Rzeszów - Poniedziałek, 31.03.2025
Reklama

Groził pracownicy banku nożem. 42-latek próbował zmusić ją do wypłaty pieniędzy

Dodano:

fot. KPP Jasło
fot. KPP Jasło
JASŁO. Policjanci zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. 42-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego grożąc pracownicy banku nożem usiłował zmusić ją do wypłaty pieniędzy. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

W miniony czwartek około godz. 10, dyżurny jasielskiej komendy, skierował patrol do placówki bankowej w Jaśle, przy ul. 3 Maja. Z treści otrzymanego zgłoszenia wynikało, że wewnątrz banku znajduje się mężczyzna, który groził pracownikom nożem, żądając przy tym wypłaty pieniędzy. Mundurowi niezwłocznie udali się na miejsce zgłoszenia jednak nie zastali rzekomego sprawcy.

W rozmowie z pracownikami, ustalili okoliczności zdarzenia oraz świadków. Z uzyskanych informacji wynikało, że nietrzeźwy mężczyzna po wejściu do banku żądał udzielenia mu kredytu. Nie posiadał jednak zdolności kredytowej, dlatego wobec odmowy wypłacenia mu pieniędzy, stał się agresywny. W pewnym momencie wyciągnął z kieszeni kurtki nóż, którym groził pracownicy banku, po czym nie otrzymując pieniędzy opuścił placówkę.
Reklama
Policjanci niezwłocznie podjęli działania zmierzające do zatrzymania sprawcy. Podczas sprawdzania pobliskich ulic zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi, który na widok policjantów zaczął szybko oddalać się w przeciwnym kierunku. Został zatrzymany, okazał się nim, 42-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego. W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze ujawnili w kieszeni jego kurtki nóż. Mężczyzna był pijany, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.

42-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. W sprawie tej wszczęto śledztwo. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, decyzją prokuratora wobec podejrzanego zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.  

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Podkarpacia

Podkarpacie

Niebezpieczne zdarzenie na autostradzie A4. 87-latek z Rzeszowa jechał pod prąd

PODKARPACIE. Nieco zamiesznia narobił 87-letni kierowca z Rzeszowa. Mężczyzna jechał peugeotem pod prąd na podkarpackim odcinku A4. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Senior stracił prawo jazdy, a o jego dalszym...

Podkarpacie

Dachowanie na A4 w Mirocinie. Kierowca dacii w poważnym stanie trafił do szpitala

PODKARPACIE. 36-letni kierowca dacii z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi, uderzył w bariery ochronne, następnie betonowy przepust i dachował. Mężczyzna trafił do szpitala.

Podkarpacie

Tragiczny wypadek w Straszęcinie. Nie żyje 35-letni kierowca hondy

PODKARPACIE. Kierujący hondą, wypadł z drogi i uderzył w ogrodzenie. Jego życia nie udało się uratować. Jadący z nim pasażer trafił do szpitala.

Podkarpacie

Szedł środkiem jezdni, został potrącony przez samochód. 56-latek zginął na miejscu

PODKARPACIE. Jasielscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego wypadku. Kierowca fiata potrącił 56-letniego pieszego, który szedł środkiem jezdni. Niestety jego życia nie udało się uratować.

Podkarpacie

Ciężarówka najechała na mężczyznę. 65-latek zginął na miejscu

PODKARPACKIE. Do śmiertelnego potrącenia doszło dziś w nocy (po godz. 2:00) w miejscowości Kurzyna Wielka w powiecie niżańskim. Pod kołami samochodu ciężarowego zginął 65-letni mężczyzna.

Podkarpacie

Nowy konsultant wojewódzki w dziedzinie neonatologii

PODKARPACIE. Dr n. med. Witold Błaż został powołany na pięcioletnią kadencję konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie neonatologii.

Podkarpacie

Pożar drewnianej karczmy w Bieszczadach. W akcji blisko 100 strażaków

PODKARPACIE. Służby pracują na miejscu pożaru karczmy myśliwskiej Wilcza Jama w miejscowości Smolnik, w powiecie bieszczadzkim. W akcji gaśniczej bierze udział blisko 100 strażaków.

Podkarpacie

Tragiczny pożar domu w Brzozowie. Są ofiary śmiertelne

BRZOZÓW. Dwie osoby zginęły w pożarze domu jednorodzinnego przy ul. Rzecznej w Brzozowie. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia.

Reklama