Rzeszów - Poniedziałek, 28.10.2024
Reklama

Nieudany debiut Zaniniego. Kolejna porażka Resovii

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Meczem z MKS-em Będzin, Włoch Emanuele Zanini zadebiutuje w roli pierwszego szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Niestety, pomimo tie-breaka, nowy trener nie może zaliczyć swojego debiutu do udanych.

Spotkanie z MKS-em Będzin było dla Włocha Emanuele Zaniniego debiutem w roli szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Nowy trener miał tchnąć nowego ducha w zespół, który ostatnio mocno zawodził. Mimo wszystko sobotnie spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gospodarzy. Rzeszowianie mieli spore problemy z własną grą, zwłaszcza w ataku, gdzie nie kończyli wielu piłek. Po drugiej stronie siatki zdecydowanie lepiej radzili sobie będzinianie i to oni początkowo prowadzili.

Miejscowi gonili wynik głównie dzięki dobrym zagrywkom, zwłaszcza zmienników. Ostatecznie nie potrafili jednak docisnąć rywali i to MKS objął prowadzenie w meczu. Resoviacy musieli poprawić skuteczność w ataku, bo tylko to mogło pozwolić nawiązać im walkę z rywalami. I na szczęście w drugiej partii w tym elemencie obudzili się skrzydłowi. Ważne piłki zaczął kończyć Damian Schulz, a na lewym skrzydle dobrze pomagali mu koledzy.

Asseco Resovia w środkowej fazie seta wykorzystała też kilka kontr i to zdecydowało, że mogła spokojnie kontrolować przebieg tej partii, wygrywając ją ostatecznie do 18. Resoviacy swoją niezłą grę w drugiej partii przenieśli na kolejną odsłonę. Niestety tym razem trafił im się przestój w połowie partii i trzypunktowej prowadzenie Asseco Resovii zamieniło się na delikatną przewagę gości.
Reklama
W samej końcówce jednak popis w polu zagrywki dał Damian Schulz, który zaliczył dwa asy, za chwilę kolejnego dołożył Rafał Buszek i Asseco Resovia prowadziła w meczu 2:1. Najbardziej wyrównana była czwarta partia, w której walka punkt za punkt trwała bardzo długo. Goście na początku psuli sporo zagrywek, ale za to w ataku grali bardzo pewnie. Asseco Resovia także nieźle prezentowała się na siatce i wynik oscylował wokół remisu.

W zespole z Będzina znakomicie spisywał się Rafał Faryna, który kończył praktycznie wszystkie ataki. A do tego przy jego zagrywce goście odskoczyli na trzy punkty (18:15) i ta przewaga pozwoliła im doprowadzić do tie-breaka. W tym goście postawili wszystko na jedną kartę. Mocno zagrywali, pewnie grali w ataku i przy zagrywce Jana Fornala wypracowali sobie przewagę aż 8:3!

Takiej zaliczki w tie-breaku nie można roztrwonić, dlatego też po ostatniej akcji meczu to goście z Będzina cieszyli się ze zwycięstwa i zdobycia dwóch punktów.

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Rzeszów ma już swoją edycję Monopoly [FOTO]

RZESZÓW. Podczas 8. urodzin Millenium Hall zaprezentowano rzeszowską edycję popularnej gry Monopoly.

Rzeszów

Wypadek na ul. Cieplińskiego. Motocyklistę przewieziono do szpitala

RZESZÓW. Policjanci pracowali na miejscu wypadku na ul. Cieplińskiego.

Rzeszów

Wpłynął wniosek o ZRID dla ostatniego odcinka S19 na północ od Rzeszowa

RZESZÓW. Budowa odcinka ma zostać zakończona 30 kwietnia 2022 r.

Rzeszów

Radni miasta dostaną tablety. System do głosowania do wymiany?

RZESZÓW. Koszt jednego urządzenia wynosi około tysiąca zł.

Rzeszów

Zaniżali wartość luksusowych samochodów. Zarobili na tym ponad 41 mln zł

RZESZÓW. Policjanci z komendy wojewódzkiej w Rzeszowie oraz funkcjonariusze KAS zatrzymali kolejne osoby. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzuty.

Rzeszów

Trwa rewitalizacja parku przy ul. Dąbrowskiego [FOTO]

RZESZÓW. Według planów, inwestycja za blisko 8 mln zł ma zostać zakończona na przełomie września i października 2020 roku.

Rzeszów

Korki na ul. Rejtana. Potrącono rowerzystę

RZESZÓW. Na ul. Rejtana doszło do potrącenia rowerzysty.

Rzeszów

Rzeszów i Sędziszów Młp., to jedyne miasta na Podkarpaciu, gdzie nie ubywa mieszkańców

RZESZÓW, PODKARPACIE. W województwie podkarpackim niewiele ponad 40 procent ludności mieszka w miastach. 

Reklama