RZESZÓW. Zamierzenia ratusza względem zmiany Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego w rejonie ul. Lawendowej i ul. Daliowej nie zostaną zrealizowane. Zagospodarowanie przewiduje tereny zielone i tak też pozostanie.
Teren o jakim mówił projekt uchwały jest w zasadzie ostatnim zielonym skrawkiem na os. Ziemowit na Zalesiu. Nie dziwne więc, że na sesji zjawili się mieszkańcy tego rejonu, którzy swoja obecnością chcieli wywrzeć wpływ na decyzję radnych.
Chodzi o projekt uchwały mówiący o możliwej zabudowie mieszkaniowej jednorodzinnej: „Po przeanalizowaniu zasadności przystąpienia do sporządzenia zmiany Stadium stwierdzono, że możliwa jest korekta jego ustaleń, w sposób zabezpieczający interesy prywatne poprzez dopuszczenie możliwości realizacji zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, bez szkody dla interesu publicznego”- czytamy w projekcie uchwały.
Temat już przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta podnieśli radni Platformy Obywatelskiej: „To nie pierwsza uchwała, która wpływa. Ta uchwała w poprzedniej kadencji była trzy- czy czterokrotnie tematem obrad radnych miasta. Była albo ściągana, albo przegłosowana negatywnie. Deklarację prezydenta, które składał wśród mieszkańców, że ta uchwała już nie będzie wracać są płonne i ona jednak wróciła” – mówił Marcin Deręgowski podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej.
Przed umożliwieniem zabudowy, tereny przy ul. Daliowej i Lawendowej uratowały dwie kwestie. Pierwsza związana jest z zamianą działek z deweloperem, który posiadał 1/3 terenu (link), kolejna sprawa wiąże się już ściśle z obradami podczas wtorkowej sesji, gdyż przed przystąpieniem do zasadniczej części porządku obrad, o zdjęcie tego punktu z listy wnioskował Marcin Deręgowski.
„Chcemy tutaj wyraźnie zaprotestować przeciwko praktykom związanym ze zmianą studium zagospodarowania z zieleni na tereny zabudowana” – tłumaczył radny PO. W głosowaniu o zdjęcie punktu z porządku obrad wzięło udział 23 radnych. Wszyscy opowiedzieli się za propozycją Platformy Obywatelskiej.
Teren o jakim mówił projekt uchwały jest w zasadzie ostatnim zielonym skrawkiem na os. Ziemowit na Zalesiu. Nie dziwne więc, że na sesji zjawili się mieszkańcy tego rejonu, którzy swoja obecnością chcieli wywrzeć wpływ na decyzję radnych.
Chodzi o projekt uchwały mówiący o możliwej zabudowie mieszkaniowej jednorodzinnej: „Po przeanalizowaniu zasadności przystąpienia do sporządzenia zmiany Stadium stwierdzono, że możliwa jest korekta jego ustaleń, w sposób zabezpieczający interesy prywatne poprzez dopuszczenie możliwości realizacji zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej, bez szkody dla interesu publicznego”- czytamy w projekcie uchwały.
Temat już przed rozpoczęciem sesji Rady Miasta podnieśli radni Platformy Obywatelskiej: „To nie pierwsza uchwała, która wpływa. Ta uchwała w poprzedniej kadencji była trzy- czy czterokrotnie tematem obrad radnych miasta. Była albo ściągana, albo przegłosowana negatywnie. Deklarację prezydenta, które składał wśród mieszkańców, że ta uchwała już nie będzie wracać są płonne i ona jednak wróciła” – mówił Marcin Deręgowski podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej.
Reklama
„Chcemy tutaj wyraźnie zaprotestować przeciwko praktykom związanym ze zmianą studium zagospodarowania z zieleni na tereny zabudowana” – tłumaczył radny PO. W głosowaniu o zdjęcie punktu z porządku obrad wzięło udział 23 radnych. Wszyscy opowiedzieli się za propozycją Platformy Obywatelskiej.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz