„Wyliczone wpływy, obliczone od 1 marca do końca roku, dają nam 62 mln zł. Jeżeli chodzi o koszty, one kształtują się kwotą ponad 63 mln zł. Na dzień dzisiejszy kwota ok. 1,3 mln zł jest jak gdyby do uzupełnienia. Brakuje nam tej kwoty” – wyjaśniał podczas środowej sesji nadzwyczajnej Andrzej Gutkowski, zastępca prezydenta Rzeszowa.
Środowa sesja rady miasta miała na celu przyjęcie nowego cennika za odbiór odpadów, który wejdzie w życie już od 1 marca. Zgodnie z brzmieniem uchwały, podwyżki okazują się nieuniknione, co w dużej mierze było do przewidzenia, już w momencie kiedy wiadomym było, że opłaty za odbiór odpadów w spalarni diametralnie wzrosną z 302 zł do 721 zł za tonę odpadów.
Nowe stawki za śmieci
Aktualnie, jeżeli ktoś mieszka w domu jednorodzinnym płaci 20 zł za jedną osobę, 40 zł za dwie, 55 zł za trzy, 66 zł za cztery oraz 85 zł za 5 lub więcej osób. Mieszkańcy bloku płacą odpowiednio 15 zł, 28 zł, 41 zł, 52 zł oraz 63 zł.
Od 1 marca w domu jednorodzinnym za jedną osobę zapłacimy 32 zł, za dwie osoby – 64 zł, za trzy osoby – 96 zł, za cztery osoby – 128 zł, natomiast za pięć lub więcej osób – 160 zł. W zabudowie wielolokalowej ceny analogicznie wyniosą: 27 zł, 54 zł, 81 zł, 108 zł, 135 zł. Dodajmy, że od 1 marca wszyscy mieszkańcy Rzeszowa są zobligowani do segregacji odpadów.
„Jaka jest rola radnego?”
Po prezentacji uchwały przyszedł czas na „występy” radnych, zaczął Marcin Fijołek z Prawa i Sprawiedliwości, który krytykował działania miasta i odpowiedzialnością za podwyżki cen obarczył władze miasta.
„Nie zostało zrobione wiele, żeby zabezpieczyć miasto przed tak drastycznymi podwyżkami. Należy podkreślić, że gdyby władze miasta 10 lat temu potrafiły w sposób perspektywiczny spojrzeć na gospodarkę odpadami, to dzisiaj z całą pewnością nie mielibyśmy do czynienia z tak dużą podwyżką” – mówił szef klubu PiS.
„Trzeba sobie zadać pytanie: „jaka jest rola radnego?” Czy ten radny powinien być prawy, czy podstępny? Czy ten radny powinien szanować kogoś, czy szczujący na kogoś? Czy mówi prawdę, półprawdę, czy prowadzi propagandę?” – stwierdził Andrzej Gutkowski.
Po wystąpieniu zastępcy prezydenta, głos został udzielony radnemu Rozwoju Rzeszowa, Tomaszowi Kamińskiemu, który w znany już sposób krytykował politykę prowadzoną przez PiS: „Miało być tanie Państwo, a jest tani kit i tani populizm. Miało być ekologicznie, a ten rząd ze smogiem walczy rosyjskim węglem, którego jest coraz więcej” – rozpoczynał swoje przemówienie radny. W dalszej części wypowiedzi Tomasz Kamiński mówi m.in. o zniesieniu rejonizacji oraz o tym, że miasto w miarę optymalny sposób poradziło sobie z podwyżką opłat.
Po wypowiedzi radnego z Rozwoju Rzeszowa, przewodniczący Rady Miasta (Andrzej Dec) złożył wniosek o zamknięcie dyskusji, co jedynie zwiększyło napięcie na sali sesyjnej, gdyż jego zdaniem miasto poza przyjęciem projektu uchwały nie ma żadnej alternatywy. Radni PiS byli oburzeni wnioskiem Andrzeja Deca.
Za zamknięciem dyskusji było 13 radnych z Rozwoju Rzeszowa i Platformy Obywatelskiej, natomiast głos przeciw oddali radni PiS oraz Witold Walawender i Bogusław Sak z Rozwoju Rzeszowa. Większością głosów dyskusja została zamknięta i radni przeszli do głosowania nad całym projektem uchwały, który został przyjęty dzięki 15 głosom radnych z RR i PO. Przeciwko głosowało 8 radnych PiS, a od głosu wstrzymał się Witold Walawender.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz