Rzeszów - Wtorek, 05.11.2024
Reklama

Radny wskazuje 7 zagrożeń wynikających z wprowadzenia nowego regulaminu ogródków letnich

Dodano:

fot. Instagram RESinet.pl
fot. Instagram RESinet.pl
RZESZÓW. Po tym jak Ratusz zdecydował się zmodyfikować regulamin ogródków letnich, jeden z radnych wskazuje na zagrożenia wynikające z nowego sposobu zagospodarowania.  

Kilka dni temu informowaliśmy o zmianach, jakie ratusz wprowadził do tegorocznego regulaminu, mówiącego o tym, jak mają być urządzone ogródki letnie. Zgodnie z postanowieniami, z płyty rzeszowskiego Rynku miałyby zniknąć m.in. duże stoły, rollbary, lodówki oraz zielona wykładzina.

Dodatkowo do liczby 31 zmieni się sama ilość ogródków. Całkowicie znikną te znajdujące się najbliżej Ratusza oraz przy ul. Mickiewicza. Wszystkie te zmiany, zdaniem Urzędu Miasta, mają usprawnić bezpieczeństwo.

Z ww. postanowieniami nie zgadza się jeden z radnych Miasta Rzeszowa, Witold Walawender. W swojej interpelacji radny wskazuje siedem zagrożeń oraz prosi o przeprowadzenie konsultacji z restauratorami. Oto treść interpelacji, wskazująca jakie zagrożenia mogą wystąpić:
 
  1. „Brak lodówek i rollbarów spowoduje, że każda zamówiona rzecz będzie noszona z lokali. Zwiększy to ilość zatrudnionych osób za co zapłacą mieszkańcy korzystający z ogródków. Jednocześnie będzie to stanowiło zagrożenie dla bezpieczeństwa. Kwestia estetyki również jest sporna, kelnerki z racami pełnymi piw, chodzące non stop po chodniku, nie są najlepszą reklamą. Co w przypadku, kiedy jakieś dziecko wbiegnie pod nogi takiej kelnerki i ciężkie tace ze szkłem spadną na nie? Kto za to odpowie? Pomysłodawca takiego rozwiązania czy kelnerka, która chciała sobie w wakacje dorobić, aby mieć pieniądze na studia?”
  2. „Zmniejszenie ilości ogródków. Jako argument użyto drogę przeciwpożarową. Zabrano natomiast wąskie ogródki a zostawiono najwęższy fragment przejazdu. Gdzie tu logika tego pomysłu? Spowoduje to, że niektóre lokale nie będą miały ogródków, każdy lokal płaci koncesje i podatki do miasta.”
  3. „Zmiany odnośnie umeblowania ogródków, zakaz podestów. Jak wiadomo płyta rynku nie jest równą, prostą nawierzchnią. Zmiany wprowadzone przez miasto spowodują, że klienci ogródków będą mieć zamówione napoje na krzywo postawionych, kiwających się stolikach. Ponownie pytanie, kto zapłaci za oblane ubrania lub ewentualne poparzenia kawą, herbatą, jeżeli ci klienci będą się tego domagać ze względu na niestabilne stoliki?”
  4. „Parasole o średnicy 3m. Zmiana parasoli z kwadratowych na okrągłe to wizualny chaos, który nie będzie chronił klientów ani przed deszczem ani przed słońcem. Na zamieszczonym w zał. nr 1 zrzucie satelitarnym widać, że kwadratowe parasole tworzą spójną całość. Okrągłe oszpeca rynek, i spowodują dodatkowe koszty dla restauratorów.”
  5. „Zbyt mało czasu dla właścicieli ogródków i firm alkoholowych, które udostępniały parasole i płotki ogródkowe na dopasowanie się do wymogów. Nikt nie prowadził konsultacji z ramienia miasta z restauratorami. Rynek jest wizytówka miasta, która tworzą miedzy innymi restauracje.”
  6. „Najemcy we własnym zakresie zabezpieczają pozostawione wyposażenie ogródka. Wprowadzając szereg zakazów uniemożliwia się zabezpieczenie mebli.”
  7. „Zmiany wprowadzone przez miasto spowodują znaczne podniesienie cen w lokalach gastronomicznych (zwiększenie ilości obsługi ze względu na noszenie wszystkich rzeczy z lokali, zmiana mebli i dopasowanie się do reszty wymogów). Kosztami ostatecznie zostaną obciążeni klienci ogródków, czyli mieszkańcy.”

W dalszej części interpelacji czytamy, że zdaniem radnego młodzi ludzie zamienią ogródki na Rynku na przestrzeń nad Wisłokiem co może przyczynić się do zakłócenia spokoju mieszkańców.
Reklama

„Proponuje powrót w tym roku do zasad, które obowiązywały w zeszłych latach oraz przeprowadzenie konsultacji z zainteresowanymi stronami i wypracowaniu najlepszych rozwiązań na przyszłe lata” – wyjaśnia Witold Walawender.

Jak wiadomo, ratusz jest zobowiązany do odpowiedzi na każdą interpelacje, także i w tym przypadku możemy się spodziewać odzewu. Nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że temat prawdopodobnie zostanie poruszany podczas najbliższej sesji Rady Miasta, która odbędzie się 26 lutego.

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Podpisano umowę na budowę integracyjnego placu zabaw przy Lisiej Górze

RZESZÓW. Firma z Jasienicy Rosielnej wybuduje integracyjny plac zabaw w rejonie rezerwatu Lisia Góra. Umowę już podpisano. Koszt inwestycji to blisko pół miliona zł.

Rzeszów

Duża inwestycja MPWiK w rejonie ul. Przemysłowej. Zapewni wodę nowemu rzeszowskiemu osiedlu

RZESZÓW. Powstaje duża pompownia oraz sieć wodociągowa, która zapewni wodę mieszkańcom osiedla Carpatia.

Rzeszów

Tragiczny wypadek w powiecie rzeszowskim. Zginął 64-letni pieszy

RZESZÓW. 64-letni mężczyzna - mieszkaniec powiatu rzeszowskiego - został śmiertelnie potrącony przez kierującego hondą. Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku.

Rzeszów

Studentka architektury Politechniki Rzeszowskiej nagrodzona za projekt "Centrum zdrowia psychicznego i medytacji"

RZESZÓW.  Inż. arch. Kamila Gołąbek została laureatką konkursu "Dyplom z Archicadem".

Rzeszów

Najpierw wielkie sprzątanie brzegu Wisłoka, potem festiwal reggae

RZESZÓW. Już w sobotę 4 września 2021 roku na rzeszowskich Bulwarach odbędzie się 6. edycja festiwalu „Reggae nad Wisłokiem”. Dzień wcześniej organizatorzy wraz z partnerami wydarzenia, będą sprzątać brzeg rzeszowskiego zalewu.

Rzeszów

W Rzeszowie otwarto nowy żłobek i przedszkole [ZDJĘCIA]

RZESZÓW. Ponad 350 maluchów rozpoczęło dziś zajęcia w nowym żłobku i przedszkolu, które powstały przy ul. Iwonickiej w Rzeszowie. Obydwie inwestycje kosztowały łącznie ponad 17 mln zł.

Rzeszów

Wjechała hulajnogą w wózek inwalidzki

RZESZÓW. Do nietypowego wypadku doszło wczoraj na ulicy Cieplińskiego w Rzeszowie. 20-latka poruszająca się hulajnogą elektryczną, wjechała w wózek inwalidzki, na którym siedział 18-latek. Obydwoje uczestnicy zdarzenia trafili pod opiekę medyczną.

Rzeszów

14-latek porażony prądem. Wspiął się na słup wysokiego napięcia

RZESZÓW. Rzeszowscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj wieczorem w Racławówce. 14-latek wszedł na słup energetyczny i został porażony prądem. Chłopak z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

Reklama