Straż Miejska kontrolowała dym z domowych kominów przy pomocy drona

RZESZÓW. Od osiedli Zalesie i Przybyszówka zaczęły się kontrole dymu wydobywającego się z domowych kominów. Straż Miejska używa do tego drona. W czterech miejscach mogło dojść do nadużyć.

Straż miejska przeprowadziła akcję badania składu dymu z domowych palenisk we współpracy z Wydziałem Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Rzeszowa. Dron użyty podczas akcji wypożyczono od prywatnej firmy, której pracownicy zapewnili także obsługę sprzętu. Jak wyjaśniają strażnicy, na takie rozwiązanie zdecydowano się na próbę, aby sprawdzić skuteczność tego typu pomiarów.

Podczas przelotów urządzenie w czterech przypadkach zasygnalizowało, że w domowych kotłach mogą być spalane odpady. Pobrano próbki popiołu z dwóch domów na Zalesiu i dwóch na Przybyszówce. Próbki zostały przekazane do pracowników Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Rzeszowa, gdzie zlecone zostaną badania materiału w akredytowanym laboratorium.

– Jeżeli wyniki badań potwierdzą, że spalano śmieci, właściciele nieruchomości zostaną ukarani mandatami w wysokości do 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu sprawy skierujemy do sądu, który może nałożyć na mieszkańca grzywnę w wysokości do 5000 zł – poinformował Marek Kruk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Rzeszowie.