Doskonale ulokowane tereny nad rzeszowskim zalewem przyciągają nie tylko tłumy rzeszowiaków łaknących świeżego powietrza i odpoczynku na łonie natury, ale przede wszystkim to łakomy kąsek dla deweloperów, dla którym inwestycje przy samym brzegu to reklamowy strzał w dziesiątkę.
O tym, jak bardzo „na topie” są takie tereny świadczą trwające na terenie miasta inwestycje, m.in. Bulwary Park oraz na osiedlu Grabskiego, gdzie nowo budowane budynki nie dość, że są oddalone od Wisłoka o zaledwie kilka metrów, to dodatkowo są położone na takiej samej wysokości.
Kolejną inwestycją tego typu są Tarasy Nad Zalewem, choć w przypadku tej inwestycji sprawa jest nieco bardziej zawoalowana. Pierwotnie teren, plan inwestycji oraz wydane warunki zabudowy należały do mieleckiej firmy Centro-Bud. Aktualnie inwestycją zajmuje się firma DevelopRes. Na pytanie czy plan inwestycji został wykupiony wraz z wszelkimi pozwoleniami na rozpoczęcie budowy słyszymy od dyrektora ds. nieruchomości w firmie DevelopRes lakoniczną odpowiedź: „tak”.
W zasadzie nie mamy za co winić deweloperów. Skoro miasto zgadza się na zabudowę takich terenów, to z perspektywy biznesowej, aż żal z takiej możliwości nie skorzystać, zważywszy na to, że ulokowanie inwestycji na ul. Kwiatkowskiego, vis a vis akademików Uniwersytetu Rzeszowskiego, gwarantuje szybką sprzedaż mieszkań. Dodajmy, że aktualnie rozpoczęły się tam już prace budowlane.
Zgodnie z informacjami jakie widnieją na stronie inwestycji, przy ul. Kwiatkowskiego powstają dwa budynki od strony drogi oraz cztery złączone budynki ulokowane bliżej Wisłoka. Pierwsze klucze do mieszkań mają trafić w ręce mieszkańców już w lipcu 2021 roku. Budynki bliżej rzeki mają mieć sześć pięter, natomiast te bliżej drogi będą nieco wyższe – 11 piętrowe. Na terenie inwestycji planowana jest również budowa garażu podziemnego.
Jeżeli wszystkie budynki zostaną już zamieszkane, wjazd i wyjazd na ul. Kwiatkowskiego stanie się dla mieszkańców tego terenu prawdziwą udręką, o czym zapewne przekonamy się w ciągu najbliższych lat.
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz