Rzeszów - Sobota, 02.11.2024
Reklama

Plany miasta zakładają budowę kolejnego dworca. Znajdzie się przy ul. Kochanowskiego

Dodano:

fot. Wojciech Cupiał
fot. Wojciech Cupiał
RZESZÓW. Dworzec autobusowy przy ul. Kochanowskiego miałby obsługiwać połączenia regionalne. Wstępne plany zakładają stworzenie od 10 do 15 peronów odjazdowych dla dużych autobusów i od 12 do 17 stanowisk dla busów. Daty realizacji tego projektu wciąż pozostają jedną wielką niewiadomą.

W lipcu 2000 roku w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego zatwierdzono budowę dworca autobusowego o znaczeniu regionalnym, który miałby się znaleźć przy ul. Kochanowskiego, na terenie gdzie obecnie znajduje się m.in. Muzeum Techniki i Militariów oraz stara parowozownia tzw. "krakowska". Dodajmy, że do 2006 roku stała tam również "lwowska" parowozownia, która została wyburzona.

Nowa kładka

Jak doskonale wiemy, aktualnie na terenie Dworca PKP powstaje podziemne przejście od ul. Grottgera do ul. Kochanowskiego. Nie będzie to jednak jedyna przeprawa przez tory kolejowe, gdyż budowa dworca na ww. terenach wiąże się również z budową kładki rozpoczynającej się po wschodniej stronie projektowanego dworca i biegnącej w stronę ul. Bardowskiego.

"Jest zaprojektowana kładka, łącząca nowy budynek dworca autobusowego, który ma zostać wybudowany w kształcie zbliżonym do dawnej parowozowni i ta kładka będzie przebiegała po wschodniej stronie dworca, od nowego budynku do zejścia, które będzie zlokalizowane mniej więcej w okolicy magazynów Społem w rejonie ul. Bardowskiego. Jest takie założenie, żeby z tej kładki można było zejść na budowane właśnie perony" - tłumaczy Grzegorz Róg, generalny projektant Biura Rozwoju Miasta Rzeszowa.

Dodajmy, że "krakowska" parowozownia objęta jest ochroną konserwatora zabytków, przez co jeżeli dojdzie do zabudowy terenu i przystąpienia do prac budowlanych bądź projektowych, zostanie ona dostosowana do powstającej infrastruktury.

Jak będzie wyglądał budynek dworca autobusowego?

Na dzień dzisiejszy w Biurze Rozwoju Miasta Rzeszowa zakładają, że na projektowanych dworcu autobusowym mogłoby się znaleźć od 10 do 15 peronów odjazdowych dla dużych autobusów i od 12 do 17 stanowisk dla busów.

"Mówimy o dworcu autobusowym, nie o dworcu PKS-u. Tutaj rzecz w tym, żeby na tym dworcu autobusowym swoje stanowiska mieli różni przewoźnicy, a są tacy przewoźnicy, którzy korzystają z dużych autobusów i używają tych autobusów do połączeń dalekobieżnych, i są tacy przewoźnicy, którzy skupiają się na połączeniach lokalnych w skali sąsiednich gmin lub powiatów" - dodaje Grzegorz Róg.
Reklama
Na dzień dzisiejszy wciąż trwają pracę projektowe, toteż nie należy popadać w zbytni huraoptymizm względem realizacji inwestycji. Na pytanie odnośnie daty, kiedy mogłaby ruszyć budowa otrzymujemy krótką odpowiedz od generalnego projektanta: "nie ma takiej daty". Nie są znane również orientacyjne koszty takiego przedsięwzięcia. Te dane poznamy zapewne wtedy kiedy dojdzie do realizacji projektu, który wiązać się będzie ze stworzeniem kosztorysu całej inwestycji.

Dojazd na dworzec

Według założeń z 2007 roku, dojazd na projektowany dworzec autobusowy planowano od ul. Kochanowskiego, która miała być do tego celu specjalnie przebudowana.

"Wtedy jeszcze zakładano, że dojazd do dworca dochodził będzie z dwóch stron, od strony ul. Marszałkowskiej i od strony ul. Siemieńskiego. Dzisiaj z  projektu dworca wynika, że ten główny dojazd będzie jednak tylko od strony wschodniej" - tłumaczy Grzegorz Róg.

Sprawa własności terenu

Teren o którym mowa należy w gruncie rzeczy do trzech właścicieli. Swoje działki posiada tam miasto, PKP oraz osoby prywatne, które pozyskały je właśnie od kolei: "Jest działka należąca do miasta, są działki należące do osób prywatnych, które pozyskały te działki od kolei i są działki kolejowe" - wyjaśnia Grzegorz Róg.

Dodajmy, że jedną ze stron realizowanej inwestycji mógłby być również Samorząd Województwa Podkarpackiego, zważywszy na charakter działalności dworca autobusowego. Nie mniej jednak należy podkreślić, że sama inicjatywa nie posiada statusu pilnej realizacji. Na dzień dzisiejszy miasto w głównej mierze skupia się na przebudowie terenu pomiędzy ul. Grottgera oraz budynku dworca PKP, gdzie planowany jest m.in. wielopoziomowy parking. 

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Rzeszów bohaterem najbliższego odcinka cyklu "Dwójka na miejscu"

RZESZÓW. Od początku lipca br. dziennikarze programu 2 Polskiego Radia podróżują po Polsce, aby przedstawiać relacje z ciekawych i pięknych zakątków naszego kraju. Bohaterem najbliższego odcinka cyklu będzie stolica Podkarpacia. 

Rzeszów

Tragiczny wypadek w Grzegorzówce. Motorowerzysta zginął na miejscu

GRZEGORZÓWKA. 50-letni motorowerzysta z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. Mężczyzna zginął na miejscu.

Rzeszów

W Rzeszowie powstanie około 850 dostępnych cenowo mieszkań na wynajem

RZESZÓW. Porozumienie w tej sprawie podpisano wczoraj w ratuszu.

Rzeszów

8 mln zł na Rzeszowski Budżet Obywatelski

RZESZÓW. Jeszcze w tym miesiącu ruszy proces zgłaszania projektów do budżetu obywatelskiego na 2021 r.

Rzeszów

Podając się za policjantów, wyłudzili kilkanaście tys. zł. od mieszkanek Rzeszowa

RZESZÓW. Kilkanaście tysięcy złotych od dwóch mieszkanek Rzeszowa wyłudzili przestępcy podający się za policjantów. Niestety, poszkodowane zgłosiły sprawę na komisariat już po fakcie.  

Rzeszów

Back to School w Millenium Hall. Oferty zajęć, strefa malucha, rabaty dla uczniów

RZESZÓW. Wydarzenie odbędzie się w najbliższą sobotę, 5 września.

Rzeszów

Nowy rektor Politechniki Rzeszowskiej oficjalnie przejął władzę rektorską

RZESZÓW. Nowy rektor zamierza z Politechniki stworzyć uczelnię, która będzie motorem napędowym nie tylko w regionie podkarpacia.

Rzeszów

Uszkodziła auto przy ul. Lwowskiej i odjechała. Miała ponad 3 promile

RZESZÓW. Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi 39-letniej kobiecie, która będąc pod wpływem alkoholu, uszkodziła zaparkowany samochód, a gdy dowiedziała się, że poszkodowany wezwał policję, odjechała z miejsca zdarzenia.

Reklama