Rzeszów - Poniedziałek, 25.11.2024
Reklama

Bełchatowianie lepsi od rzeszowian. Piąta porażka Asseco Resovii

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przegrali w Bełchatowie z PGE Skrą 0:3 w rozegranym awansem meczu 12. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został Milan Katić

Pech nie opuszcza w tym sezonie siatkarzy Asseco Resovii. W składzie meczowym spotkania w Bełchatowie znalazł się już Bartłomiej Lemański, ale tuż przed meczem wypadł atakujący Zbigniew Bartman, który znów poczuł ból w nodze i niestety pojedynek oglądał zza band reklamowych. Resoviacy musieli więc sobie radzić z jednym tylko zdrowym atakującym, Damianem Schulzem, a na podwójnych zmianach na ataku pojawiał się Rafał Buszek.

Początek spotkania był jednak wyrównany. Rzeszowianie grali punkt za punkt z rywalami, a czasami potrafili nawet w jednym ustawieniu zdobyć kilka punktów. Niestety w połowie seta trafił się przestój, kilka ataków zostało podbitych przez miejscowych, a w kontrach nie mylili się Mariusz Wlazły i Serb Milan Katić. Skra zbudowała przewagę, którą tylko powiększała i pewnie wygrała pierwszą partię.

W drugiej od początku na boisku dominowali miejscowi. Mocne zagrywki Jakuba Kochanowskiego pozwoliły odskoczyć Skrze na kilka punktów. Asseco Resovia próbowała odrabiać straty, ale co zbliżyła się na punkt, to za chwilę rywale odskakiwali po skutecznych kontrach.

Resoviacy z kolei nie wykorzystywali swoich okazji, gdy po dobrych wyblokach czy obronie była szansa na to, by zdobyć kilka punktów w jednym ustawieniu. Przyjezdni walczyli jednak do końca. Na boisku pojawili się Rafał Buszek, Kawika Shoji i Bartłomiej Lemański. Asseco Resovia zdołała jednak znów dojść tylko na punkt, ale ostatnie słowo należało do Skry.
Reklama
Dobra końcówka seta dała jednak nadzieję na dobrą grą w kolejnej partii, którą Asseco Resovia zaczęła znacznie lepiej niż dwie wcześniejsze. Rzeszowianie zaczęli punktować zagrywką, dobrze grali w ataku i skutecznie w bloku. W efekcie wygrywali ze Skrą już 11:8.

Niestety znów w jednym ustawieniu się zacięli i z prowadzenie 12:10 zrobiło się 17:12 dla bełchatowian. Mocne zagrywki Irańczyka Milada Ebadipura, skuteczne bloki jego kolegów i ogromne problemy ze swoją grą resoviaków spowodowały, że mecz praktycznie był rozstrzygnięty. Rzeszowianie próbowali jeszcze odrabiać straty, ale te były za duże, by nawiązać ze Skrą wyrównaną walkę i to miejscowi wygrali tego seta i cały mecz 3:0.
 
Sety: 25:19, 25:23, 25:21
PGE Skra: Łomacz, Ebadipour, Kochanowski, Wlazły, Katić, Kłos oraz Piechocki (libero), Huber,
Asseco Resovia: Komenda, Hoag, Kosok, Schulz, Marechal, Krulicki oraz Perry (libero), Shoji, Buszek, Mariański (libero), Lemański, Rousseaux
MVP: Milan Katić

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Płatny parking na lotnisku już w sierpniu. Znamy cennik

RZESZÓW. Na dwóch strefach znajdzie się łącznie ponad 900 miejsc parkingowych.

Rzeszów

Będzie sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ul. Wieniawskiego, Kiepury i Siemaszkowej

RZESZÓW.  Na realizacje umowy przyszły wykonawca będzie miał siedem miesięcy.

Rzeszów

Miasto wybrało wykonawcę koncepcji stoku narciarskiego na Matysówce

RZESZÓW. Stok narciarski w Matysówce ma funkcjonować całorocznie.

Rzeszów

W Jasionce zginął motocyklista

RZESZÓW. Policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch tragicznych wypadków drogowych.

Rzeszów

5G w Rzeszowie, czyli autonomiczne autobusy i drony monitorujące bezpieczeństwo obywateli

RZESZÓW. Plan Ratusza względem sieci 5G zakłada realizację dwóch projektów.

Reklama