Rzeszów - Poniedziałek, 25.11.2024
Reklama

Spektakl z „Siemaszki” wśród finałowej dwunastki ogólnopolskiego konkursu

Dodano:

fot. Materiały prasowe
fot. Materiały prasowe
RZESZÓW. Spektakl „Lwów nie oddamy” w reżyserii Katarzyny Szyngiery zakwalifikował się do ścisłego finału Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Komisja Artystyczna Konkursu wyłoniła finałową dwunastkę po obejrzeniu 130 realizacji.

„Lwów nie oddamy” powalczy o nagrodę główną i nagrody indywidualne. Najlepszych z najlepszych wyłoni jury w składzie: Krzysztof Babicki, Jacek Kopciński, Michał Kotański, Paweł Płoski i Anna Wakulik. Narada w sprawie wyłonienia zwycięzcy potrwa od 10 maja do 20 czerwca.

Zwycięzców poznamy 29 czerwca podczas uroczystego finału. O oczekiwania względem rozstrzygnięcia zapytaliśmy Jadwigę Jagodę Skowron, pełnomocnika dyrektora Teatru im. Wandy Siemaszkowej: „Po cichu liczymy, że mamy szanse na główną nagrodę”.

Ogólnopolski Konkurs na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej ma na celu popularyzację współczesnego dramatu polskiego, promocję rodzimych dramatopisarzy i wspomaganie teatrów wystawiających polski dramat i adaptację polskiej literatury współczesnej, a także nagradzanie najciekawszych poszukiwań repertuarowych. Konkurs jest organizowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego.
Reklama
Udział w finale Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej to kolejny sukces „Lwowa...”. Przedstawicnie ma już na koncie miano najlepszego spektaklu 5. edycji Festiwalu Nowego Teatru. W kwietniu „Lwów...” został zaprezentowany podczas 39. Warszawskich Spotkań Teatralnych, a w najbliższą niedzielę weźmie udział w 54. Przeglądzie Teatrów Małych Form KONTRAPUNKT 2019 w Szczecinie. Kolejnymi przystankami na trasie festiwalowego tournee po kraju będą Gdynia i Białystok.

 „Lwów nie oddamy” to bezkompromisowy spektakl o współczesnych relacjach polsko - ukraińskich. Choć nawiązuje do wydarzeń historycznych, nie skupia się na bolesnej przeszłości. Przeciwnie – dla jego twórców liczy się przede wszystkim tu i teraz. „Lwów nie oddamy” jest próbą pokazania relacji pomiędzy zwykłymi ludźmi – Polakami i Ukraińcami – którzy dziś w Polsce, zwłaszcza w miastach nieopodal granicznych, jak Rzeszów, żyją razem lub obok siebie – w zakładach pracy, na uczelniach, czy w wynajmowanych mieszkaniach.

Źródło: Teatr im. Wandy Siemaszkowej
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Uniwersytecki Szpital Kliniczny miałby powstać w Świlczy. Całkowity koszt inwestycji może wynieść 900 mln zł

RZESZÓW. Wzorem dla placówki miałyby być podobne ośrodki stworzone w Szwecji i Australii.

Rzeszów

Drzewo bzu czarnego z Rzeszowa z szansą na tytuł Drzewa Roku 2019

RZESZÓW. Laureat z Rzeszowa znajduje się przy ul. Grodzisko 5.

Rzeszów

18-latek ukrył narkotyki w bieliźnie. Mężczyzna posiadał przy sobie 49 gramów mefedronu

RZESZÓW. Informacje o mężczyźnie mogącym posiadać narkotyki, uzyskali policjanci z komisariatu w Tyczynie.

Rzeszów

Rzeszów w wersji z Mincecrafta? 17 czerwca rusza Minecraft Demo Day

RZESZÓW. Już 17 czerwca uczniowie rzeszowskich szkół wezmą udział w warsztatach edukacyjnych Minecraft: Education Edition.

Rzeszów

Politechnika Rzeszowska na 13 miejscu w zawodach łazików marsjańskich

RZESZÓW. Uczelnia z Rzeszowa po raz szósty gościła na konkursie w Stanach Zjednoczonych.

Rzeszów

Ukradł m.in. nawigacje, radioodtwarzacze i narzędzia. Wpadł bo zgubił paszport

RZESZÓW. Podejrzanym okazał się, pracujący w Polsce, 18-letni obywatel Mołdawii.

Reklama