Rzeszów - Piątek, 20.09.2024
Reklama

Nieudany debiut Zaniniego. Kolejna porażka Resovii

Dodano:

fot. Asseco Resovia Rzeszów
fot. Asseco Resovia Rzeszów
RZESZÓW. Meczem z MKS-em Będzin, Włoch Emanuele Zanini zadebiutuje w roli pierwszego szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Niestety, pomimo tie-breaka, nowy trener nie może zaliczyć swojego debiutu do udanych.

Spotkanie z MKS-em Będzin było dla Włocha Emanuele Zaniniego debiutem w roli szkoleniowca Asseco Resovii Rzeszów. Nowy trener miał tchnąć nowego ducha w zespół, który ostatnio mocno zawodził. Mimo wszystko sobotnie spotkanie nie rozpoczęło się najlepiej dla gospodarzy. Rzeszowianie mieli spore problemy z własną grą, zwłaszcza w ataku, gdzie nie kończyli wielu piłek. Po drugiej stronie siatki zdecydowanie lepiej radzili sobie będzinianie i to oni początkowo prowadzili.

Miejscowi gonili wynik głównie dzięki dobrym zagrywkom, zwłaszcza zmienników. Ostatecznie nie potrafili jednak docisnąć rywali i to MKS objął prowadzenie w meczu. Resoviacy musieli poprawić skuteczność w ataku, bo tylko to mogło pozwolić nawiązać im walkę z rywalami. I na szczęście w drugiej partii w tym elemencie obudzili się skrzydłowi. Ważne piłki zaczął kończyć Damian Schulz, a na lewym skrzydle dobrze pomagali mu koledzy.

Asseco Resovia w środkowej fazie seta wykorzystała też kilka kontr i to zdecydowało, że mogła spokojnie kontrolować przebieg tej partii, wygrywając ją ostatecznie do 18. Resoviacy swoją niezłą grę w drugiej partii przenieśli na kolejną odsłonę. Niestety tym razem trafił im się przestój w połowie partii i trzypunktowej prowadzenie Asseco Resovii zamieniło się na delikatną przewagę gości.
Reklama
W samej końcówce jednak popis w polu zagrywki dał Damian Schulz, który zaliczył dwa asy, za chwilę kolejnego dołożył Rafał Buszek i Asseco Resovia prowadziła w meczu 2:1. Najbardziej wyrównana była czwarta partia, w której walka punkt za punkt trwała bardzo długo. Goście na początku psuli sporo zagrywek, ale za to w ataku grali bardzo pewnie. Asseco Resovia także nieźle prezentowała się na siatce i wynik oscylował wokół remisu.

W zespole z Będzina znakomicie spisywał się Rafał Faryna, który kończył praktycznie wszystkie ataki. A do tego przy jego zagrywce goście odskoczyli na trzy punkty (18:15) i ta przewaga pozwoliła im doprowadzić do tie-breaka. W tym goście postawili wszystko na jedną kartę. Mocno zagrywali, pewnie grali w ataku i przy zagrywce Jana Fornala wypracowali sobie przewagę aż 8:3!

Takiej zaliczki w tie-breaku nie można roztrwonić, dlatego też po ostatniej akcji meczu to goście z Będzina cieszyli się ze zwycięstwa i zdobycia dwóch punktów.

Źródło: Asseco Resovia Rzeszów
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Czy w Rzeszowie powstanie PRZESTRZEŃ Kwadratowa dla mieszkańców? Trwa głosowanie

Fundacja Rzeszowska mobilizuje Rzeszowian do głosowania na kwadratową PRZESTRZEŃ, która w wakacje mogłaby pojawić się w naszym mieście.

Rzeszów

Pokaz nowoczesnych technologii na Politechnice Rzeszowskiej. Będą m.in. warsztaty, symulatory i e-hulajnogi

RZESZÓW. Wydarzenie odbędzie się 16 kwietnia od godz. 11:00 do godz. 17:00.

Rzeszów

Świąteczne kursy autobusów i dodatkowy przystanek dla linii nr 2 i 47

RZESZÓW. Zarząd Transportu Miejskiego w Rzeszowie podał informacje o kursowaniu autobusów komunikacji miejskiej w okresie okołoświątecznym.

Rzeszów

Ponad 2 tys. motocyklistów przywitało wiosnę w Rzeszowie

RZESZÓW. Ponad 2 tysiące motocyklistów zjechało do Rzeszowa na VIII Motocyklowe Topienie Marzanny.

Rzeszów

Warsztaty z obsługi tabletów dla osób po 50-tce

RZESZÓW. Na dwudniowych warsztatach uczestnicy poznają użyteczność urządzenia z zainstalowanym Androidem 6.0 w życiu codziennym...

Rzeszów

Game Over Cycles otwiera sezon motocyklowy. W sobotę Motobazar i dni otwarte salonów

RZESZÓW. Zorganizowany po raz pierwszy Motobazar GOC to impreza otwarta i darmowa zarówno dla sprzedających, jak i kupujących.

Rzeszów

Pijany 17-latek, bez prawa jazdy, pędził 127 km/h przez ul. Witosa. Wiózł pijanego ojca

RZESZÓW. Wcześniej, na stacji benzynowej w Stobiernej zatankował paliwo i uciekł.

Reklama