PODKARPACIE, POLSKA. Wolontariusze Szlachetnej Paczki w sobotę i niedzielę 7-8 grudnia ponownie zapukali do tysięcy domów w całej Polsce, by przekazać dedykowaną pomoc najbardziej potrzebującym i wnieść w ich życie nadzieję na zmianę. W tym roku Paczka dzięki szlachetnym sercom darczyńców pomogła 14 562 rodzinom z najdalszych zakątków kraju.
Jak wyglądają liczby na Podkarpaciu? 1122 odwiedzonych rodzin. 694 rodziny otrzymały pomoc w ramach Szlachetnej Paczki dzięki pracy prawie 450 wolontariuszy: „Emocje to jeden z najpiękniejszych prezentów którymi możemy kogoś obdarować” – dodaje jeden z wolontariuszy na Podkarpaciu.
Podczas Weekendu Cudów sercem Szlachetnej Paczki były magazyny zlokalizowane w 633 rejonach na terenie całego kraju. To tam darczyńcy dostarczali kompletowane od tygodni paczki, które następnie przez ręce ponad 10 tys. wolontariuszy trafiały do konkretnych rodzin włączonych do programu.
W tym roku jednym z priorytetów Szlachetnej Paczki było dotarcie do takich osób, do których z pomocą nie dotarł wcześniej nikt inny. Dzięki wpłatom od indywidualnych osób wspierających inicjatywę Szlachetnej Paczki, w tym roku udało się nieść mądrą pomoc aż w 112 nowych rejonach w najdalszych zakątkach kraju.
Wiele z potrzebujących rodzin i osób samotnych, do których dotarli wolontariusze Paczki, żyje w trudnodostępnych miejscach, u podnóża gór czy w środku lasu, dlatego nieocenioną pomocą okazało się wsparcie, jakie Szlachetnej Paczce okazali w tym roku ratownicy z Podhalańskiej Grupy GOPR.
„Jesteśmy tutaj, żeby w te trudne miejsca dotrzeć i te paczki dotransportować, zanieść ludziom. Zawsze, kiedy potrzebna jest pomoc, to wtedy się rzuca wszystko i jedzie. Tak samo jest dzisiaj” – mówił Paweł Michalik, jeden z ratowników Podhalańskiej Grupy GOPR.
Jak wyglądają liczby na Podkarpaciu? 1122 odwiedzonych rodzin. 694 rodziny otrzymały pomoc w ramach Szlachetnej Paczki dzięki pracy prawie 450 wolontariuszy: „Emocje to jeden z najpiękniejszych prezentów którymi możemy kogoś obdarować” – dodaje jeden z wolontariuszy na Podkarpaciu.
Podczas Weekendu Cudów sercem Szlachetnej Paczki były magazyny zlokalizowane w 633 rejonach na terenie całego kraju. To tam darczyńcy dostarczali kompletowane od tygodni paczki, które następnie przez ręce ponad 10 tys. wolontariuszy trafiały do konkretnych rodzin włączonych do programu.
Reklama
Wiele z potrzebujących rodzin i osób samotnych, do których dotarli wolontariusze Paczki, żyje w trudnodostępnych miejscach, u podnóża gór czy w środku lasu, dlatego nieocenioną pomocą okazało się wsparcie, jakie Szlachetnej Paczce okazali w tym roku ratownicy z Podhalańskiej Grupy GOPR.
„Jesteśmy tutaj, żeby w te trudne miejsca dotrzeć i te paczki dotransportować, zanieść ludziom. Zawsze, kiedy potrzebna jest pomoc, to wtedy się rzuca wszystko i jedzie. Tak samo jest dzisiaj” – mówił Paweł Michalik, jeden z ratowników Podhalańskiej Grupy GOPR.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz