RZESZÓW. Inwestor wycofał się z planu zabudowy przestrzeni zielonej pomiędzy Capital Park i ul Zagłoby. Pomogły protesty mieszkańców, którzy uważają, że teraz powinien być przeznaczony pod zieleń publiczna urządzoną z placem zabaw dopuszczającą lokalizację usług publicznych jak przedszkole lub żłobek.
We wrześniu poprzedniego roku informowaliśmy o możliwej zabudowie ww. terenu. Obszar zielony w tej strefie przeznaczono pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną (więcej o uchwale TUTAJ). Na wtorkowej sesji Rady Miasta radni zaakceptowali projekt uchwały mówiący o uchyleniu uchwały. Z zabudowy terenu wycofał się inwestor, w związku z protestami mieszkańców.
„Taka nagła zmiana jest dla mnie nie do zrozumienia i być może mieszkańcy mieli rację, jeżeli chodzi o wysokość zabudowy, ale prace projektowe trwały długo i miasto nie powinno wyrażać zmiany stanowiska w tej sprawie” – mówiła Jolanta Kaźmierczak, radna Platformy Obywatelskiej. Odmienne zdanie miał jej klubowy kolega, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, Andrzej Dec: „Myślę, że ta decyzja jest dobra”.
W projekcie uchwały czytamy, że przeciw zabudowanie opowiedziało się łącznie 46 osób. Byli to mieszkańcy budynków mieszkalnych położonych przy ul. Niepodległości 1 i ul. Zagłoby 8: „Złożone uwagi świadczą dobitnie, że mieszkańcy budynków mieszkalnych położonych przy ul. Niepodległości 1 i ul. Zagłoby 8, nie zgadzają się z nowymi zasadami zabudowy i zagospodarowania terenów”.
Jaka zatem będzie przyszłość tego terenu? Mieszkańcy życzą sobie przeznaczenia terenu pod zieleń publiczną urządzoną z placem zabaw, z dopuszczeniem lokalizacji usług publicznych związanych z edukacją i kulturą, np. publiczne przedszkole lub żłobek.
We wrześniu poprzedniego roku informowaliśmy o możliwej zabudowie ww. terenu. Obszar zielony w tej strefie przeznaczono pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną (więcej o uchwale TUTAJ). Na wtorkowej sesji Rady Miasta radni zaakceptowali projekt uchwały mówiący o uchyleniu uchwały. Z zabudowy terenu wycofał się inwestor, w związku z protestami mieszkańców.
„Taka nagła zmiana jest dla mnie nie do zrozumienia i być może mieszkańcy mieli rację, jeżeli chodzi o wysokość zabudowy, ale prace projektowe trwały długo i miasto nie powinno wyrażać zmiany stanowiska w tej sprawie” – mówiła Jolanta Kaźmierczak, radna Platformy Obywatelskiej. Odmienne zdanie miał jej klubowy kolega, przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa, Andrzej Dec: „Myślę, że ta decyzja jest dobra”.
Reklama
Jaka zatem będzie przyszłość tego terenu? Mieszkańcy życzą sobie przeznaczenia terenu pod zieleń publiczną urządzoną z placem zabaw, z dopuszczeniem lokalizacji usług publicznych związanych z edukacją i kulturą, np. publiczne przedszkole lub żłobek.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz