Tuż po świętach wielkanocnych, kino Zorza zaprasza na trzy wydarzenia. W czwartek (24 kwietnia) o godz. 19:00 w ramach Zorzy w Ciemno widzowie będą mieli okazję obejrzeć rewelacyjną komedię. Dzień później, tj. w piątek (25 kwietnia) podczas Babskiego Wieczoru wyświetlony zostanie film „The Last Showgirl” z Pamelą Anderson w roli głównej. W sobotę coś dla miłośników opery – retransmisja „Carmen” Georges’a Bizeta z Arena di Verona.
Zorza w Ciemno rozbawi do łez
W czwartek (24 kwietnia) o godz. 19:00 odbędzie się kolejna odsłona Zorzy w Ciemno. Tym razem widzowie będą mieli okazję pośmiać się do łez. Kino pokaże komedię, której jeszcze nikt nie widział. Bilety w cenie – 19 zł.
Babski Wieczór z Pamelą Anderson
Z kolei w piątek (25 kwietnia) o godz. 19:00 Zorza zaprasza na wieczór dedykowany Paniom, czyli Babski Wieczór. Oczywiście panowie są również mile widziani. Jest to wydarzenie, dla każdego. Oczywiście przed seansem nie zabraknie niespodzianek. Na wielkim ekranie odbędzie się projekcja filmu „The Last Showgirl”. W filmie zobaczycie Pamelę Anderson w nowej, zupełnie zaskakującej roli oraz obraz Las Vegas, jakiego jeszcze nie było. Gia Coppola nie tylko stawia w centrum akcji osoby, których praca utrzymuje „magię” Las Vegas, ale i pokazuje nam ich świat w bardzo określony sposób. Reżyserka chciała skupić się na mniej znanych obliczach miasta: zapleczach kasyn i hoteli, parkingach, pustych przestrzeniach i podmiejskich osiedlach, a co więcej – pokazać je za dnia. Jest to bardzo ciekawy debiut tej reżyserki, ale także wspaniała rola Pameli Anderson. Bilety na Babski Wieczór są w cenie: 20 zł
Carmen – retransmisja z Arena di Verona
Tymczasem w sobotę (26 kwietnia) o godz.17:30 odbędzie się retransmisja słynnej opery Georges’a Bizeta „Carmen” w gwiazdorskiej obsadzie. Bilety na to wydarzenie kosztują: 45zł i 40zł.
Tę inscenizację przygotował wiele lat temu jeden z najważniejszych reżyserów operowych XX wieku, nieżyjący już Franco Zeffirelli. Jego legendarne przedstawienie do dziś grane jest w werońskim amfiteatrze ku zachwytowi rozentuzjazmowanej publiczności. Tym razem wystąpiły w nim gwiazdy mediolańskiej La Scali, nowojorskiej The Metropolitan Opera, weneckiego Teatro La Fenice i wiedeńskiej Staatsoper: Elīna Garanča jako Carmen, Brian Jagde jako Don José, Maria Teresa Leva jako Micaëla i Claudio Sgura jako toreador Escamillo. Przedstawieniem z werwą zadyrygował Marco Armiliato, na co dzień związany z najważniejszymi scenami operowymi świata.
„Carmen” to opera, która podczas swojej prapremiery spotkała się z odrzuceniem, głównie ze względu na „wulgarną” tematykę i „niestosowne” pomieszanie komedii z tragedią. Ognista Cyganka Carmen sama wybiera sobie kochanków, a jej uroda i temperament nie pozwalają żadnemu mężczyźnie przejść obok niej obojętnie. Oficer Don José pomaga jej uciec z aresztu i przeżywa z nią chwile szczęścia, choć przez to staje się dezerterem i bandytą. Gdy zostaje w końcu odrzucony przez niestałą w uczuciach i kochającą wolność Carmen, zabija ją.
Szybko jednak „Carmen” zawładnęła sercami publiczności. Hiszpańskie rytmy, słynne melodie habanery, seguidilli i kupletów toreadora czynią z niej wielki operowy przebój.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz