Rzeszów - Piątek, 29.11.2024
Reklama

Plany miasta zakładają budowę kolejnego dworca. Znajdzie się przy ul. Kochanowskiego

Dodano:

fot. Wojciech Cupiał
fot. Wojciech Cupiał
RZESZÓW. Dworzec autobusowy przy ul. Kochanowskiego miałby obsługiwać połączenia regionalne. Wstępne plany zakładają stworzenie od 10 do 15 peronów odjazdowych dla dużych autobusów i od 12 do 17 stanowisk dla busów. Daty realizacji tego projektu wciąż pozostają jedną wielką niewiadomą.

W lipcu 2000 roku w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego zatwierdzono budowę dworca autobusowego o znaczeniu regionalnym, który miałby się znaleźć przy ul. Kochanowskiego, na terenie gdzie obecnie znajduje się m.in. Muzeum Techniki i Militariów oraz stara parowozownia tzw. "krakowska". Dodajmy, że do 2006 roku stała tam również "lwowska" parowozownia, która została wyburzona.

Nowa kładka

Jak doskonale wiemy, aktualnie na terenie Dworca PKP powstaje podziemne przejście od ul. Grottgera do ul. Kochanowskiego. Nie będzie to jednak jedyna przeprawa przez tory kolejowe, gdyż budowa dworca na ww. terenach wiąże się również z budową kładki rozpoczynającej się po wschodniej stronie projektowanego dworca i biegnącej w stronę ul. Bardowskiego.

"Jest zaprojektowana kładka, łącząca nowy budynek dworca autobusowego, który ma zostać wybudowany w kształcie zbliżonym do dawnej parowozowni i ta kładka będzie przebiegała po wschodniej stronie dworca, od nowego budynku do zejścia, które będzie zlokalizowane mniej więcej w okolicy magazynów Społem w rejonie ul. Bardowskiego. Jest takie założenie, żeby z tej kładki można było zejść na budowane właśnie perony" - tłumaczy Grzegorz Róg, generalny projektant Biura Rozwoju Miasta Rzeszowa.

Dodajmy, że "krakowska" parowozownia objęta jest ochroną konserwatora zabytków, przez co jeżeli dojdzie do zabudowy terenu i przystąpienia do prac budowlanych bądź projektowych, zostanie ona dostosowana do powstającej infrastruktury.

Jak będzie wyglądał budynek dworca autobusowego?

Na dzień dzisiejszy w Biurze Rozwoju Miasta Rzeszowa zakładają, że na projektowanych dworcu autobusowym mogłoby się znaleźć od 10 do 15 peronów odjazdowych dla dużych autobusów i od 12 do 17 stanowisk dla busów.

"Mówimy o dworcu autobusowym, nie o dworcu PKS-u. Tutaj rzecz w tym, żeby na tym dworcu autobusowym swoje stanowiska mieli różni przewoźnicy, a są tacy przewoźnicy, którzy korzystają z dużych autobusów i używają tych autobusów do połączeń dalekobieżnych, i są tacy przewoźnicy, którzy skupiają się na połączeniach lokalnych w skali sąsiednich gmin lub powiatów" - dodaje Grzegorz Róg.
Reklama
Na dzień dzisiejszy wciąż trwają pracę projektowe, toteż nie należy popadać w zbytni huraoptymizm względem realizacji inwestycji. Na pytanie odnośnie daty, kiedy mogłaby ruszyć budowa otrzymujemy krótką odpowiedz od generalnego projektanta: "nie ma takiej daty". Nie są znane również orientacyjne koszty takiego przedsięwzięcia. Te dane poznamy zapewne wtedy kiedy dojdzie do realizacji projektu, który wiązać się będzie ze stworzeniem kosztorysu całej inwestycji.

Dojazd na dworzec

Według założeń z 2007 roku, dojazd na projektowany dworzec autobusowy planowano od ul. Kochanowskiego, która miała być do tego celu specjalnie przebudowana.

"Wtedy jeszcze zakładano, że dojazd do dworca dochodził będzie z dwóch stron, od strony ul. Marszałkowskiej i od strony ul. Siemieńskiego. Dzisiaj z  projektu dworca wynika, że ten główny dojazd będzie jednak tylko od strony wschodniej" - tłumaczy Grzegorz Róg.

Sprawa własności terenu

Teren o którym mowa należy w gruncie rzeczy do trzech właścicieli. Swoje działki posiada tam miasto, PKP oraz osoby prywatne, które pozyskały je właśnie od kolei: "Jest działka należąca do miasta, są działki należące do osób prywatnych, które pozyskały te działki od kolei i są działki kolejowe" - wyjaśnia Grzegorz Róg.

Dodajmy, że jedną ze stron realizowanej inwestycji mógłby być również Samorząd Województwa Podkarpackiego, zważywszy na charakter działalności dworca autobusowego. Nie mniej jednak należy podkreślić, że sama inicjatywa nie posiada statusu pilnej realizacji. Na dzień dzisiejszy miasto w głównej mierze skupia się na przebudowie terenu pomiędzy ul. Grottgera oraz budynku dworca PKP, gdzie planowany jest m.in. wielopoziomowy parking. 

 
Rafał Bolanowski (rafal.bolanowski@resinet.pl)
 

Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Loty z Jasionki odbywają się zgodnie z rozkładem

RZESZÓW. Zarząd Portu Lotniczego Rzeszów-Jasionka poinformował, że wszystkie zaplanowane rejsy pasażerskie z podrzeszowskiego lotniska odbywają się bez zakłóceń.

Rzeszów

We WSIiZ uchodźcy z Ukrainy mogą od dziś założyć konto bankowe

RZESZÓW. Od czwartku (17.03) obywatele Ukrainy mogą założyć konto bankowe w siedzibie Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

Rzeszów

Będzie rondo na osiedlu Słocina

RZESZÓW. Na skrzyżowaniu ulic: Witolda, Paderewskiego i Powstańców Śląskich powstanie rondo, które poprawi komunikację na osiedlu Słocina. Wkrótce ruszy przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej.

Rzeszów

Kolejny ogród kieszonkowy w Rzeszowie powstanie na osiedlu Pobitno

RZESZÓW. Przy ul. Kurpiowskiej powstanie prawie 30-arowy ogród kieszonkowy. Ma być gotowy latem br.

Rzeszów

Zaginione nastolatki odnalezione w Warszawie

RZESZÓW. Policjanci odnaleźli zaginione 16-latki, które w ubiegły czwartek opuściły palcówkę opiekuńczo-wychowawczą w Rzeszowie.

Rzeszów

Punkt dla uchodźców przy ul. Langiewicza 15 będzie otwarty 7 dni w tygodniu

RZESZÓW. W środę, 16 marca przy ul. Langiewicza 15 uruchomiony został specjalny punkt Urzędu Miasta Rzeszowa, w którym uchodźcy z Ukrainy otrzymują m.in. numery PESEL. Punkt będzie działał przez wszystkie dni tygodnia,...

Rzeszów

Świadczenia dla uchodźców z Ukrainy. Nabór wniosków od 16 marca

RZESZÓW. Od środy (16.03) Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Rzeszowie będzie przyjmował wnioski od uchodźców z Ukrainy.

Rzeszów

Śmiertelny wypadek na ul. Sikorskiego w Rzeszowie

RZESZÓW. Wczoraj na ul. Sikorskiego w Rzeszowie, 75-letni rowerzysta został potrącony przez samochód ciężarowy. Zginął na miejscu.

Reklama