Rzeszów - Piątek, 27.09.2024
Reklama

Kolejne zwycięstwo Asseco Resovii Rzeszów

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. W środowy wieczór w hali Podpromie zespół Asseco Resovii zmierzył się z Treflem Gdańsk. Rzeszowianie po czterech emocjonujących setach odnieśli kolejne cenne zwycięstwo. Tytuł MVP powędrował w ręce Thibaulta Rossarda.

Pojedynek 21. Kolejki PlusLigi asem serwisowym otworzył Kawika Shoji (1:0). Mocne ataki w wykonaniu Jakuba Jarosza i Macieja Muzaja sprawiały, że utrzymywał się wynik remisowy (5:5, 7:7). Świetna dyspozycja w obronie rzeszowskich zawodników i dwa udane kontrataki w wykonaniu Tibo Rossarda dały gospodarzom dwa oczka prowadzenia (10:8). Przy stanie 13:10 o czas poprosił trenera Andrea Anastasi. Niewiele to zmieniło w obrazie gry jego podopiecznych, bowiem rzeszowianie pewnie kończyli swoje akcje (16:12). Chwilę dekoncentracji w szeregach Asseco Resovii szybko wykorzystali goście, którzy zmniejszyli dystans do dwóch punktów (20:18). Do końca premierowej odsłony prowadzenia nie oddali podopieczni Gheorghe Cretu, którzy wygrali do 21.

Po wyrównanym początku drugiej partii (3:3) swoją przewagę przy zagrywkach Jakuba Jarosza zaczęli budować zawodnicy Asseco Resovii (6:3). Nie do zatrzymania byli w kolejnych akcjach gospodarze. Na lewym skrzydle pewnie punktował Tibo Rossard, a z dokładnym przyjęciem zagrywek Rafała Buszka problemy mieli rywale (13:6). Punktowe bloki rzeszowian i bardzo dobra dyspozycja w ataku Jakuba Jarosza i Davida Smitha dały wynik 18:10. W końcówce punktował jeszcze Maciej Muzaj (22:15), jednak nieudane zagrania jego kolegów zakończyły drugiego seta (25:16).
Reklama
Mocnymi atakami wymieniali się na początku trzeciej partii Tibo Rossard i Maciej Muzaj (7:7). Wejście w pole zagrywki Szymona Jakubiszaka rozmontowało defensywę rzeszowskiej drużyny. Gdańszczanie pewnie punktowali w kontrataku, dzięki czemu odskoczyli na 7 punktów (9:16). Goście do końca partii nie oddali wypracowanej przewagi, dzięki czemu doprowadzili do wyniku 2:1 w setach.

Sporo emocji dostarczyli kibicom zawodnicy obydwu ekip w początkowej fazie czwartej odsłony (6:6). Od tego momentu wyraźnie lepsi byli przyjezdni, którzy zbudowali sobie wysoką przewagę (9:14). Wejście na boisko Damiana Schulza pobudziło nieco rzeszowską ekipę, a seria zagrywek Marcina Możdżonka zmniejszyła dystans do jednego oczka (13:14). Po chwili w polu serwisowym zameldował się Tibo Rossard wyprowadzając swoją drużynę na trzypunktowe prowadzenie (19:16). W końcówce pojedynku do remisu po 23 doprowadzili goście. Od tego momentu trwała wyrównana walka, którą ostatecznie przełamali rzeszowianie wygrywając 3:1.

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

10 mln na Rzeszowski Budżet Obywatelski 2020. Radni jednogłośnie przyjęli projekt uchwały

RZESZÓW. Głosowanie na RBO 2020 odbędzie się od 30 sierpnia do 20 września br.

Rzeszów

Pierwsza na Podkarpaciu konferencja programistyczna poświęcona tematyce "Software Craftsmanship"

RZESZÓW. 25 maja w Hotelu Bristol Tradition & Luxury odbędzie się Rzemiosło IT 2019.

Rzeszów

Powstała Izba Pamięci Komunikacji Miejskiej. Uruchomią specjalną linie autobusową w Noc Muzeów

RZESZÓW. Izba Pamięci Komunikacji Miejskiej znajdzie się przy ul. Miłocińskiej 75.

Rzeszów

MPWiK zakończyło budowę nowej suszarni mechanicznej [FOTO]

RZESZÓW. Inwestycja została dofinansowana ze środków unijnych.

Rzeszów

Nowy trener i rozgrywający w Asseco Resovii Rzeszów. Zaplanowano spotkanie z kibicami

RZESZÓW. 9 maja nowy rozgrywający i szkoleniowiec spotkają się z kibicami w Browarze Manufaktura Rzeszów.

Rzeszów

Przetarg na remont parku przy ul. Dąbrowskiego do powtórki. Wycofał się wykonawca

RZESZÓW. Miasto wybrało wykonawcę, ten jednak wycofał się z realizacji bez podania przyczyny.

Rzeszów

Alarmy bombowe w rzeszowskich szkołach. Większość dyrektorów uznała maile za fake newsy

RZESZÓW. W pięciu przypadkach dyrektorzy zdecydowali się na przeszukanie pomieszczeń.

Rzeszów

Spektakl z „Siemaszki” wśród finałowej dwunastki ogólnopolskiego konkursu

RZESZÓW. Spektakl „Lwów nie oddamy” zakwalifikował się do ścisłego finału Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.

Reklama