W miniony weekend rzeszowscy policjanci kontrolowali miejsca, które zazwyczaj są licznie uczęszczane przez mieszkańców Rzeszowa. Na ulicach, w parkach i terenach nad Wisłokiem porządku strzegły policyjne patrole. Funkcjonariusze weryfikowali przestrzeganie ograniczeń, jakie rząd wprowadził 25 marca br. dotyczące przede wszystkim zakazu swobodnego przemieszczania się oraz zgromadzeń publicznych. Pomimo wiosennej aury, która z pewnością kusiła do opuszczenia mieszkań i domów, mieszkańcy Rzeszowa w większości stosowali się do wprowadzonych obostrzeń. Policjanci odnotowali jednak kilka przypadków załamania obowiązujących nakazów.
W sobotę rano, policjanci z komisariatu na Baranówce interweniowali w rejonie sklepu przy ul. Ofiar Katynia, gdzie grupa pięciu osób, piła alkohol.
Około godziny 15.30, policjanci interweniowali w lesie przy ulicy Leśne Wzgórze, gdzie czteroosobowa grupa rozpaliła ognisko i piła alkohol. Wśród zgromadzonych był również nieletni. O jego zachowaniu zostanie powiadomiony Sąd Rodzinny, natomiast wobec pozostałych, wszczęto czynności wyjaśniające.
Reklama
Wniosek o ukarania skierują również policjanci z komisariatu w Tyczynie wobec czterech osób, które w Grzegorzówce wspólnie piły piwo.
Z kolei policjanci z Sokołowa Małopolskiego, podczas patrolu nad zalewem „Niedźwiadek”, natrafili na czterech mężczyzn, którzy wspólnie wędkowali. W trakcie legitymowania okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Kluczborku. Policjanci poinformowali mężczyzn, że w związku ze złamaniem zakazu gromadzenia się sporządzą wobec nich wniosek o ukaranie do sądu.
W Bratkowicach, policjanci interweniowali wobec osób wypoczywających nad zalewem. Po wezwaniu wszyscy rozeszli się i nie stwierdzono tam przypadków łamania prawa.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz