Rzeszów - Środa, 01.01.2025
Reklama

Kolejne przypadki telazjozy u bieszczadzkich żubrów. Lekarz weterynarii: „Będziemy rekomendować eliminację osobników”

Dodano:

fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
PODKARPACIE. W sierpniu stwierdzono kolejne przypadki telazjozy - groźnej choroby u żubrów powodowanej przez nicienie. Pasożyty żyjące w gałce ocznej przeżuwaczy powodują u nich ślepotę, zaburzenia ruchu i w konsekwencji śmierć.

W 2012 roku doliczono się 256 dzikich żubrów, w 2013 r. - 270, w 2014 r. - 303, zaś na koniec roku ubiegłego na wolności było prawie 500 osobników. Od roku 2011 w bieszczadzkich nadleśnictwach prowadzony jest monitoring stad z wykorzystaniem m.in. fotopułapek. Tylko w latach 2011–2017 w zachodniej subpopulacji żubrów bieszczadzkich stwierdzono 37 przypadków śmiertelności, z czego na pewno 10 przypisać można było rozmaitego rodzaju jednostkom chorobowym lub patologiom. Niestety, w wielu przypadkach stan znajdowanego truchła uniemożliwiał stwierdzenie przyczyny śmierci.

Już w lipcu informowano o kolejnym problemie związanym z populacją żubrów. Niepokojące fakty przedstawił  Stanisław Kaczor, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Sanoku, który mówił o wzroście przypadków telazjozy u bieszczadzkich żubrów. To choroba wywoływana przez nicienie żerujące w gałce ocznej przeżuwaczy, przysparzająca wielu cierpień, a w konsekwencji doprowadzająca do śmierci zwierząt. Z uwagi na to, że ma charakter zakaźny, komisja rekomenduje eliminację osobników zarażonych, jak też osobników osłabionych, szczególnie podatnych również na inne patogeny chorobotwórcze.

„Nicienie z rodzaju Thelazia powodują ciężkie choroby oczu przeżuwaczy zarówno domowych, jak i dzikich, przy czym u zwierząt żyjących na wolności nie ma praktycznie żadnych możliwości leczenia. Niewielkie nicienie o długości od 6 do 21 mm żyją w przewodach łzowych, w worku spojówkowym, pod trzecią powieką i na rogówce oka u bydła i  żubrów. To choroba przysparzająca wielu cierpień, a w konsekwencji mogąca doprowadzać do śmierci zwierząt” - mówi doktor Stanisław Kaczor, powiatowy lekarz weterynarii w Sanoku.
Reklama
Pierwszy przypadek telazjozy u bieszczadzkich żubrów stwierdzono w 2012 roku. W 2013 roku została wyeliminowany i wówczas okazało się, że był trapiony przez nicienie telazjozy. Od tego czasu stwierdzono tę chorobę u kilkunastu padłych osobników.

„Monitoring, jaki prowadzimy wśród stad daje dziś bardzo niepokojący obraz, bo osobników zainfekowanych przybywa, zwłaszcza wśród żubrów starszych, ale są też przypadki u młodzieży. Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że w czasie jesiennego zbijania się w większe stada, kolejne żubry będą zarażane. Z uwagi na to, że choroba jest przenoszona przez owady, jest silnie inwazyjna. Będziemy rekomendować eliminację osobników zarażonych, jak też osobników osłabionych, szczególnie podatnych również na inne patogeny chorobotwórcze” - mówi doktor Stanisław Kaczor.

Według ostatniej inwentaryzacji z marca tego roku w Bieszczadach żyje ponad 550 żubrów w stanie dzikim, skupionych w dwóch większych subpopulacjach: wschodniej i zachodniej. Telazjoza stwierdzana była u żubrów żyjących na terenie Nadleśnictwa Baligród i Komańcza, a więc w zachodniej części Bieszczadów.
 

Źródło: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Wzniecił pożar w miejscu zamieszkania, po czym zrobił zdjęcie i wysłał je do krewnych

SANOK. Mężczyzna będąc w stanie nietrzeźwości oblał przedmioty znajdujące się w domu środkiem łatwopalnym i podłożył ogień. 

Podkarpacie

Czołowe zderzenie samochodów. 9 osób w szpitalu

PODKARPACIE. Do zdarzenia doszło wczoraj, przed godz. 17. w miejscowości Łączki Kucharskie. 

Podkarpacie

Korupcja, paserstwo samochodów i przemyt papierosów na Podkarpaciu. 32 członków grupy przestępczej z zarzutami

PODKARPACIE. Akt oskarżenia skierowano przeciwko 32 osobom, w tym 29 Polakom i 3 obywatelom Ukrainy.

Podkarpacie

Nie ustąpił pierwszeństwa motocyklowi. 26-latek trafił do szpitala

ŁAŃCUT. Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 877 na wysokości wjazdu na cmentarz komunalny.

Podkarpacie

53-latek chciał podpalić dom, w którym mieszkała jego żona, teściowa i syn

PODKARPACIE. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Podkarpacie

Miał ponad 3 promile i pływał rowerkiem wodnym. W pewnym momencie mężczyzna wskoczył do wody

TARNOBRZEG. Mężczyźni zostali usunięci z kąpieliska i ukarani mandatami.   

Podkarpacie

Utrudnienia na pasie jezdni w kierunku przejścia granicznego

PODKARPACIE. Ruch pojazdów na drodze krajowej nr 84 odbywa się wahadłowo.

Reklama