Temat zakładów przetwórstwa drobiowego Res-Drop wielokrotnie pojawiał się na sesjach Rady Miasta oraz na konferencjach organizowanych przez mieszkańców osiedla 1000-lecia, jak chociażby we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to Stowarzyszenie „Nasz Zdrowy i Czysty Rzeszów” domagało się, aby miasto cofnęło pozwolenie zintegrowane dla firmy.
Dodatkowo w ubiegłym roku, podczas jednej z sesji Rady Miasta(link), na której pojawili się mieszkańcy osiedla, wiceprezydent Rzeszowa Andrzej Gutkowski informował o obietnicach składanych przez prezesa Res-Drobu: „Prezes Res-Drobu [przyp.red.] zapewniał, że zakład zostanie wyprowadzony z Rzeszowa do 2020 roku”.
Głównymi źródłami problemów dla mieszkańców były: nadmierny hałas, zapach roznoszący się po całym osiedlu oraz prowadzenie uboju po godzinie 22.00. Dzisiaj już wiemy, że Ratusz, powołując się na pismo Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, zdecydował się na cofnięcie pozwolenia zintegrowanego, co w praktyce wiąże się z zakazem produkcji.
„Cofnęliśmy im pozwolenie zintegrowane. Podstawą było pismo Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, który polecił podjąć działania” – wyjaśnia Maciej Chłodnicki, rzecznik prasowy prezydenta Rzeszowa.
O całą sytuacje zapytaliśmy w zakładach Res-Drob, jednak aktualnie do firmy nie wpłynęło żadne oficjalne pismo: „oficjalne pismo do nas nie dotarło, dopiero po jego wpłynięciu, zarząd zapozna się z decyzją i podejmie działanie” – informuje Damian Pawłowski, rzecznik prasowy Res-Drobu. Warto dodać, że jeżeli firma chciałaby podważyć wydaną decyzję, to sprawa zostanie prawdopodobnie rozstrzygnięta na drodze sądowej.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz