Rzeszów - Niedziela, 29.09.2024
Reklama

„Walczymy w interesie mieszkańców”. Śmieciarki w formie protestu spowolnią ruch w Rzeszowie?

Dodano:

fot. RESinet.pl
fot. RESinet.pl
RZESZÓW. Przedstawiciele spółek komunalnych z różnych miejscowości na Podkarpaciu nie wykluczają, że wyjadą śmieciarkami na ulice Rzeszowa, aby w ten sposób wyrazić swój sprzeciw ws. polityki prowadzonej przez PGE Energie Ciepła.

26 listopada w Błażowej przy ul. Myśliwskiej spotkali się przedstawiciele spółek komunalnych, m.in. z Błażowej, Kańczugi, Sanoka oraz Strzyżowa. Głównym tematem rozmów była sytuacja do jakiej doprowadziła aktualna polityka PGE Energii Ciepła, w związku z nowymi zasadami przystępowania do przetargu na odbiór śmieci.

Problem, który notabene dotyczy również Rzeszowa, w jeszcze większym stopniu uderza w mniejsze podmioty, które w otwartym przetargu na zasadzie „kto da więcej” nie mają większych szans rywalizacji. Dodajmy, że w związku z II etapem postępowania na dostawę opadów komunalnych do Instalacji Termicznego Przekształcania z Odzyskiem Energii (ITPOE) przy ul. Ciepłownicze nawet stolica innowacji musi walczyć o miejsce z ofertami z Warszawy oraz Łodzi.

„Tak jak pan dyrektor PGE powiedział: wolny kraj, demokracja, wolny rynek, wolne ceny, więc postanowili postępować wedle tej zasady, choć dla mnie jest to zasada, która z moralnością i etyką ma niewiele wspólnego, jeżeli chodzi o patrzenie na interesy zwykłego mieszkańca” – mówił podczas spotkania burmistrz Błażowej, Jerzy Kocój.

Podczas spotkania pojawiła się m.in. propozycja powrócenia do regionalizacji na poziomie całego województwa oraz zwiększenia limitów związanych z przetrzymywaniem odpadów oraz ich odbiorem. Przypomnijmy, że przetarg, o którym mowa mówi jedynie o odpadach o kodzie 20 03 01, zaś PGE zadeklarowało, że przyjmie ich jedynie 35 tys. ton z czego sam Rzeszów przedstawił ofertę na 30 tys. ton.
Reklama
„Teraz pytanie, czy od 1 stycznia będziemy mieć w ogóle możliwość odstawiania gdziekolwiek odpadów na terenie województwa podkarpackiego” – tłumaczyła Jadwiga Szermach, prezes zarządu Gospodarki Komunalnej w Błażowej.

Nie sposób było nie zauważyć, że przedstawiciele spółek komunalnych największy problem widzą w tym, że ich pisma, prośby itd. odbijają się szerokim echem w próżni. Pojawiło się także ciekawe stanowisko zebranych przedstawicieli. Mowa o możliwym proteście, który miałby polegać na spowolnianiu ruchu w Rzeszowie przez śmieciarki w rejonie urzędu marszałkowskiego i ronda Dmowskiego.

Pomysł z protestem szczególnie pochwalał Rafał Szymczakiewicz (prezes zarządu Zakładu Gospodarki Komunalnej w Kańczudze) oraz Maciej Grządziel z firmy Transprzęt, zajmującej się odbiorem i wywozem odpadów komunalnych z Sanoka.

„Trzeba podkreślić, że jesteśmy zbulwersowani, zniesmaczeni postępowaniem sejmu. To jest nie korzystne dla mieszkańców. Walczymy w interesie mieszkańców” – mówił Maciej Grządziel. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że taki protest może odbyć się 9 grudnia br.

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Będzie renowacja budynku Muzeum Techniki i Militariów przy ul. Kochanowskiego

RZESZÓW. Prace mają być zakończone do końca listopada br.

Rzeszów

Wiesław Buż i Ewa Leniart dostają się do Sejmu. Kto zajmie ich miejsce?

RZESZÓW. Kto może ich zastąpić i kto zyska w przypadku odmowy przyjęcia mandatu?

Rzeszów

Spotkania Tadeusza Ferenca z mieszkańcami ze zmienioną formułą. Znamy terminy zebrań

RZESZÓW. Nie będzie podziału na spotkania dla poszczególnych osiedli.

Rzeszów

Wniosek o pozwolenie na budowę obwodnicy południowej w przyszłym roku?

RZESZÓW. Szacowany koszt inwestycji to ok. 400 mln zł.

Rzeszów

Na ul. Witosa zatrzymano 21-latkę z kilkudziesięcioma gramami marihuany i mefedronem

RZESZÓW. Łącznie zabezpieczono niemal 34 gramy marihuany i ponad 70 gramów mefedronu.

Rzeszów

Pięciodniowa zbiórka odpadów niebezpiecznych [WYKAZ PUNKTÓW]

RZESZÓW. Akcja dotyczy jedynie gospodarstw domowych.

Rzeszów

W Rzeszowie od nowego roku będzie poszerzona i droższa strefa płatnego parkowania?

RZESZÓW. Cena za pierwszą godzinę w pierwszej strefie może wzrosnąć do 3,60 zł.

Reklama