Rzeszów - Niedziela, 24.11.2024
Reklama

Kierowca zasnął za kierownicą. Uderzył w tył autobusu i bariery energochłonne

Dodano:

fot. KPP Łańcut
fot. KPP Łańcut
PODKARPACIE. Policjanci z Łańcuta pracowali w nocy na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło wczoraj na autostradzie A4. Kierujący pojazdem marki Ford najechał na tył autobusu, a następnie uderzył w bariery energochłonne. Kierowca samochodu osobowego prawdopodobnie zasnął za kierownicą.

Do zderzenia osobowego forda z autobusem, którym podróżowało czterdziestu pasażerów, doszło około godz. 1 w nocy na autostradzie w kierunku Rzeszowa.

Jak ustalili przybyli na miejsce policjanci, winnym zdarzenia był kierujący fordem, 30-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Mężczyzna najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i z dużą prędkością uderzył w tył jadącego przed nim autobusu, a następnie w bariery ochronne.

Na szczęście nikt w tym zdarzeniu nie odniósł obrażeń. Pasażerowie uszkodzonego autobusu w dalszą podróż udali się pojazdem zastępczym. Sprawca zdarzenia został ukarany mandatem. Zarówno on, jak i kierowca autobusu byli trzeźwi.
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Ubywa studentów na Podkarpaciu

PODKARPACIE. Największą podkarpacką uczelnią był Uniwersytet Rzeszowski, na którym studiowało 16,3 tys. osób.

Podkarpacie

Coraz częściej wybieramy polskie produkcje filmowe. Wciąż maleje liczba kin na Podkarpaciu

PODKARPACIE. Na jeden seans filmowy w podkarpackich kinach w 2018 roku przypadało 25 widzów.

Podkarpacie

Holendrzy sesję zdjęciową na linii granicy zakończyli z mandatem

PODKARPACIE. Strażnicy graniczni nałożyli na nich 400 zł mandatu.

Podkarpacie

Wypadek skoczków spadochronowych. Prawdopodobną przyczyną mógł być zawał

PODKARPACIE. Dwóch mężczyzn w wieku 48 i 41 lat zostało zabranych do szpitala.

Podkarpacie

Zatrzymano dwóch nietrzeźwych kierowców. Jeden spowodował wypadek, drugi nie miał prawa jazdy

PODKARPACIE. Za jazdę „na podwójnym gazie” mężczyźni odpowiedzą przed sądem.

Podkarpacie

Uratowali mężczyznę przed utonięciem. Po akcji 60-latek zaczął obrażać ratowników i funkcjonariuszy

PODKARPACIE. Zgłoszenie o topiącym się w stawie w Przedborzu mężczyźnie policjanci otrzymali w piątek około godz. 20.30.

Reklama