Rzeszów - Niedziela, 24.11.2024
Reklama

Zarzuty dla dwóch mężczyzn za obrót narkotykami. Przede wszystkim mowa o amfetaminie

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
DĘBICA. Dwóch mieszkańców Dębicy dopuściło się obrotu znaczną ilością amfetaminy. Grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa w Dębicy nadzoruje śledztwo przeciwko dwóm mieszkańcom Dębicy, 40-letniemu Rafałowi O. oraz 38-letniemu Leszkowi D., podejrzanym o uczestniczenie w obrocie znaczną ilością substancji psychotropowej. W przypadku Rafała O. było to 143,63 grama amfetaminy, zaś w przypadku Leszka D. 113,39 grama amfetaminy.

Ponadto Leszek D. pozostaje pod zarzutem posiadania wbrew w przepisom ustawy środka odurzającego w postaci marihuany w ilości 0,94 grama. W dniu 29 marca 2019 r., ok. godz. 19:45, w rejonie zjazdu z autostrady A4 Dębica-Zachód funkcjonariusze Policji dokonali zatrzymania pojazdu m-ki Toyota. Samochodem tym podróżowali wymienieni sprawcy.

W trakcie przeprowadzanych czynności zarówno w pojeździe, jak i przy Leszku D. ujawniono znaczne ilości narkotyków. Narkotyki w znacznej ilości zabezpieczone zostały także w miejscu zamieszkania Rafała O., gdzie niezwłocznie dokonano przeszukania.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego Leszek D. przyznał się w całości do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, iż pojechał z Rafałem O. do Krakowa. Otrzymał od kolegi wiadomość, że zostanie mu tam przekazana paczka, którą ma odebrać. Oświadczył, iż wiedział, że w paczce są narkotyki, a dokładnie amfetamina.
Reklama
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Rafał O. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, iż pojechał z Leszkiem D. do Krakowa, gdyż ten miał tam do załatwienia jakąś sprawę. Nie dopytywał jaką. Gdy dotarli na miejsce zatrzymali się na jakimś osiedlu. Leszek D. wyszedł z samochodu i wrócił po kilku minutach. Następnie obaj udali się w kierunku Dębicy, gdzie zostali zatrzymani.

W dniu 1 kwietnia 2019 r. na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Dębicy wobec podejrzanych Rafała O. i Leszka D. zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania na okresy po 3 miesiące z zastrzeżeniem, że mogą one ulec zmianie w przypadku dokonania w terminie 7 dni wpłat poręczeń majątkowych w wysokości po 20.000 zł – od każdego z nich.

Obecnie jedynie Rafał O. skorzystał z tego zastrzeżenia i po wpłaceniu „kaucji” przebywa na wolności. Rafałowi O. i Leszkowi D. za popełnienie zarzucanych przestępstw grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Leszek D. był karany za uszkodzenie mienia. Rafał O. nie był natomiast karany.

Źródło: Prokuratura Rejonowa w Dębicy
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Wpadł w poślizg i dachował. Pojazdem podróżowało pięć osób

SĘDZISZÓW MŁP. Kierowca osobowego mercedesa, na łuku drogi wpadł w poślizg, zjechał do rowu, a następnie dachował. 

Podkarpacie

Karetka z pacjentem nie mogła dojechać na podjazd SOR-u, bo przejazd zablokował inny pojazd

ŁAŃCUT. Postępowanie dotyczy narażenia pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Podkarpacie

Groźny wypadek w Lubenii. Dwie osoby ranne

Do groźnego wypadku doszło wczoraj w Lubenii. Kierowca audi A3 stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rzeki. W wypadku ucierpiał on i pasażer.

Podkarpacie

Otwarto nowy blok operacyjny

STALOWA WOLA. Będzie możliwość wykonywania większej liczby zabiegów.

Podkarpacie

Do 5 lat za nieumyślne spowodowanie śmierci. 22-latek wpadł do silosu

PODKARPACIE. Pokrzywdzony zdołał zadzwonić z telefonu komórkowego prosząc go o pomoc. Zmarł w szpitalu.

Podkarpacie

Spada liczna aptek. 80,5 proc. magistrów farmacji to kobiety

PODKARPACIE. W 2018 roku na Podkarpaciu funkcjonowało 687 aptek ogólnodostępnych oraz 124 punkty apteczne.

Podkarpacie

Kapitan statku na Jeziorze Solińskim pod wpływem alkoholu

62-letni kapitan jednego ze statków pasażerskich pływających po Jeziorze Solińskim został zatrzymany przez Policję. Mężczyzna miał blisko 1,4 promila alkoholu.

Podkarpacie

W czasie festynu zawalił się dach sceny. Trzy osoby przewieziono do szpitala

PRZEMYŚL. W wyniku burzy i silnych powiewów wiatru zawalił się dach sceny muzycznej oraz jeden ze stojący obok namiotów.

Reklama