Rzeszów - Czwartek, 19.09.2024
Reklama

Na tarczy po tie-breaku. Asseco Resovia notuje kolejną porażkę

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przegrali kolejne spotkanie w PlusLidze. Tym razem ulegli w Bydgoszczy Viśle 2:3. MVP spotkania został Michał Filip.

Spotkanie w Bydgoszczy miało być odskocznią dla obu drużyn, startem w górę tabeli. W ekipie Visły zadebiutowali Michał Filip i Michal Masny, którzy dołączyli do zespołu w ostatnich dniach. Asseco Resovię z kolei po raz pierwszy poprowadził Wojciech Serafin, dotychczasowy asystent Piotra Gruszki (w minionym tygodniu stracił posadę).

Stawka była spora, więc i nerwowości nie było mało. Asseco Resovia zaczęła od błędów w ataku i musiała od razu gonić wynik. Po dobrych zagrywkach rzeszowianie odskoczyli na dwa punkty (18:16) i tę przewagę utrzymywali do samej końcówki pierwszego seta.
Resoviacy prowadzili już 24:22, ale… stracili cztery punkty z rzędu. Michał Filip najpierw zagrał asa, a później dwa razy na lewym skrzydle zatrzymany blokiem został Kanadyjczyk Nicholas Hoag i seta wygrała Visła. Miejscowi byli wyraźnie lepsi w bloku, gdzie zdobyli aż pięć punktów. Asseco Resovia nie zatrzymała żadnego ataku rywali.

Na szczęście nieźle funkcjonowała zagrywka rzeszowian i dzięki niej już w pierwszych akcjach trzeciej partii Asseco Resovia odskoczyła wyraźnie od rywali. Dobrze funkcjonował atak ze środka siatki, a w końcówce pojawił się też blok i goście wyrównali stan meczu.
Trzecia partia była wyrównana, choć zespoły zdobywały punkty seriami. Asseco Resovia po asie i kontrze prowadziła już 9:7 i miała piłkę po swojej stronie siatki. Prosty błąd Hoaga, za chwilę kolejne trzy jego kolegów i zamiast wyższego prowadzenia rzeszowian, na dwa punkty odskoczyła Visła.
Reklama

Goście musieli gonić wynik, bo co chwilę na prowadzeniu byli bydgoszczanie. Miejscowi wygrywali nawet 22:21. Tym razem jednak końcówka seta należała do Asseco Resovii. Najpierw blokiem zapunktował Marcin Komenda, później asem popisał się wprowadzony na zagrywkę Alek Achrem i goście objęli prowadzenie w meczu.

Nie potrafili jednak dokończyć dzieła. Kilka błędów na początku czwartej partii, nieskończone ataki, błędy i nieporozumienia na siatce i Visła wypracowała sobie sporą przewagę. W ataku brylował Michał Filip, który wraz z nowymi kolegami doprowadził do tie-breaka.
W tym lepiej rozpoczęli rzeszowianie, ale proste błędy plus dobra gra Michała Filipa w ataku spowodowały, że Asseco Resovia zaliczyła kolejną porażkę, a do Rzeszowa wróciła tylko z jednym punktem.
 

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Uniwersytet Rzeszowski rozpocznie testy na zwierzętach. Centrum badań powstanie w ciągu 2 lat

RZESZÓW. Wartość projektu realizowanego przez Uniwersytet Rzeszowski to 17 079 827,01 zł.

Rzeszów

Asseco Resovia rozegrała towarzyskie spotkanie dla WOŚP

RZESZÓW. W trakcie spotkania odbywała się zbiórka pieniędzy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Rzeszów

Dofinansowania dla niepełnosprawnych. Wystarczy zgłosić się do PCPR w Rzeszowie

RZESZÓW. W ramach programu „Aktywny Samorząd” można ubiegać się o dofinansowanie w ramach dwóch modułów.

Rzeszów

WSIiZ uruchomiła autorski program stypendialny

RZESZÓW. Program pn. „School of Leaders” (SoL), ma wyłonić najzdolniejszych i najbardziej aktywnych studentów i wspierać ich w procesie rozwoju.

Rzeszów

W 2018 roku kierowcy z Rzeszowa płacili najmniej za polisę OC

RZESZÓW. W 2018 r. średnia cena ubezpieczenia OC wyniosła 741 zł i była tym samym o 5% niższa niż w roku poprzednim.

Rzeszów

Policjant z Rzeszowa po służbie zatrzymał złodzieja na gorącym uczynku

RZESZÓW. Złodziej za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Rzeszów

Finał WOŚP kolejny rok bez pokazów służb mundurowych. Jest jednak jeden wyjątek

RZESZÓW. Podczas 27. Finału WOŚP mieszkańcy Rzeszowa obejrzą pokaz przygotowany przez OSP.

Reklama