PODKARPACIE. Dwaj mężczyźni wracali z łowienia ryb. Jeden z nich się poślizgnął, wpadł do rzeki i zniknął pod wodą. Strażacy wyciągnęli go na brzeg. Po przeprowadzonej reanimacji, mężczyzna został przewieziony do szpitala. Niestety po kilku godzinach zmarł.
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę, około godz. 22:00 w Straszęcinie w powiecie dębickim. Jak informuje Policja, dwóch mieszkańców powiatu dębickiego, w wieku 45 i 27 lat, wybrało się wieczorem na ryby nad rzekę Wisłoka. Podczas powrotu brzegiem rzeki, starszy mężczyzna prawdopodobnie poślizgnął się i wpadł do wody. Młodszy kolega próbował podać mu wędkę, jednak ten nie zdołał jej chwycić i zniknął pod wodą.
Na miejsce zdarzenia przybyli strażacy, którym udało się odnaleźć mężczyznę i wyciągnąć na brzeg. Po przeprowadzonej reanimacji, 45-latek został przewieziony do szpitala. Niestety po kilku godzinach zmarł.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz