RZESZÓW. 54-letni kierowca z Rzeszowa uciekał przed policjantami ulicami miasta. Kiedy w końcu udało się go zatrzymać, okazało się że był pijany. Miał ponad 2 promile.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj, po godz. 23:00 na ul. Krakowskiej. Kierowca opla, w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h jechał 82 km/h. Policjanci z wydziału ruchu drogowego chcieli go zatrzymać, jednak kierowca zignorował ich sygnały i zaczął uciekać w kierunku Świlczy. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.
Mężczyzna uciekał ul. Krakowską, następnie drogą serwisową przy S-19, którą dojechał do ulicy Dębickiej i kontynuował jazdę w kierunku Woli Zgłobieńskiej. W miejscowości Zgłobień, na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem i uderzył w bariery przy drodze. Tam udało się go zatrzymać.
Oplem kierował 54-letni mieszkaniec Rzeszowa, który był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna miał już wcześniej zatrzymano prawo jazdy za prowadzenie pojazdy w stanie nietrzeźwości.
Mężczyźnie zatrzymano samochód, a on sam został przekazany pod opiekę wskazanej osoby. Grozi mu odpowiedzialność za niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
RZESZÓW. Ciało 38-letniego mieszkańca Rzeszowa znaleziono w rzece przy ul. Kalinowej na osiedlu Bzianka. Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny.
RZESZÓW. We wtorek, 27 grudnia deweloper zagrodził przejazd łączący ul. Lenartowicza z drogą przy hali Podpromie w związku z rozpoczęciem budowy obiektu mieszkalno-usługowego.
RZESZÓW. 42-letnia mieszkanka Rzeszowa została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych. Kobieta trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
RZESZÓW. W Sylwestra komunikacja miejska będzie funkcjonowała wg sobotniego rozkładu jazdy, a w Nowy Rok i w Święto Trzech Króli autobusy pojadą jak w święta.
RZESZÓW. Jedna osoba została poszkodowana w zderzeniu volkswagena ze skodą octavią, do którego doszło na ulicy Nowosądeckiej w Rzeszowie. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz