RZESZÓW. Thibault Rossard po trzech sezonach gry w barwach Asseco Resovii Rzeszów żegna się z klubem ze stolicy Podkarpacia.
Po tym jak rzeszowski klub opuścili Mateusz Masłowski i Dawid Dryja, zarząd zdecydował się pożegnać kolejnego zawodnika, mowa o francuzie Thibault Rossard.
„Bardzo dziękujemy Tibo za godne reprezentowanie naszego Klubu w trzech ostatnich sezonach. W Rzeszowie mogliśmy obserwować, jak Tibo się rozwijał zarówno, jako zawodnik, ale także jako człowiek. Jego technika indywidualna, zaangażowanie i determinacja niejednokrotnie poprowadziły nasz zespół do zwycięstwa” - powiedział Prezes Zarządu Asseco Resovii, Krzysztof Ignaczak.
Thibault siatkarską karierę rozpoczynał we francuskim Spacer’s de Toulouse skąd przeniósł się do Arago de Sète. Dobre występy we francuskiej lidze zaowocowały nagrodą dla najlepszego gracza sezonu zasadniczego według L’Equipe i powołaniem do reprezentacji Francji.
W 2016 roku Rossard przeniósł się do Asseco Resovii. Tibo w trakcie trzech sezonów spędzonych w pasiaku zagrał w 84 meczach, w których zdobył 1124 punkty.
„Dziękujemy, że godnie reprezentowałeś barwy naszego zespołu i trzymamy kciuki za dalszy rozwój Twojej kariery – zarówno w nowym klubie, jak i reprezentacji” – dodaje Ignaczak.
Po tym jak rzeszowski klub opuścili Mateusz Masłowski i Dawid Dryja, zarząd zdecydował się pożegnać kolejnego zawodnika, mowa o francuzie Thibault Rossard.
„Bardzo dziękujemy Tibo za godne reprezentowanie naszego Klubu w trzech ostatnich sezonach. W Rzeszowie mogliśmy obserwować, jak Tibo się rozwijał zarówno, jako zawodnik, ale także jako człowiek. Jego technika indywidualna, zaangażowanie i determinacja niejednokrotnie poprowadziły nasz zespół do zwycięstwa” - powiedział Prezes Zarządu Asseco Resovii, Krzysztof Ignaczak.
Reklama
W 2016 roku Rossard przeniósł się do Asseco Resovii. Tibo w trakcie trzech sezonów spędzonych w pasiaku zagrał w 84 meczach, w których zdobył 1124 punkty.
„Dziękujemy, że godnie reprezentowałeś barwy naszego zespołu i trzymamy kciuki za dalszy rozwój Twojej kariery – zarówno w nowym klubie, jak i reprezentacji” – dodaje Ignaczak.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz