RZESZÓW. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w noc sylwestrową. W mieszkaniu przy ulicy Bernardyńskiej, po wspólnej libacji jeden jej uczestników został zaatakowany nożem. Obrażenia pokrzywdzonego były poważne, na szczęście nie zagrażały jego życiu. Kilka godzin po zdarzeniu podejrzany sam oddał się w ręce policjantów.
Rano 1 stycznia, policjanci zostali zawiadomieni, że z ulicy Bernardyńskiej pogotowie zabrało 59-letniego mężczyznę, który został raniony nożem. Na miejscu policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło w noc sylwestrową, w jednym z mieszkań, gdzie kilku mężczyzn piło alkohol. Po zakończeniu libacji, gdy jej uczestnicy spali, 59-latek został zaatakowany nożem przez jednego z mężczyzn, z którym wcześniej pił.
Napastnik chciał kontynuować imprezę i zażądał od pokrzywdzonego pieniędzy. Po ataku mężczyzna wyszedł z mieszkania. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został ranny, wezwał pogotowie. W szpitalu okazało się, że ma kilka ran zadanych nożem, cztery z nich były poważne.
Policjanci rozpoczęli poszukiwanie sprawcy. Ostatecznie podejrzany sam oddał się w ręce policjantów. Około godziny 13.30 zgłosił się do rewiru dzielnicowych przy Placu Dworcowym twierdząc, że kogoś pobił. Mężczyzna odpowiadał rysopisowi napastnika jaki został przekazany przez pokrzywdzonego, został on zatrzymany.
Okazał się nim 28-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu. Ustaleniem okoliczności sprawy i zebraniem materiału dowodowego zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Było to o tyle trudne, że wszyscy uczestniczy zabawy sylwestrowej, byli pijani i nie wiele pamiętali.
Zebrany materiał dowodowy funkcjonariusze przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator wszczął w tej sprawie śledztwo. Przesłuchał podejrzanego i przedstawił mu zarzut usiłowania rozboju. W piątek na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec 28-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Rano 1 stycznia, policjanci zostali zawiadomieni, że z ulicy Bernardyńskiej pogotowie zabrało 59-letniego mężczyznę, który został raniony nożem. Na miejscu policjanci ustalili, że do zdarzenia doszło w noc sylwestrową, w jednym z mieszkań, gdzie kilku mężczyzn piło alkohol. Po zakończeniu libacji, gdy jej uczestnicy spali, 59-latek został zaatakowany nożem przez jednego z mężczyzn, z którym wcześniej pił.
Napastnik chciał kontynuować imprezę i zażądał od pokrzywdzonego pieniędzy. Po ataku mężczyzna wyszedł z mieszkania. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został ranny, wezwał pogotowie. W szpitalu okazało się, że ma kilka ran zadanych nożem, cztery z nich były poważne.
Reklama
Okazał się nim 28-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu. Ustaleniem okoliczności sprawy i zebraniem materiału dowodowego zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Było to o tyle trudne, że wszyscy uczestniczy zabawy sylwestrowej, byli pijani i nie wiele pamiętali.
Zebrany materiał dowodowy funkcjonariusze przekazali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator wszczął w tej sprawie śledztwo. Przesłuchał podejrzanego i przedstawił mu zarzut usiłowania rozboju. W piątek na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec 28-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz