Cała sprawa miała swój początek po zakończeniu spotkania 26. kolejki II ligi, w którym Apklan Resovia przegrała w Rzeszowie z Pogonią Siedlce 3-1(2-0). W czasie pomeczowej konferencji prasowej trenerów obu drużyn, Szymon Grabowski (trener Resovii), nawiązał do rzekomych trudności, jakie miała sprawiać Stal Rzeszów, jeżeli chodzi o termin meczu.
„Nie chcieliśmy grać w środę, gdyby to od nas zależało gralibyśmy pewnie w niedzielę, ale chcieliśmy zachować pewne reguły, jeżeli chodzi o ustalenia pomiędzy dwoma partnerami. Gdybym wiedział, że oni [Stal Rzeszów – przyp. red.] podchodzą inaczej do sprawy niż przed sezonem było zakładane, to my byśmy dzisiaj w środę nie grali, gralibyśmy w niedzielę. Mielibyśmy więcej czasu na przerwę, na odpoczynek” – tłumaczył trener Grabowski.
Przypomnijmy, że przed spotkaniem z Pogoniom Siedlce, Resovia 23 marca zremisowała na wyjeździe z drużyną Błękitni Stargard 1-1 i pomiędzy 25. I 26. kolejką spotkań mieli 3 dniową przerwę (wyłączając dzień meczowy). Do zarzutów jakie przed władzami Stali Rzeszów postawił trener drużyny z ul. Wyspiańskiego odniosła się również strona niejako „przywołana do stołu”.
Co więcej, w dalszej części oświadczenia znajdziemy szczegóły przedsezonowych ustaleń obu drużyn oraz próbę interpretacji wypowiedzi trenera Grabowskiego przez Stal, która uważa że jego wypowiedź jest efektem frustracji po przegranym meczu.
Warto dodać, że Apklan Resovia przez wymogi związane z występami w II lidze jest niejako zmuszona do występów na Stadionie Miejskim przy ul. Hetmańskiej. Chodzi o to, że stadion przy ul. Wyspiańskiego nie posiada wymaganych 500 krzesełek z oparciem dla kibiców oraz odpowiednio dużego sektora dla gości.
OŚWIADCZENIE STALI RZESZÓW DOSTĘPNE TUTAJ
VIDEO Z KONFERENCJI PRASOWEJ:
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz