Rzeszów - Środa, 27.11.2024
Reklama

Wracał z Rzeszowa do Łańcuta mając ponad 3,6 promila

Dodano:

fot. KPP w Łańcucie
fot. KPP w Łańcucie
RZESZÓW. 35-letni kierowca BMW podczas powrotu samochodem z Rzeszowa do Łańcuta dwukrotnie uszkodził swój pojazd. Okazało się, że miał ponad 3,6 promila alkoholu. Mężczyzna stracił prawo jazdy, teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
 

Wczoraj około godz. 16:00 policjanci z funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie, otrzymali zgłoszenie o kierowcy BMW, który w Rzeszowie wjechał do przydrożnego rowu i uszkodził swój pojazd. Z informacji wynikało, że mężczyzna kierujący samochodem jest pod wpływem alkoholu i pojechał dalej w kierunku Łańcuta.
 
Policjanci natrafili na wskazany samochód w miejscowości Kraczkowa. Stał zaparkowany na parkingu przed jednym ze sklepów spożywczych. Jak się okazało, kierujący pojazdem wjechał także w metalowy słupek ogrodzenia parkingu, ponownie uszkadzając swój samochód.
 
Właścicielem pojazdu okazał się 35-letni mieszkaniec gminy Łańcut. Badanie wykazało u niego ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie.
 
35-latkowi odebrano prawo jazdy. Teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz popełnione wykroczenia odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna.

 
Źródło: KPP W Łańcucie
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Lato w mieście, czyli jak przyjemnie spędzić wakacje w Rzeszowie

RZESZÓW. Lista atrakcji, jakie czekają na mieszkańców Rzeszowa w trakcie wakacji.

Rzeszów

Śmiertelny wypadek na ul. Krakowskiej. Wypadli z koziołkującego mercedesa

RZESZÓW. W wyniku zdarzenia jeden z mężczyzn zginął na miejscu, a dwóch zostało rannych.

Rzeszów

Aktorzy „Siemaszki” zwycięzcami Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej

RZESZÓW.Do Oksany Czerkaszyny powędrowała nagroda indywidualna dla najlepszej aktorki.

Rzeszów

Na os. Kotuli powstanie wodny plac zabaw. Mieszkańcy protestują [WIZUALIZACJE]

RZESZÓW. Mieszkańcy osiedla są przeciwko lokalizacji atrakcji.

Reklama