RZESZÓW. 54-letni kierowca z Rzeszowa uciekał przed policjantami ulicami miasta. Kiedy w końcu udało się go zatrzymać, okazało się że był pijany. Miał ponad 2 promile.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj, po godz. 23:00 na ul. Krakowskiej. Kierowca opla, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał 82 km/h. Policjanci z wydziału ruchu drogowego chcieli go zatrzymać, jednak kierowca zignorował ich sygnały i zaczął uciekać w kierunku Świlczy. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.
Mężczyzna uciekał ul. Krakowską, następnie drogą serwisową przy S-19, którą dojechał do ulicy Dębickiej i kontynuował jazdę w kierunku Woli Zgłobieńskiej. W miejscowości Zgłobień, na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bariery przy drodze. Tam udało się go zatrzymać.
Oplem kierował 54-letni mieszkaniec Rzeszowa, który był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna miał już wcześniej zatrzymano prawo jazdy za prowadzenie pojazdy w stanie nietrzeźwości.
Mężczyźnie zatrzymano samochód, a on sam został przekazany pod opiekę wskazanej osoby. Grozi mu odpowiedzialność za niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
RZESZÓW. W związku z pandemią koronawirusa w centrum Rzeszowa nie odbędzie się przemarsz z okazji Bożego Ciała. Kuria zaleciła organizowanie lokalnych procesji przy kościołach.
RZESZÓW. W rejonie mostu Mazowieckiego z Wisłoka wyłowiono zwłoki kobiety. Na miejscu pracują policjanci, strażacy oraz prokurator. Wg ustaleń Policji to 65-letnia mieszkanka Rzeszowa.
RZESZÓW. Od najbliższej soboty, 6 czerwca 2020 r. na terytorium diecezji rzeszowskiej przestaje obowiązywać dyspensa od obowiązku uczestnictwa w mszach św. w niedziele i święta.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz