Rzeszów - Sobota, 23.11.2024
Reklama

Gang sutenerów, schwytanych przez CBŚP w Rzeszowie, stanie przed Sądem

Dodano:

fot. Pixabay
fot. Pixabay
RZESZÓW, KRAKÓW. Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie skierował do sądu wniosek o wydanie wyroku skazującego wobec czterech członków zorganizowanej grupy przestępczej zarządzającej w latach 2010 – 2018 kilkunastoma agencjami towarzyskimi na terenie Krakowa oraz Zakopanego. Gang rozbili funkcjonariusze CBŚP w Rzeszowie.

W toku postępowania prokurator ustalił, że grupa ta cechowała się hermetycznością, ponieważ jej członkowie powiązani są ścisłymi więzami pokrewieństwa. Główny trzon jej działalności stanowiło małżeństwo dwójki oskarżonych bezpośrednio zarządzających największą agencją towarzyską na terenie Krakowa. Na stałe było zatrudnione w niej kilkanaście kobiet. Dzięki działaniom funkcjonariuszy  Zarządu CBŚP w Rzeszowie w grudniu 2018 r. udało się rozbić tą przestępczą organizację i zatrzymać wszystkich jej członków. Na wniosek prokuratora zostali oni aresztowani przez Sąd.

Rodzinne powiązania

Przestępczy proceder nosił znamiona bardzo sprawnie zarządzanego, rodzinnego biznesu. Grupa czerpała korzyści z uprawiania prostytucji przez kilkadziesiąt kobiet, które oddawały jej członkom procent od każdej kwoty uiszczonej przez klientów korzystających z usług seksualnych, wynoszący w zależności od okoliczności od 50 do kilkuset złotych. Profesjonalnie prowadzone agencje towarzyskie działały 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Oprócz tego klienci mieli możliwość zamówienia płatnej dodatkowo „usługi wyjazdowej”.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że sprawcy na przestrzeni 8 lat uzyskali z sutenerstwa dochód przekraczający 10 milionów złotych, który następnie „prali” przez założone do tego celu rachunki bankowe, jak również lokując go w nieruchomościach oraz samochodach. W ramach konfiskaty rozszerzonej prokurator zabezpieczył majątek o wartości około miliona złotych, w tym nowo wybudowany dom jednorodzinny w podkrakowskiej miejscowości.

Fałszywe zdjęcia

W trakcie śledztwa prokurator ustalił, że w ramach sutenerskiej działalności członkowie grupy, prowadzili zakrojoną na szeroką skalę akcję marketingową umieszczając comiesięcznie w internecie około 200 ogłoszeń z anonsami erotycznymi. Szacuje się, że w latach 2010 – 2018 większość tego rodzaju anonsów na terenie Krakowa publikowana była przez oskarżonych. Z reguły klienci korzystający z usług seksualnych świadczonych w agencjach zarządzanych przez grupę wprowadzani byli w błąd, ponieważ fotografie dołączone do internetowych ogłoszeń nie przedstawiały kobiet faktycznie świadczących usługi w tych lokalach.
Reklama
 Z powodu dużego popytu na świadczone usługi, oskarżeni publikowali również ogłoszenia z ofertami dla kobiet zainteresowanych pracą w agencji towarzyskiej, zatrudniając dzięki temu kolejne osoby, w tym oprócz Polek, również Ukrainki. Członkowie grupy podjęli również starania ukierunkowane na poszerzenie swojej sutenerskiej „strefy wpływów” na województwo podkarpackie i świętokrzyskie, sprawdzając tamtejszy rynek i działające na tych terenach grupy przestępcze. Dążyli do otwarcia kolejnych agencji w Mielcu, Tarnobrzegu, Stalowej Woli i Sandomierzu. Plany te nie zostały zrealizowane z powodu zatrzymania oskarżonych w grudniu 2018 r.

Walka z konkurencją

Członkowie grupy zmonopolizowali krakowski rynek usług seksualnych podejmując działania ukierunkowane na wyeliminowanie konkurencyjnych agencji oraz kobiet uprawiających prostytucję „na własny rachunek”. W tym celu wyszukiwali w internecie tego rodzaju ogłoszenia, a następnie dokonywali „wjazdów” do lokali prowadzonych przez konkurencję, albo aktów wandalizmu w budynkach, w których usługi seksualne świadczyły kobiety pracujące na własny rachunek. Członkom grupy zarzuca się również nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji.

Wszyscy oskarżeni złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze, na bezwzględne kary pozbawienia wolności oraz przepadki wielomilionowych korzyści majątkowych uzyskanych na drodze przestępstwa, w tym Robert Ch. na karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz przepadek korzyści majątkowej w wysokości prawie 5 milionów złotych, natomiast Grażyna Ch. na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz przepadek korzyści w wysokości prawie 5 milionów złotych.

Źródło: Prokuratura Krajowa
Reklama

Komentarze

Pozostałe wiadomości z Rzeszowa

Rzeszów

Rzeszów walczy o tytuł Europejskiej Stolicy Wolontariatu 2026

26 lipca przedstawiciele Rzeszowa odebrali w Brukseli certyfikat potwierdzający kandydaturę miasta do tytułu Europejskiej Stolicy Wolontariatu 2026.

Rzeszów

Zakończono budowę drogi na osiedlu Staromieście [ZDJĘCIA]

RZESZÓW. 4,2 mln zł kosztowała rozbudowa ulicy Welca na osiedlu Staromieście. Wykonawcą inwestycji jest firma Eurovia. Prace zostały już zakończone.

Rzeszów

W pierwszy weekend sierpnia utrudnienia w ruchu na ulicach Rzeszowa

RZESZÓW. W najbliższy weekend, w związku z dwoma wydarzeniami, które odbędą się w centrum Rzeszowa, mogą wystąpić utrudnienia w ruchu oraz opóźnienia w kursowaniu autobusów MPK.

Rzeszów

Rzeszowska fontanna wymaga pilnego remontu. Zamkną ją na kilka dni

RZESZÓW. Przez trzy dni rzeszowska fontanna multimedialna będzie nieczynna. Powodem jest konieczność przeprowadzenia pilnego remontu atrakcji.

Rzeszów

Ustalono tożsamość mężczyzny, który utonął w Żwirowni

RZESZÓW. Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny, którego ciało wyłowiono ze zbiornika wodnego przy ul. Kwiatkowskiego. To 35-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego.

Rzeszów

Zabytkowy Jelcz wraca na ulice Rzeszowa

RZESZÓW. Po krótkiej przerwie, która miała miejsce w ubiegły weekend, wracają wakacyjne przejażdżki zabytkowym Jelczem z przewodnikiem po Rzeszowie.

Rzeszów

Miejskie kąpielisko przy ul. Kwiatkowskiego ponownie otwarte

RZESZÓW. Woda jest już przydatna do kąpieli.

Rzeszów

Zwłoki mężczyzny na Żwirowni. Policja prosi o pomoc w identyfikacji

RZESZÓW. Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie zwrócili się z prośbą o pomoc w identyfikacji zwłok mężczyzny, które zostały wyłowione ze zbiornika wodnego przy ul. Kwiatkowskiego.

Reklama