkcja małych urządzeń gospodarstwa...

Rzeszów

Zderzenie busów na S19 w Sokołowie Małopolskim. W akcji śmigłowiec LPR

SOKOŁÓW MŁP. 3 osoby zostały ranne w wypadku do którego doszło na drodze ekspresowej S19, na wysokości Sokołowa Małopolskiego. Zderzyły się tam czołowo dwa busy. Na miejscu interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego....

Rzeszów

4 wypadki, 4 osoby ranne – rzeszowscy policjanci podsumowali weekend na drogach

RZESZÓW. 4 wypadki, 4 osoby ranne, 3 nietrzeźwych kierowców – tak wygląda bilans minionego weekendu na drogach Rzeszowa i powiatu rzeszowskiego.

Reklama