Sprawa II Marszu Równości została rozstrzygnięta przez sąd, uczestnicy ulicami miasta przeszli, a echa pierwotnej decyzji Tadeusza Ferenca wciąż rozbrzmiewają w przestrzeni, choć coraz ciszej.
Przypomnijmy, że prezydent Rzeszowa, jeszcze kilka dni temu, jako członek SLD, był proszony o zmianę swojej decyzji, gdyż ta zdaniem przewodniczącego Podkarpackiej Rady Wojewódzkiej SLD Wiesława Buża była „niedemokratyczna”.
„W związku z wydaniem zakazu Marszu Równości w Rzeszowie przez Prezydenta Miasta Rzeszowa Tadeusza Ferenca wyrażam najwyższe zdumienie tą decyzją. Ta niedemokratyczna decyzja Prezydenta Ferenca dziwi szczególnie w dniu 4 czerwca, który powszechnie nazywany jest „Świętem Wolności (…) Zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o cofnięcie wydanej decyzji. Uważam, że służby miejskie powinny skupić się na zagwarantowaniu bezpieczeństwa uczestniczkom i uczestnikom demonstracji, a nie ich zakazywaniu. Marsz Równości w Rzeszowie ma nasze, pełne poparcie” – pisał w oświadczeniu Buż.
Nić powiązań i spekulacji o dalszym losie urwał sam Ferenc, rezygnując z członkostwa w Sojuszu Lewicy Demokratycznej, gdyż jak sam zauważa pomiędzy interesem SLD i funkcjonowaniem miasta istnieją rozbieżności. Rezygnacja została złożona z dniem 01.07.2019 r.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz