Rzeszów - Poniedziałek, 21.04.2025
Reklama

Policzono zwierzynę w poł.-wsch. Polsce. Mamy 40,5 tys. saren, 551 żubrów i 1,8 tys. dzików

Dodano:

fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
PODKARPACIE. Tegoroczna inwentaryzacja zwierzyny wykazała, że w południowo-wschodniej Polsce bytuje m.in. blisko 14 tys. jeleni, 40,5 tys. saren oraz ponad 500 łosi. Tych ostatnich jest ponad dwa razy więcej niż jeszcze pięć lat temu. Żyje tu również m.in. 551 żubrów, ponad 230 niedźwiedzi, przeszło 600 wilków, 200 rysi, 230 żbików oraz prawie 11 tys. bobrów.

Tegoroczną inwentaryzację przeprowadzono używając różnych metod dla sprawdzenia wyników. Oprócz wyników całorocznej obserwacji dokumentowanej przez nadleśnictwa i koła łowieckie,  używano też teledetekcji z użyciem samolotów oraz zdjęć z kamer termowizyjnych i fotopułapek. W efekcie np. żubry można  było policzyć z dokładnością do sztuki. W sierpniu ubiegłego roku odbyła się też akcja „letnie obserwacje zwierzyny”, prowadzona przez myśliwych i leśników.

Wyniki pokazują, że ustabilizowała się liczebność lisów na poziomie około 9 tys.; sześć lat temu było ich 10,3 tys. Dzików jest 1,8 tys., dwa lata temu było ich 6,5 tys. To skutek redukcji związanej z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń na terenie kraju.

Dość licznie w Podkarpackich lasach występują również mniejsze drapieżniki. Kun leśnych i domowych jest 5,3 tys., a borsuków 2,8 tys., 1,5 tys. jenotów i tchórzy 2,3 tys. Po raz pierwszy zinwentaryzowano pojedyncze osobniki szakala złocistego na terenie nadleśnictw: Głogów, Leżajsk, Lutowiska i Ustrzyki Dolne. W nadleśnictwach Strzyżów i Leżajsk obserwowano też pojedyncze szopy pracze. Leśnicy doliczyli się także 23,2 tys. bażantów i 15,2 tys. zajęcy i 8 tys. kuropatw.

„Nasze lasy są jedną z najważniejszych krajowych ostoi zwierzyny, ale o ich przyrodniczej wartości decyduje obecność pozostających pod ścisłą ochroną największych drapieżników łącznie z niedźwiedziem, wilkiem, rysiem i żbikiem, a także silne stada żubrów żyjących dziko w Bieszczadach” - zaznacza Grażyna Zagrobelna, dyrektor krośnieńskiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Reklama
Liczebność stad żubrów wzrosła z 487 do 551 osobników, czyli do poziomu dotychczas nienotowanego. Dokładne ustalenie liczby tych zwierząt było możliwe dzięki prowadzonemu od 2007 r. monitoringowi dzikich stad na terenie nadleśnictw bieszczadzkich oraz analizy zapisów z fotopułapek.

Celem corocznej inwentaryzacji prowadzonej w nadleśnictwach we współpracy z kołami łowieckimi jest przede wszystkim ocena stanu zwierzyny łownej, ale przy tej okazji dokonuje się też szacowania liczebności zwierząt chronionych.

„Należy pamiętać, że pożywieniem chronionych drapieżców są przede wszystkim przedstawiciele gatunków łownych, jak jeleń, sarna i dzik, dlatego godzenie wszystkich uwarunkowań gospodarki łowieckiej z celami ochrony przyrody to zadanie priorytetowe dla zachowania pełnej różnorodności biologicznej naszych lasów” - dodała dyrektor Zagrobelna.

Wzrost liczebności drapieżników wpływa na populacje zwierząt łownych, wiele z nich ginie też w kolizjach drogowych. Co roku notuje się setki takich przypadków. Przykładowo w sezonie 2016/17 zarejestrowano łącznie upadki 380 jeleni, 470 saren i 40 dzików, natomiast w mijającym sezonie 2018/19 w podobnych zdarzeniach życie straciło 620 jeleni, 1100 saren i 90 dzików.

Z kolei duża liczebność zwierzyny płowej w lasach krośnieńskiej RDLP świadczy z jednej strony o dobrej kondycji lasów, ale też mocno wpływa na koszty prowadzenia upraw leśnych i rolnych, gdyż  duże stada jeleniowatych potrafią dokonać sporych zniszczeń. 
 
W tym roku nadleśnictwa RDLP w Krośnie wydadzą blisko 3,4 mln zł na chemiczne i mechaniczne zabezpieczenie sadzonek przed zwierzyną na powierzchni łącznej 6338 ha.  Do tego dochodzi grodzenie części upraw, które będzie kosztowało 2,16 mln zł; w 2019 r. planuje się ogrodzić 387 ha upraw.

Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Utrudnienia na S19 w powiecie niżańskim. Z naczepy tira wypadł ładunek

PODKARPACIE. Komenda Powiatowa Policji w Nisku informuje o utrudnieniach w ruchu na drodze ekspresowej S19 w miejscowości Huta Deręgowska w powiecie niżańskim. Tir uderzył w bariery i z naczepy wypadł przewożony towar,...

Podkarpacie

20 lutego protesty rolników. Utrudnienia na drogach Podkarpacia

PODKARPACIE. Na wtorek, 20 lutego 2024 r. rolnicy zapowiedzieli kolejne protesty w wielu miejscach na drogach województwa podkarpackiego. W kilku powiatach kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.

Podkarpacie

Pierwszy taki zabieg na Podkarpaciu. Lekarze z Mielca wszczepili endoprotezę dopasowaną do konkretnej pacjentki

MIELEC. Lekarze z Oddziału Ortopedii mieleckiego Szpitala Specjalistycznego w Mielcu zastosowali „szytą na miarę”, tj. stworzoną specjalnie dla konkretnej pacjentki, endoprotezę stawu kolanowego. To pierwszy taki zabieg na Podkarpaciu.

Podkarpacie

Tragiczny wypadek w pow. jarosławskim. Nie żyje 10-letni chłopiec

PODKARPACIE. 52-letni kierowca hyundaia potrącił przechodzącego przez jezdnię 10-letniego chłopca. Na miejsce zdarzenia wezwano helikopter LPR. Niestety, pomimo reanimacji, życia 10-latka nie udało się uratować.

Podkarpacie

Na podkarpackim odcinku S19 powstanie najwyższa w Polsce estakada

PODKARPACIE. Jednym z kilkunastu obiektów inżynierskich, jaki powstanie na odcinku drogi ekspresowej S19 Babica – Jawornik, będzie estakada ES-26, która w najwyższym punkcie ma 80 m wysokości. Będzie to najwyższy obiekt tego...

Podkarpacie

Tragedia na torach. Pociąg śmiertelnie potrącił starszą kobietę

PODKARACIE. Jarosławscy policjanci ustalają tożsamość starszej kobiety, która zginęła pod kołami pociągu relacji Przemyśl – Rzeszów.

Podkarpacie

Tragiczny wypadek na A4. Ciężarówka potrąciła mężczyznę, kiedy wysiadał z samochodu

PODKARPACIE. Do wypadku doszło w miejscowości Świętoniowa w powiecie przeworskim. Potrącony mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.

Podkarpacie

Kierowca peugeota zjechał z drogi i uderzył w drzewa. Zginął na miejscu

Do tragicznego wypadku doszło wczoraj w Cmolasie w powiecie kolbuszowskim. 33-letni mężczyzna kierujący peugeotem, z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewa. Zginął na miejscu.

Reklama