RZESZÓW. Rzeszowska policja otrzymała zawiadomienie o strzałach z wiatrówki w kierunku księży, prowadzących wizyty duszpasterskie. Sprawcy grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę ok. godziny 15.00 w rejonie bloku przy ul. Solarza. Policja o całej sprawie została powiadomiona dopiero wczoraj, kiedy złożono zawiadomienie. Zgodnie z jego treścią, w stronę księży, przeprowadzających wizyty duszpasterskie, ktoś strzelał z wiatrówki.
Łącznie oddano trzy strzały. Jeden z nich trafił w kolędującego księdza, nie mniej jednak obyło się bez obrażeń.
„Przyjęliśmy to zawiadomienie i będziemy teraz prowadzić czynności w kierunku art. 160. Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności zdarzenia – z czego strzelano i dlaczego” – mówi nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Art. 160. § 1. KK mówi m.in. o tym, że kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
„Z dotychczasowych ustaleń nie wynika, że ktoś chciał przepędzić księży. Nie było żadnych okrzyków, ani niczego takiego, co może świadczyć o próbie przepędzenia” – dodaje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
Zdarzenie miało miejsce w sobotę ok. godziny 15.00 w rejonie bloku przy ul. Solarza. Policja o całej sprawie została powiadomiona dopiero wczoraj, kiedy złożono zawiadomienie. Zgodnie z jego treścią, w stronę księży, przeprowadzających wizyty duszpasterskie, ktoś strzelał z wiatrówki.
Łącznie oddano trzy strzały. Jeden z nich trafił w kolędującego księdza, nie mniej jednak obyło się bez obrażeń.
„Przyjęliśmy to zawiadomienie i będziemy teraz prowadzić czynności w kierunku art. 160. Będziemy wyjaśniać wszystkie okoliczności zdarzenia – z czego strzelano i dlaczego” – mówi nadkom. Adam Szeląg, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Reklama
„Z dotychczasowych ustaleń nie wynika, że ktoś chciał przepędzić księży. Nie było żadnych okrzyków, ani niczego takiego, co może świadczyć o próbie przepędzenia” – dodaje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz