RZESZÓW. 36-letni kierowca i jego 59-letnia pasażerka, będąc pod wpływem alkoholu, wybrali się do szpitala odebrać swojego krewnego. Zamiast do placówki medycznej, trafili do izby wytrzeźwień. Dodatkowo okazało się, że 36-latek nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
W poniedziałek wieczorem w Zaczerniu policjanci zatrzymali do kontroli drogowej citroena. Okazało się, że 36-letni kierowca pojazdu jest pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad 3 promile. Samochodem podróżowała jeszcze 59-letnia pasażerka, która była właścicielką auta. Ona również była nietrzeźwa. Miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna i kobieta jechali do szpitala, skąd mieli odebrać swojego krewnego. Zamiast do placówki, obydwoje trafili izby wytrzeźwień. Citroen został zabezpieczony na policyjnym parkingu.
36-latek już wkrótce usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Kobieta również usłyszy zarzut popełnienia wykroczenia polegający na udostępnieniu pojazdu osobie nietrzeźwej i nieposiadającej uprawnień do kierowania.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz