- Już w czasie kampanii wyborczej mówiłem o zmianie jakości życia mieszkańców, o stawianiu na zieleń. Teraz te założenia realizujemy. Dlatego rewitalizujemy parki, skwerki, budujemy parki kieszonkowe, tak aby na każdym osiedlu były takie w niedalekiej odległości od naszych mieszkań. A teraz możemy pójść jeszcze mały kroczek dalej. Bo dlaczego nie założyć sobie pod blokiem uroczego ogródka z ławeczką? - pyta Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa.
Dodaje, że w ciągu niespełna dwóch lat powstało w Rzeszowie 10 ogrodów kieszonkowych, między innymi przy Kurpiowskiej czy Sikorskiego. W tym roku powstaną kolejne trzy: przy ul. Staszica, Dębickiej i Sportowej. Średni koszt budowy jednego takiego ogrodu to ok. pół miliona złotych.
„Zielona Ławeczka” to ogólnopolski program Fundacji Banku Ochrony Środowiska. Jego celem jest przemiana zaniedbanych terenów na osiedlach w miniogrody z ławeczkami. W projekcie mogą wziąć udział grupy sąsiadów, które chciałyby poprawić wygląd swoich osiedli. Zespół powinien składać się z minimum pięciu osób, które wyznaczą teren do zazielenienia i przekonają do swojego pomysłu jak największą liczbę mieszkańców. W działania musi zostać zaangażowany również administrator, który zapewni pozwolenie na zagospodarowanie wybranego terenu.
Pieniądze mogą zostać przeznaczone na zakup roślin, ziemi, ławki, narzędzi i pozostałych elementów miniogrodu. Szczegóły znajdują się na stronie Biuletynu Informacji Publicznej Miasta Rzeszowa.
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodać komentarz