Park Sybiraków

HISTORIA

Park Sybiraków jest jednym z większych kompleksów zieleni na terenie Rzeszowa. Odznacza się czystością, bujną roślinnością oraz zadbaniem. Zajmuje sporą powierzchnię, wynoszącą około ośmiu hektarów. Od lat stanowi miejsce chętnie odwiedzane zarówno przez dorosłych jak i młodzież i dzieci. Obiekt usytuowany został u zbiegu kilku ulic - Ofiar Katynia, Broniewskiego, Rudnickiego i Sucharskiego, na osiedlu Baranówka III. W rejonie parku powstała kryta pływalnia Karpik oraz popularne centrum handlowe Nowy Świat. Na terenie parku znajduje się sporo ciekawych atrakcji. Kolejne są w planach.

ATRAKCJE

Park Sybiraków posiada cieszące się popularnością cztery korty tenisowe, z czego dwa to korty otwarte i dwa pozostałe kryte. Ponadto na terenie kompleksu znajdują się także estetyczne ławeczki, na których można przysiąść w słońcu i poopalać się bądź odpocząć w cieniu. Do dyspozycji odwiedzających park są także boiska przeznaczone do gry w koszykówkę i piłkę nożną. Miłośnicy rolek i jednośladów mogą swobodnie jeździć po asfaltowych alejkach. Niedaleko znajduje się także placyk zabaw dla najmłodszych. W tym miejscu organizowany był także ściągający tłumy rzeszowian koncert Jednego Serca Jednego Ducha. W okolicy parku znajduje się siedziba Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania.

W niedalekiej przyszłości na terenie parku Sybiraków ma stanąć nowy pomnik. Będzie to monument Zesłańców Sybiru, który wykonany zostanie przez firmę Art-Studio ze Szczyglic. Na cel realizacji kolejnej atrakcji kompleksu przeznaczona zostanie kwota 300 tys. zł. Poza samym obiektem, za te środki pieniężne uda się również estetycznie przygotować teren dookoła rzeźby oraz zamontować system oświetleniowy. Szacuje się wstępnie, że uroczyste odsłonięcie pomnika nastąpi we wrześniu tego roku. Na tym jednak atrakcji szykowanych w parku Sybiraków nie koniec. Już jakiś czas temu pojawiła się propozycja, aby to właśnie na dwuhektarowym fragmencie tego kompleksu powstał długo wyczekiwany przez mieszkańców aquapark. Na razie jednak brak konkretów w tej sprawie.

Autor zdjęcia: Emilia Pająk