21 grudnia 2017 roku Senat Uniwersytetu Rzeszowskiego podjął decyzję, że nie przejmie Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1. Zbyt duże długi szpitala i ogólny stan techniczny budynku – oto powody odrzucenia propozycji Marszałka Województwa Podkarpackiego. Również wtedy władze UR informowały, że chcą zbudować nowy szpital uniwersytecki.
Zgodnie z informacjami podanymi przez Józefa Cebulskiego, prof. UR – Prorektora ds. Infrastruktury i Współpracy z Gospodarką, Uniwersytecki Szpital Kliniczny wraz z Instytutem Medycyny Spersonalizowanej miałby powstać na terenie gminy Świlcza, pomiędzy autostradą a „starą 4” w okolicy zjazdu na Mrowlę.
„Szpital będzie po pierwsze działał, jak każdy inny szpital. Nie zmienia to faktu, że jako Uniwersytecki Szpital Kliniczny będzie miejscem prowadzenia zaawansowanych badań, głównie z obszaru onkologii, zajęć dydaktycznych (praktycznych) nie tylko dla kierunku lekarskiego, ale całego Wydziału Medycznego” – informował w ubiegłym roku prorektor.
Jak na dzień dzisiejszy prezentuje się sytuacja? Na to pytanie odpowiedział nam dr. Maciej Ulita, rzecznik prasowy UR: – „Obecnie nadal trwają rozmowy z potencjalnie zainteresowanymi podmiotami związanymi z budową Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego”.
Co zatem zyskałby UR na inwestycji? Przede wszystkim nowoczesną i profesjonalną bazę dydaktyczną, której aktualnie brakuje dla Wydziału Medycznego. Jeżeli plany względem standardów zostałyby zrealizowane to mielibyśmy w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym do czynienia z najwyższymi standardami ośrodka badawczego.
Poza tym nowy szpital to kolejne miejsca dla potrzebujących pacjentów i odciążenie instytucji już istniejących. Dodatkowo powstałyby nowe miejsca pracy, a studenci mieliby niepowtarzalną okazję do połączenia wiedzy teoretycznej z praktyczną.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz