Rzeszów - Środa, 27.11.2024
Reklama

Ratusz „składa broń” i ustępuje PGE Energia Ciepła. Przedstawiono ofertę na 721 zł za tonę śmieci

Dodano:

fot. PGE GiEK
fot. PGE GiEK
RZESZÓW. Ratusz złożył ofertę PGE Energia Ciepła na 721 zł brutto za odbiór tony śmieci i czeka na komunikat spółki. Teraz miasto czeka na decyzję właścicieli spalarni ITPOE przy ul. Ciepłowniczej.

Nie pomogły rozmowy w urzędzie marszałkowskim, urzędzie wojewódzkim ani wyjazdy do Warszawy. Ratusz musiał ustąpić przez twardą politykę, prowadzoną przez PGE Energia Ciepła ws. odbioru śmieci w spalarni przy ul. Ciepłowniczej. Mieszkańcy muszą przygotować się na ponad 100% podwyżki cen za odpady.

Przypomnijmy, że trwa II etap postępowania na dostawę opadów komunalnych do Instalacji Termicznego Przekształcania z Odzyskiem Energii (ITPOE) przy ul Ciepłowniczej. Przetarg na dostawę ma charakter otwarty i w związku ze zniesieniem uchwały o tzw. regionalizacji , może wziąć w nim udział każdy podmiot, przez co na jednym stole mogą znaleźć się oferty z Warszawy, Łodzi oraz Rzeszowa.

Aktualnie miasto za dostarczenie do ITPOE tony odpadów płaci kwotę 302,40 zł, zaś najwyższa oferta jaka pojawiła się na stole podczas ostatnich negocjacji z PGE wynosiła 720 zł za tonę (łącznie wpłynęło 28 ofert). Władze państwowej spółki nie dały się namówić na przedstawienie władzom miasta danych z informacjami o kalkulacji kosztów.

„Pan prezydent powiedział tak: przedstawcie kalkulacje waszych kosztów i zapewnijcie sobie godziwy zysk. Powiedzcie na jakiej wysokości chcecie ten zysk, abyśmy mogli złożyć taką ofertę żeby was satysfakcjonowała, a mieszkańców Rzeszowa nie będzie dotkliwie narażała na wydatki. Niestety takich informacji nie otrzymaliśmy. Zostaliśmy poproszenie tylko i wyłącznie o złożenie kolejnej oferty” – informował Andrzej Gutkowski, zastępca prezydenta Rzeszowa.
Reklama
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda następująco: albo ratusz przedstawi najwyższą ofertę, albo zostanie bez odbiorcy śmieci. Władze miasta wybrały pierwszą opcję: „Negocjacje nic nie dały. Stanęliśmy pod ścianą i musieliśmy albo złożyć małą ofertę, i zostalibyśmy ze śmieciami w mieście albo musieliśmy przebić najwyższą ofertę. Złożyliśmy ofertę w wysokości 721 zł brutto za tonę i czekamy na komunikat PGE” – informuje Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.

Dodajmy, że ratusz złożył ofertę na odbiór 30 tys. ton. Nie mniej jednak przedstawienie tej oferty nie oznacza, że PGE Energia Ciepła ją zaakceptuje, bo skoro kwotę mógł zmienić Rzeszów, to równie dobrze takie samo działania mogą podjąć inne miasta. W przypadku negatywnej odpowiedzi, miasto będzie zmuszone szukać odbiorcy odpadów poza granicami województwa podkarpackiego, co z kolei generuje kolejne dodatkowe koszty.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Zatrzymano mężczyznę, który uciekł z miejsca wypadku na ul. Dąbrowskiego

RZESZÓW. Do wypadku doszło w środę około godz. 22.40.

Rzeszów

Stal Rzeszów wydaje oświadczenie ws. „bulwersujących rasistowskich zachowań wobec naszego zawodnika”

RZESZÓW. Do incydentów doszło w meczu z DAP Dębica i Resovią Rzeszów.

Rzeszów

Podczas Kongresu TSLA EXPO - Rzeszów 2019 dyskutowano, jak sprostać wyzwaniom przyszłości

- Nie rozkładamy rąk – przekonywał w czwartek Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury w panelu otwierającym Kongres TSLA EXPO – Rzeszów 2019 w G2A Arenie w Jasionce k. Rzeszowa.

Rzeszów

60 nowych autobusów przyjedzie do Rzeszowa. Wykonaniem zamówienia zajmie się Autosan

RZESZÓW. Pierwsze autobusy przyjadą do Rzeszowa w drugiej połowie 2020 r.

Rzeszów

Policjanci zatrzymali osoby odpowiedzialne za atak ostrym narzędziem na ul. Jagiellońskiej

RZESZÓW. Policjanci zatrzymali mężczyzn podejrzewanych o usiłowanie zabójstwa.

Rzeszów

Politechnika Rzeszowska i WSIiZ zajmą się wdrażaniem systemów teleinformatycznych i e-usług

RZESZÓW. Porozumienie określa warunki współpracy pomiędzy stronami  w zakresie  wdrażania systemów teleinformatycznych i e-usług.

Rzeszów

Nocny wypadek na ul. Dąbrowskiego. Trzy osoby ranne, sprawca uciekł

Stan jednej z poszkodowanych osób jest poważny.

Rzeszów

18-latek sprzedawał rzeczy, których nie miał. Od 35 osób wyłudził łącznie 33 tys. zł

RZESZÓW.  Za popełnienie zarzucanego czynu mężczyźnie grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

Reklama