Rzeszów - Sobota, 05.10.2024
Reklama

Bernardyni chcą przekazać słynny pomnik rodzinom Żołnierzy Niezłomnych. Ratusz reaguje

Dodano: /

fot. Archiwum RESinet.pl
fot. Archiwum RESinet.pl

RZESZÓW. Miasto złożyło wniosek w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków o wpisanie Pomnika Czynu Rewolucyjnego do rejestru zabytków. To reakcja na decyzję Zakonu Bernardynów o przekazanie pomnika Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia”.

„Zarząd Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP Zakonu Braci Mniejszych w Polsce (OO. Bernardynów) podjął decyzję o nieodpłatnym przekazaniu rzeszowskiego Pomnika Czynu Rewolucyjnego Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia” – przekazał dziś rano w mediach społecznościowych o. Alojzy Garbarz, rzecznik prasowy OO. Bernardynów.

Jak wyjaśnia o. Alojzy Garbarz, władze PRL postawiły pomnik na terenie dawnego ogrodu klasztornego „zawłaszczonego w latach powojennych”. Zdaniem duchownego stowarzyszenie, któremu zakon przekazuje monument, „reprezentuje mieszkańców miasta i środowiska, które wówczas stawały w obronie klasztoru”. Tłumacząc decyzję zakonu, Alojzy Garbarz stwierdza, że wynika ona ze „sprawiedliwości oraz szacunku dla osób zaangażowanych w pomoc”. Dodaje, że zakon nie chce być stroną w sporze polityczno-ideologicznym dotyczącym rzeszowskiego pomnika i nie posiada środków na jego odnowienie. - Nie jest naszą misją ani odnawianie, ani burzenie pomników nieposiadających religijnego wymiaru. Nasza zakonna Prowincja nie dysponuje środkami potrzebnymi do odnowienia pomnika – pisze rzecznik.

Na reakcję rzeszowskiego ratusza nie trzeba było długo czekać. Miasto, które od lat zabiega o pozyskanie pomnika, wystosowało komunikat, w którym nie zgadza się z decyzją zakonu i w związku z tym podejmuje kroki prawne, „aby Pomnik Czynu Rewolucyjnego ochronić i zachować w przestrzeni miasta.”

„Niezrozumiałą i sprzeciwiającą się woli mieszkańców Rzeszowa jest decyzja władz Zakonu Bernardynów o tym, by monument przekazać Stowarzyszeniu Rodzin Żołnierzy Niezłomnych Podkarpacia zamiast miastu” - czytamy na wstępie w komunikacie Urzędu Miasta Rzeszowa.

Reklama

Zdaniem władz miasta, stowarzyszenie, któremu Bernardyni przekazali monument „od dawna opowiada się za tym, aby pomnik będący symbolem naszego miasta wyburzyć.
W związku z tym miasto podjęło działania prawne w celu ochrony i zachowania pomnika w przestrzeni miasta. - Jednym z takich działań jest wpisanie monumentu do rejestru zabytków. Wniosek w tej sprawie miasto złożyło w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków – czytamy w komunikacie.

Ratusz w swoim oświadczeniu podkreśla również znaczenie pomnika i jego miejsce w przestrzeni miasta „jest symbolem Rzeszowa oraz jednym z jego najbardziej charakterystycznych elementów.” Miasto powołuje się również na badania przeprowadzone przesz pracowników Uniwersytetu Rzeszowskie, które wykazały „blisko 80 proc. mieszkańców nie chce wyburzania Pomnika Czynu Rewolucyjnego”.

Na koniec, ratusz zaznacza, że zachowania pomnika chcą osoby z różnych opcji i ugrupować oraz różnych stron sceny politycznej.



Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Wydział Medyczny i Wydział Prawa i Administracji UR z uprawnieniami doktorskimi

RZESZÓW. Decyzje w sprawie uprawnień podjeła Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów.

Rzeszów

Spędził dwa dni w samochodzie. Znaleziono go nieprzytomnego z objawami hipotermii

RZESZÓW. Samochód z nieprzytomnym mężczyzną w środku zauważyli strażnicy miejscy. 

Rzeszów

Otwarcie Leroy Merlin Rzeszów w drugiej połowie 2019 roku. Będzie podziemny parking

RZESZÓW. W obiekcie dostępnych będzie około 36 000 produktów od ręki. 

Rzeszów

W Rzeszowie powstanie mural poświęcony Asseco Resovii Rzeszów

RZESZÓW. Akcja składać się będzie z czterech etapów.

Rzeszów

Jakich inwestycji miejskich możemy spodziewać się w 2019 roku w Rzeszowie?

RZESZÓW. Urząd Miasta Rzeszowa opublikował plany zamówień publicznych na 2019 rok.

Rzeszów

CBŚP i Prokuratora Rejonowa z Rzeszowa zlikwidowali trzy agencje towarzyskie

RZESZÓW, POLSKA. Jak ustalili śledczy z prowadzonych agencji towarzyskich miesięcznie można było uzyskać ok. 120 tys. zł.

Reklama