Celem spotkań, jakie będą organizowane na Politechnice Rzeszowie, jest stworzenie platformy wymiany informacji oraz pomysłów, z których mogą skorzystać władze miasta Rzeszowa. W pierwszej edycji mieliśmy okazje poznać pomysły pochodzące z czterech środowisk związanych w sposób pośredni lub bezpośredni z komunikacją.
„Wspólnie chcielibyśmy zacząć pewnie cykl spotkań, aby porozmawiać o tym co jest możliwe w naszym mieście w zakresie infrastruktury, transportu i systemów transportowych do zrobienia, udoskonalenia, zmiany. Chcielibyśmy stworzyć platformę wymiany informacji, pomiędzy interesariuszami, a przedstawicielami władz miasta, które te systemy mogłyby wdrażać” – wyjaśniał podczas spotkania Tomasz Siwowski, kierownik Zakładu Dróg i Mostów Politechniki Rzeszowskiej.
Warto również wspomnieć, że na pierwszym spotkaniu pojawili się przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego, Miejskiego Zarządu Dróg oraz radni miasta Rzeszowa. Seminarium pt. „Rozwój systemów transportowych Rzeszowa” odbyło się 27 lutego na Wydziale Budownictwa, Inżynierii środowiska i Architektury PRz.
Projekt Politechniki Rzeszowskiej
Jako pierwsi swój pomysł zaprezentowała Politechnika Rzeszowska. Ich pomysł dotyczący wprowadzenia na ul. Hetmańskiej dynamicznie wydzielonego pasa autobusowego (buspas) został zaprezentowany przez dr inż. Mateusz Szarata, autora projektu.
„Pas autobusowy działa wtedy, kiedy zachodzi taka potrzeba. W sytuacji kiedy autobus nie zgłasza potrzeby przejazdu, ruch odbywa się w pełnym przekroju drogowym, lecz w momencie kiedy do odcinka zbliża się autobus, zostaje on rozpoznany przez system detekcji i pas zaczyna się aktywować” – wyjaśnia Mateusz Szarata.
Wg. danych podanych przez Politechnikę Rzeszowską, w praktyce takie rozwiązanie miałoby skrócić czas obowiązywania buspasów, a dotychczasowe znaki informujące o odcinkach, na których obowiązuje ograniczony ruch, byłyby zastąpione automatycznie aktywowanymi tablicami. Podobne rozwiązania funkcjonują już w Lyonie i Lizbonie.
Stowarzyszenie Rzeszowskich Rowerzystów: Rowery.Rzeszów.pl
Kolejnym prelegentem seminarium był Daniel Kunysz, radny miasta Rzeszowa oraz prezes Stowarzyszenia Rzeszowskich Rowerzystów. W swoim wystąpieniu mówił m.in. o utworzeniu śluz rowerowych, znajdujących się na skrzyżowaniach i umożliwiających rowerzystom swobodną zmianę pasa ruchu przed wjazdem na skrzyżowanie.
„Te śluzy umożliwiają rowerzyście zajęcie dogodnego miejsca przy skręcie np. w lewo. Często rowerzyści mają problem, żeby między samochodami zmieniać pasy, stąd zostały wymyślone takie śluzy rowerowe, które mają umożliwić ten manewr. Śluza działa wtedy, kiedy pojazdy stoją i nadany jest sygnał czerwony dla wszystkich pojazdów” – mówił Daniel Kunysz.
Kolejnym tematem poruszanym przez radnego są kładki kompozytowe, prościej mówiąc, osobne przejazdy dla rowerzystów przez mosty. Takie rozwiązania w Rzeszowie znajdują się na moście Zamkowym, Mazowieckiego oraz Załęskim. Daniel Kunysz poinformował również, że podobne przeprawy powstaną do 2021 roku na moście Lwowskim, Narutowicza oraz Karpackim.
Poruszono również temat aktywnych przejść dla pieszych z fotokomórką, dzięki której przejścia dla pieszych zaczynają świecić w momencie kiedy pieszy zbliża się do nich. Takich rozwiązań aktualnie w Rzeszowie nie ma.
Ostatni z pomysłów przedstawiciela Stowarzyszenia Rzeszowskich Rowerzystów został zaczerpnięty z Krakowa i chodzi o zmniejszenie szerokości pasa przed przejściem, poprzez umieszczenie plastikowych słupków na małej wysepce pomiędzy pasami.
Podkarpackie Stowarzyszenie Miłośników Komunikacji
Projekt jaki zaprezentował Michał Rządeczka z PSMK nie jest obcy miastu Rzeszów, gdyż kilka lat temu była mowa o stworzeniu parkingów park&ride. Pomysł zakłada utworzenie centrów przesiadkowych, przy głównych, wlotowych ulicach miasta, w których pozostawimy samochody i przesiądziemy się do komunikacji miejskiej, aby w jakimś stopniu zmniejszyć gęstość korków w mieście.
Podczas przemówienia, aby uwiarygodnić koncepcję komunikacji przesiadkowej, PSMK przedstawiło zdjęcie z eksperymentu jaki przeprowadzono w Krakowie, mający unaocznić różnicę pomiędzy korzystaniem z transportu zbiorowego, a prywatnego.
„System polega na tym, że osoba korzystająca z własnego środka transportu, dojeżdża do centrum przesiadkowego, gdzie może przesiąść się na transport publiczny i nim dojechać do centrum miasta. W Polsce takie systemy funkcjonują już w wielu miastach” – informował Michał Rządeczka.
Warto wspomnieć, że do tego typu rozwiązań konieczna byłaby zasadnicza zmiana rozkładów jazdy autobusów komunikacji miejskiej, aby po prostu system okazał się skuteczny.
Rzeszów Smart City
Ostatnia prezentacja należała do Konrada Fijołka, wiceprzewodniczącego Rady Miasta i szefa ruchu Smart City, który w swojej wypowiedzi zwrócił uwagę, że miasto powinno rozpocząć przetwarzanie posiadanych danych.
„One mają posłużyć nam wszystkim do tego, żeby podejmować decyzję na podstawie twardych danych, nie na podstawie przypuszczeń lub tego co nam się wydaje” – tłumaczył Konrad Fijołek.
Jako przykład takiego rozwiązania przywołano miasto Barcelonę, gdzie na podstawie zanonimizowanych danych z kart sim mieszkańców, określono w jaki sposób poruszają się do pracy lub w wolnym czasie i na podstawie tych danych projektowano trasy przyszłych połączeń transportowych.
Możemy założyć, że kilka zaprezentowanych pomysłów doczeka się prędzej czy później realizacji. Przykładem mogą być automatycznie aktywowane buspasy, które miasto zamierza przetestować na ul. Hetmańskiej, od ul. Wincentego Pola do al. Powstańców Warszawy. Pozostałe pomysły na dzień dzisiejszy pozostają w worku z napisem „propozycje”.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz